No no! Gnoje!
Niech tylko coś mi tu popsują!
Netflix, HBO GO, Amazon Prime i mający dopiero wejść w rynek Disney właśnie stracili w Polsce jednego rywala.
class="lbox">Mniej lub bardziej nieoczekiwanie – w zależności od perspektywy – swój koniec w naszym rodzimym kraju ogłosił Showmax. Podwoje zamyka z końcem stycznia 2019 roku, czyli po niecałych dwóch latach działalności.
Na platformie streamingowej znajdują się takie tytuły jak "Opowieść podręcznej" czy "Runaways" – jeśli chodzi o fantastykę. Poza fantastyką warte uwagi na pewno są "Rojst" i "Fargo", a nawet "Ucho Prezesa" (z tygodniowym opóźnieniem wrzucane na YT). Ponadto Showmax słynął z możliwości obejrzenia filmów Patryka Vegi, których był koproducentem ("Botoks", "Kobiety magii"). Był również koproducentem "Kleru" Smarzowskiego, który nie zdążył trafić na platformę po podboju polskich kin.
class="lbox">Badania Gemius/PBI mówią, że w październiku Showmax odwiedziło 1,27 mln internautów. Nie wiadomo, jaki los czeka tytuły, do których mieli prawa – czy przejmie je któraś z konkurencji?