[Krew i stal] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Ati,
Nie nastawiałabym się też aż tak na tą słowiańskość. Mimo wszystko Łukawski podkreślał gdzieś, że nie chciał napisać książki słowiańskiej, tylko okrasić swoją powieść wątkami z rodzimej wiary.
krzyslewy,
Muszę przeczytać. Też pierwszy raz słyszę o tym autorze, a że jestem dość pesymistycznie nastawiony do debiutów, to nie spodziewałem się niczego zachwycającego. Skoro jednak polecasz, to sprawdzę - słowiańskie fantasy zawsze w cenie
Redakcja Game Exe,

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Krew i stal"!

Pewnie nigdy jeszcze nie słyszeliście o Jacku Łukawskim? I nic dziwnego, dla mnie to też świeże nazwisko, ale wierzcie mi, niedługo będzie o nim głośno! Wydana właśnie nakładem wydawnictwa SQN „Krew i stal”, czyli pierwszy tom cyklu „Kraina Martwej Ziemi”, to prawdopodobnie coś, na co światek polskiej fantastyki bardzo długo czekał. Długo, czyli mniej więcej od czasów pierwszych wydań „Wiedźmina”. Wiem, że to dość odważne słowa, jednak skojarzenie z powieściami Sapkowskiego pojawia się u czytelnika już w prologu.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Wczytywanie...