Kto powiedział, że każda powieść z uniwersum, które ma Wojnę w swej nazwie, powinna traktować o wielkich bitwach i potyczkach? Nawet dla najzacieklejszych wojowników musi w końcu przyjść chwila odpoczynku, zastanowienia się nad swoim życiem i wejrzenia w głąb siebie. Vol'jin, wódz plemienia Mrocznych Włóczni, nie mógł jednak zdobyć się na docenienie czasu spokoju, jaki zesłał mu los i to z oczywistych przyczyn. Długie senne dni spędzone w pandareńskim klasztorze mnichów Szado-Pan nie były podyktowane potrzebą odnowy duchowej ani chęcią odbycia podróży w poszukiwaniu swego prawdziwego ja – była to konieczność i bolesny skutek zdradzieckiego zamachu na jego życie, gdy Wódz Hordy, Garosz Piekłorycz, zdecydował się usunąć tych, którzy nie pochwalali jego zbrodniczych rządów.
Tamtego dnia Vol'jin miał zginąć, ale nie tylko bóstwa trolli, tajemnicze loa, miały go w swej opiece. Aura Pandarii starająca się utrzymać wszystko w równowadze, w osobie trolla przywróciła ją w klasztorze Szado-Pan, sprowadzając go do mnichów jako przeciwieństwo znajdującego się w murach rannego wojownika Przymierza. Od tego dnia życie Vol'jina będzie musiało ulec wielkiej zmianie. Nie tylko będzie zmuszony nauczyć się żyć z odniesionymi ranami, ale też zrozumieć styl i sposób życia swoich gospodarzy, a nawet spróbować pogodzić się ze znienawidzonym przedstawicielem przeciwnej frakcji.
Vol'jin: Cienie Hordy to wyjątkowa pozycja z bogatej literackiej odsłony World of Warcraft. W powieści poświęcono więcej miejsca na opisy i przemyślenia głównych bohaterów. Zwolnienie tempa akcji pozwoliło zaś w jeszcze wiarygodniejszy sposób oddać uroki i styl życia tajemniczych pandarenów, ich filozofii, historii i… kuchni. Z czasem jednak terror wojny zdołał się przedrzeć przez woal spokoju okrywający Pandarię i schronienie Vol'jina, zmuszając trolla wraz z jego nowymi, jak i starymi towarzyszami, by znów sięgnąć po broń. Premiera już 28 lipca.