Spośród Falloutów, jaki jest JEDEN punkt fabularny, który byś dodał lub zmienił, ponieważ naprawdę cię to wkurza?
Dla mnie przynajmniej w FO4 jest to, że ludzie nie ufają ci po przejęciu Instytutu. Spędziłeś z nimi tyle czasu, a oni wiedzą, kim jesteś i co zrobiłeś, aby pomóc innym. Dlaczego nie sądzą, że pomógłbyś zmienić Instytut i sposób, w jaki to robi? Wygląda na to, że ludzie w środku też chcieliby coś zmienić. Więc wydaje się dziwne, że zachowują się tak, jakbyś ich zdradził. Dla mnie Inst, który współpracuje z RR i MM, ma DUŻO potencjału, by odbudować Boston lepiej niż kiedykolwiek. https://100001.onl/
Dla mnie przynajmniej w FO4 jest to, że ludzie nie ufają ci po przejęciu Instytutu. Spędziłeś z nimi tyle czasu, a oni wiedzą, kim jesteś i co zrobiłeś, aby pomóc innym. Dlaczego nie sądzą, że pomógłbyś zmienić Instytut i sposób, w jaki to robi? Wygląda na to, że ludzie w środku też chcieliby coś zmienić. Więc wydaje się dziwne, że zachowują się tak, jakbyś ich zdradził. Dla mnie Inst, który współpracuje z RR i MM, ma DUŻO potencjału, by odbudować Boston lepiej niż kiedykolwiek. https://100001.onl/