Techland ogłosił, że nawiązał współpracę z korporacją Tencent. W praktyce oznacza to, że firma z Państwa Środka przejęła większościowy pakiet akcji. Jednocześnie nowy właściciel jasno podkreśla, że nie będzie ingerować w proces twórczy, przez co Techland ma się cieszyć pełną swobodą. Nadal będzie posiadać prawa do swoich tytułów, zaś w zarządzie nie są planowane żadne zmiany.
Chińska korporacja nie po raz pierwszy interesuje się rodzimymi spółkami. To ich pieniądze zasilały Bloober Team przy okazji "Layers of Fear", jak też otrzymało je niezależne studio z Krakowa – The Parasight. Nie zapominajmy o nabyciu 1C, co oznaczało też przejęcie Cenegi oraz sklepu internetowego Muve.
Tencent nie podjął tej decyzji pochopnie, bowiem Techland zanotował w zeszłym roku rekordowe zyski, zaś połączenie sił ma przyśpieszyć rozwój marki "Dying Light". Jak będzie naprawdę? Czas pokaże.