Widzę plusy i minusy obu, romansowanie z Morrigan dodaje fajną warstwę do fabuły starego boskiego dziecka pod koniec i moim zdaniem sprawia, że polowanie na czarownice jest o wiele bardziej interesujące .
Jednak zaprzyjaźnienie się z Morrigan jest również naprawdę dobre, sposób, w jaki w końcu zostajesz jej pierwszym przyjacielem i sposób, w jaki wchodzisz w interakcje, może być równie znaczący, pytam o to częściowo, ponieważ nigdy nie mogę wybrać między alistiarem a Morrigan. Obaj są tak ważni dla fabuły, co czyni ich dobrymi wyborami.
Jednak zaprzyjaźnienie się z Morrigan jest również naprawdę dobre, sposób, w jaki w końcu zostajesz jej pierwszym przyjacielem i sposób, w jaki wchodzisz w interakcje, może być równie znaczący, pytam o to częściowo, ponieważ nigdy nie mogę wybrać między alistiarem a Morrigan. Obaj są tak ważni dla fabuły, co czyni ich dobrymi wyborami.