Uważacie, że prawdziwe wampirze gry umarły wraz z serią "Legacy of Kain" i "Vampire The Masqaraude: Bloodlines"? Macie dość ośmieszania wizerunku krwiopijców przez "Zmierzch" i inne paranormalne romanse? Chcecie, aby wapmir na Słońcu się spalał, a nie błyszczał brokatem? Mam dla was świetną wiadomość. Twórcy "Life is Strange" zapowiedzieli "Vampyr" – mroczną historię o wampirach dziejącą się na początku XX wieku.
Główny bohater, Jonathan Reid, jest lekarzem wojskowym specjalizującym się w – innowacyjnej jak na tamte czasy – technice transfuzji krwi. Po starciu z czającym się w mroku potworem z przerażeniem odkrywa, że przebudził się jako wampir. Chcąc znaleźć odpowiedzi na dręczące go pytania wyrusza na ulice XX-wiecznego Londynu. Metropolia w 1917 roku nie jest miłym miejscem. Mieszkańców dręczy epidemia Hiszpanki, a bohater nie jest jedynym krwiopijcą czającym się w mroku.