Od dzisiaj możemy obejrzeć dalszy ciąg trzeciego sezonu serialu "Wiedźmin" przygotowanego przez Netflix. Czekają na nas epizody od szóstego do ósmego włącznie oraz ostatnia okazja, by obejrzeć Henry'ego Cavilla w roli Geralta. Wyniki oglądalności są jednak bardzo słabe i wciąż pogarszają się wraz z kolejnymi odcinkami. Czy druga część poprawi ten stan rzeczy i zaostrzy nam apetyt na już powstający czwarty sezon?
Decyzja o podzieleniu epizodów na dwie transze nie jest przypadkowa, bowiem Netflix ma jak na dłoni wyniki oglądalności. Złośliwi twierdzili nawet, że po emisji "Sztuki iluzji" może zapaść decyzja co do dalszych losów produkcji, choć rzecz jasna do czegoś takiego nie doszło. Warto jednak pamiętać, że wspomniany odcinek zanotował oglądalność na poziomie 505 tysięcy osób, podczas gdy otwierający sezon "Shaerrawedd" nieznacznie przekroczył milion odbiorców.