Choć najnowsza produkcja Piranha Bytes ma trafić w ręce graczy jeszcze w tym roku, to twórcy wciąż raczą nas materiałami z wersji alfa gry. W efekcie czego "Elex" nie zapowiada się jakoś specjalnie wyjątkowo i kreśli raczej mroczną przyszłość dla studia – albo premiera tytułu zaliczy nietęgi poślizg, albo tym razem Niemcy mogą się mocno sparzyć. Nie można wiecznie stać w miejscu, a sama zmiana klimatów to za mało – wypadałoby w końcu coś zrobić z tymi kiepskimi animacjami i drewnianym wręcz dynamizmem. Nie zapominajmy o formule, która nie zmieniła się od czasów "Gothica".
class="lbox">Oczywiście, studio liczy na swoich żelaznych fanów, lecz problem w tym, że z roku na rok jest ich już coraz mniej.