Wieści z Torilu - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tokar,

Jeśli jesteś fanem gier RPG, lubisz pisać, czytać i chciałbyś współtworzyć niesamowite historie ze świata Zapomnianych Krain, zapraszamy do wspólnej zabawy w grze tekstowej Toril.pl target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">Toril.pl

toril class="lbox">toril

W ciągu ostatnich miesięcy sytuacja w Skraju nie jest spokojna. Zablokowane zostały drogi transportowe na północ – karawany, które chcą przedrzeć się przez Zielone Pola opanowane przez bandę Grasanta, muszą łączyć się w solidne grupy i wynajmować dużo ochrony. Z tego powodu rośnie popularność portali teleportacyjnych i stacji gnomich sterowców, zwanych Frumachinami; infrastruktura przestaje wyrabiać pod naporem zainteresowania. Z północy nadciągają uchodźcy, nie tylko z Pól, ale także z Cormyru, a w Przystani Nerimy praktycznie nie ma już pustych budynków ani miejsca na nowe. Wężowa Puszcza nie została uwolniona od potworów, które zaczęły organizować się w coraz większe zbieraniny i koordynować swoje ataki.

W odpowiedzi na nowe zagrożenia, Kapituła Skraju, kolegialny organ reprezentujący mieszkańców, we współpracy z Marszałkiem podnosi potencjał obronny Skraju. Trwa intensywny zaciąg do garnizonu miejskiego oraz do milicji dwóch pozostałych osad, Wężowej Skórki i Beerahy. Rekrutów zachęca się stałą pracą i dachem nad głową, a szkolenia wojskowe odbywają się już niemalże codziennie.

Tymczasem zainteresowane wcześniej wchłonięciem Skraju Amn, oto odwraca wzrok i skupia się na poważnym problemie wewnątrz własnych granic. Nieznane zjawisko spowodowało, że wody Jeziora Esmel zmieniły się w krew. Sprowadziło to na okolice niezliczoną liczbę problemów – zniszczone plony i głód, przerośnięte komary, a podobno nawet wampiry.

Pomocna w okiełznana kataklizmu z pewnością okazałaby się magia... zakazana w Amn. Jak kupieckie państwo poradzi sobie z problemem?

Prace w Zimowej Twierdzy po drugiej stronie jednego z portali posuwają się do przodu. Sam podziemny kompleks jest już w większej części odnowiony i funkcjonalny, na powierzchni zaś nieustannie trwa naprawa i odbudowa murów. Stanęło tam też małe "osiedle" drewnianych domków i baraków, w których można mieszkać; morze i stepy dostarczają pożywienia, a uchodźcy z których napływem boryka się Skraj zostali zaproszeni do Twierdzy właśnie – na każdego, kto jest chętny do pomocy czeka miejsce do mieszkania, pomoc i strawa.

Jednocześnie drużyna poszukiwaczy przygód zajmuje się sprawą tajemniczego milczenia krasnoludów w pobliskich górach. Wrota kopalni zostały zamknięte na głucho, a z brodaczami nie ma żadnego kontaktu – coś niedobrego stało się pod ziemią i trzeba czym prędzej odkryć, co to.

Mieszkańcy wybrzeży północnych mórz również nie narzekają na niedobór zmartwień, gdy na Morzu Mieczy w tajemniczych okolicznościach znikają statki kupieckie, a Luskan ponownie bierze się z Ruathymem za łby.

Wczytywanie...