[Filmy] Filmowy Flash ponownie bez reżysera... - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tokar,

Cytat

Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy to wizje Warner Bros. są błędne, czy reżyserów. Stawiam jednak, że WB, które chyba chce iść w ślady Marvela i tworzyć rozrywkowe filmy z humorem, zamiast podążać swoją ścieżką - celować w mrok, powagę i dramatyczne tony. Przynajmniej takie doniesienia krążyły przy "Legionie samobójców" i po nie najlepiej przyjętym BvS.


Niby racja, sam byłbym szczęśliwy, gdyby Warner z DC poszli tą drogą, ale wtedy trudno, aby film zarobił dobrze ponad miliard dolarów. Nie oszukujmy, w takie kwoty włodarze celują, a trudno to osiągnąć bez dzieciaków, rodzin i... Chińczyków, którzy preferują bardziej cukierkowe klimaty, a na brutalne tytuły rząd nakłada tam totalnego bana

Wydaję mi się, że tam brakuje takiego kolesia jak Kevin Feige w Marvel, co ma dobrą wizję, myśli perspektywicznie, nie boi się wkraczać na nieznane wody i potrafi pieprznąć mocno ręką w stół, jak coś odbiega od planów. Filmowe DC to straszny burdel, gdzie jest 80000 pomysłów na minutę i 75 różnych wizji.
Mikeal,
Nie żebym się czepiał, ale DC pierwsze robiło rozrywkowe filmy z humorem.
krzyslewy,
Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy to wizje Warner Bros. są błędne, czy reżyserów. Stawiam jednak, że WB, które chyba chce iść w ślady Marvela i tworzyć rozrywkowe filmy z humorem, zamiast podążać swoją ścieżką - celować w mrok, powagę i dramatyczne tony. Przynajmniej takie doniesienia krążyły przy "Legionie samobójców" i po nie najlepiej przyjętym BvS.
Tokar,

Oj... coś wybitnie niedobrego dzieje się wokół kinowego uniwersum DC, a szczególną klątwą obłożony jest stołek reżyserski "Flasha", albowiem mamy do czynienia z trzecią z kolei rezygnacją w przeciągu ostatnich miesięcy.

flash class="lbox">flash

Tym razem za współprace z Warner Bros. serdecznie podziękował Rick Famuyiwa, tłumacząc swoją trudną decyzję "niemożliwymi do pogodzenia różnicami artystycznymi". Przypomnijmy, że w podobnych okolicznościach z projektem żegnał się Seth Graham-Smith czy duet Phil Lord-Christopher Miller.

Włodarze studia mają tym samym bardzo trudny orzech do zgryzienia, bo zdjęcia do filmu miały rozpocząć się już na przyszłoroczną wiosnę, a produkcja powinna trafić na ekrany kin 16 marca 2018 roku. Piszę w czasie przeszłym, bo obecnie mało kto wierzy, że wspomniany sztywny terminarz ma jeszcze jakąkolwiek szansę realizacji. W końcu czas nie jest z gumy, natomiast Warner Bros. raczej nie stać na kolejne porażki związane z uniwersum DC i życzeniowe myślenie w stylu "prujemy do przodu i jakoś to będzie".

Wczytywanie...