Kadry z katedrą wyglądają bardzo klimatycznie, świetne ukazanie mrocznej, gotyckiej architektury. Jako polonistę cieszą mnie nawiązania do utworów romantyzmu.
Mam jednak wrażenie, że Morrison nie wykorzystuje potencjału całej historii. Że ta groza w gruncie rzeczy nie jest taka straszna, a fabuła prostsza niż wskazywałby na to początek (zgadzam się, że druga połowa to obniżenie lotów). Ode mnie 7/10. Mimo wszystko dobra próba umieszczenia Mrocznego Rycerza w mniej typowej opowieści.
Mam jednak wrażenie, że Morrison nie wykorzystuje potencjału całej historii. Że ta groza w gruncie rzeczy nie jest taka straszna, a fabuła prostsza niż wskazywałby na to początek (zgadzam się, że druga połowa to obniżenie lotów). Ode mnie 7/10. Mimo wszystko dobra próba umieszczenia Mrocznego Rycerza w mniej typowej opowieści.