Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Wrota Abaddona"!
Duet pisarzy ukrytych pod pseudonimem James S.A. Corey nie ma zbyt wysokiego mniemania o ludzkości i patrzy ponuro na jej przyszłość. Cykl "The Expanse" pokazuje nasz gatunek jako wewnętrznie skłócony, uwięziony w gąszczu wojenek i podziałów zahaczających o rasizm. Jako rasę impulsywną, kierującą się strachem i chorobliwie pielęgnującą urazy. Układ Słoneczny tak naprawdę podbiliśmy przez przypadek, choć nigdy go nie ujarzmiliśmy, jakby zadowoleni z tych nielicznych bogactw, jakie udało nam się zagarnąć, i popadliśmy w marazm. Niby wszystko zmieniła protomolekuła, tajemnicza substancja wystrzelona przez kosmitów miliardy lat temu, ale tylko ubodła ona zadufaną w siebie ludzkość w najboleśniejszy punkt. Zburzyła mit o wyjątkowości naszego gatunku, a w obliczu czegoś wykraczającego poza schematy pojmowania zachowujemy się niczym pijana małpa z karabinem maszynowym. Smutna wizja. Niestety, jakże prawdziwa i prawdopodobna.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!