World of Baldur's Gate – nowa aktualizacja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Parto,

Cytat

Poza tym fajnie jest mieć jeden plik exe i odpalać całość przygody jako pojedynczy tytuł.
To rzeczywiście miłe uczucie mieć całość pod jednym skrótem. Mimo to przyznam rację, że najlepiej grać oddzielnie w BG1 od BG2 - pamiętam jak ja próbowałem moda to nie miałem części utworów z jedynki oraz małe zmiany zasad gryzły.

Z drugiej strony dobrze wspominam znajdowanie własnego ekwipunku z końcówki BG1 porozrzucane w lochach Irenicusa
Mikeal,

Cytat

Póki nie będzie polskiego dubbingu dla mnie ten tytuł to gniot


To akurat nie problem. Istnieje polska wersja WoBG, którą można pobrać z strony podanej przez Cou.
Fodro,
Póki nie będzie polskiego dubbingu dla mnie ten tytuł to gniot
Courun Yauntyrr,
Sam pomysł polegał na tym, że wcześniejsze listy modów były przestarzałe. Często jedne mody gryzły się z innymi i chodziło o to, by zebrać najbardziej znane w całość i tak dopasować, by wszystko razem grało. Poza tym fajnie jest mieć jeden plik exe i odpalać całość przygody jako pojedynczy tytuł. To, że zawarte tam mody nie są takiej samej jakości, to już zupełnie inna kwestia. Nie grałem jednak zbyt długo i po 3-4 godzinach odinstalowałem. Wolę zwykłe BG2 lub BG1 z osobnymi modami do każdej części.
Parto,
Na co komu Enhanced Edition, kiedy mody do pierwotnych wersji dalej się rozwijają

Z tego co piszesz Mikeal to brzmi to dość hardkorowo, ale rzeczywiście może to troszkę psuć klimat i drogę rozwoju gry. Może to bardziej dla osób pokochanych z sequelem, a uznający jedynkę za zbyt "wolną"?
Mikeal,
Parę lat temu próbowałem grać w WoB. Zacna inicjatywa, ale połączenie tak wielu modów nie wyszło na dobrę. Po pierwsze poziom trudności. Nie mam nic przeciwko ciężkim, taktycznym starciom, ale trochę zwątpiłem, gdy na początku kopalni w Nashkhel musialem walczyc z 10 poziomowym komandem krasnoludów uzbrojonym w sprzęt +2, a nawet +3. Przypominam to BG1, gdzie cieszyliśmy się ze sprzętu +1 jak głupi. Po drugie towarzysze. Dzięki modom jest ich sporo, ale... do choinki 90% nowych ziomków to cholernie BARDOWIE. Jedyną oryginalną postacią był człekoształny szlam będąc kapłanem Ghaunadaura (boga szlamów). Jednak nie miał on nic do powiedzenia, bo w zależności od pochodzenia towarzysza jest on gorszym milczkiem niż drużyna z Icewind Dale, albo wyrzyguje z siebie ilość tektsu podobną do "Planescape: Torment". Ilość, bo z jakością jest znacznie gorzej. Czasami też dochodzi do cudownego rozmnożenia się wrogów. Próbując oczyścić wioskę Xwartów zabiłem prawie 500 osobników tego gatunku, zanim poddałem się skryptom i uciekłem stamtąd gdzie pieprz rośnie.
Courun Yauntyrr,

Nie ustają prace nad megamodyfikacją dla obu odsłon klasycznego "Baldur's Gate". Najnowszy patch to jednak nie tylko zwyczajowe łatanie braków, ale także kolejna porcja solidnego tłumaczenia na nasz język jednego z modów.

world of baldurs gate

W dużym skrócie można powiedzieć, że "World of Baldur's Gate" to udana próba przygotowania instalatora, dzięki któremu poszczególne mody będą ze sobą współpracować. Projekt ten pozwala na połączeniu w całość obu odsłon serii z oficjalnymi dodatkami oraz "Icewind Dale" w jedną całość, w którą zagramy bez potrzeby przełączania się pomiędzy poszczególnymi tytułami.

Nowy patch, oznaczony numerkiem 1.63, to przede wszystkim dalsze tłumaczenie modyfikacji "Neverending Journey", która stanowi wycięty fragment przygody "Icewind Dale", rozbudowany jednak o dodatkową zawartość. Szczegóły odnośnie patcha oraz postęp prac można śledzić na forum społeczeności Children of Bhaal.

Wczytywanie...