Czy Cyberpunk 2077 jest cukierkowy i sztampowy? - Odpowiedź

Cytat

Nie tylko ale większość gry

Spójrzcie za okno - jest kolorowo? Jest. A przecież nie wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni. Klimat, to nie tylko kolory. Kontrast pomiędzy sielskimi widokami, a mrocznym storytellingiem jeszcze go podkreśli.

Użytkownik Szakal dnia niedziela, 17 czerwca 2018, 15:04 napisał

To co przedstawione było w trailerze cyberpunka wcale się jakoś duzo nie różni od tego co pokazane w toussaint

A velen i skellige jednak byl dla mnie dość stonowany i ciemny, nie licząc miast

Toussaint było przeładowane kolorami, ale nie mogę powiedzieć, żeby cały W3 był jakiś szczególnie mroczny, czy ponury, oczywiście mówimy o samych barwach świata przedstawionego.

Użytkownik Szakal dnia niedziela, 17 czerwca 2018, 10:46 napisał

Wiedźmin 3 wcale nie byl kolorowy, jedynie toussaint

Hmm, Wiedźmin 3 też był taki kolorowy, ale jednak nie brakowało mu klimatu, czy dojrzałej fabuły.
Sam zwiastun podobał mi się średnio, ale z opinią poczekam do jakiegoś gameplayu.

Ale dla mnie problem nie leży w tym że jest za mało mroczno

Sama gra jest po prostu zbyt kolorową i cukierkowa, dojrzały RPG po prostu nie pasuje w takiej kolorystyce

Wystarczy spojrzeć jak Gothic 1 i wiedźmin 1 był pokazany, surowy i dojrzały klimat, stonowane tekstury tylko podkreślały klimat gry

Jak dla jeden trailer świata to za mało by ocenić klimatu gry. Mimo wszystko kolorowa przyszłość jest bardziej rzeczywista bo ludzie lubią kolory, reklamy i gwiazdy. Gdyby cała gra działa się w depresyjnej nocy pełnej deszczu i neonów to gdzie ci ludzi zwykli by żyli? I jak bogaci byli by sprzedawcy parasolów?
Zwiastun mnie nie zachwyca i też przypomina mi jak na razie takie futurystyczne GTA, ale to zwiastun świata, a nie gry. Z opinią o klimacie zaczekam do gameplaya.

E tam, to jakby twierdzić, że każde fantasy musi być jak "Władca Pierścieni".

Podczas prezentacji najświeższego zwiastuna dominowały zachwyty nad tym, co zobaczyliśmy na ekranach i okrzyki zadowolenia, że w końcu coś ruszyło w temacie "Cyberpunk 2077". Jednak część graczy przyjęła najnowszy materiał zaserwowany przed CD Projekt RED z mieszanką sceptycyzmu oraz rozczarowania. Pojawiły się opinie, że zajawka jest "zbyt cukierkowa", "za czysta" oraz "dominuje w niej klimat dla gimbusów". Kilka słów do księgi skarg i zażaleń postanowił dorzucić także William Gibson, pisarz i jeden z pionierów gatunku cyberpunk, który stwierdził, że:

class="lbox">

"Zwiastun Cyberpunk 2077 sprawia wrażenie GTA przebranego w sztampowy kostium retro-future w stylu lat 80', ale hej, to tylko moje zdanie."

Auć...

Wizji Polaków broni Mike Pondsmith, czyli twórca papierowego "Cyberpunk 2020", na którego kanwie powstaje gra.

"Do wszystkich, którzy życzyliby sobie czegoś bardziej deszczowego, mrocznego i w ogóle... Mam tylko pięć słów – system dzień/noc, algorytmy pogodowe. KAŻDY może zrobić coś mrocznego, deszczowego i neonowego. Wiedzieliśmy, że możemy coś takiego zrobić. Jednak chcemy udowodnić, że przyszłość może być mroczna o każdej porze dnia, nie tylko jak się ściemni."

Touché.

Wspieracie wizję CD Projekt RED, czy też podzielacie zdanie Gibsona, że Polakom gdzieś umknął cyberpunkowy klimat?