O Smokach - Odpowiedź

W G3 są 4 smoki dwa pod Cape Dan jeden koło Geldern i jeden na pustyni.

Na pomoście stałeś ;d
Powiem tak:
Szycie do WIELKICH istot z łuku to technika najbezpieczniejsza oraz wygodna. Np. Demon w mieście "Gotha".... no to ja wyszedłem z dziedzińca i nawalałem go z daleka, a ten debil nawet do mnie nie wyszedł tylko obrywał....

No ja też nie podchodziłem do nich tylko z łuku ich nawalałem a stałem na jakiejś desce(tam gdzie się schodzi do tych smoków).

No, no ja tak samo.... Tylko mi po chwili strzał za brakło ;( Ale jakos dałem radę....

Użytkownik diego19 dnia May 3 2007, 01:21 PM napisał

Tzn. zależy jak walczył z tymi smokami, np. z przepaską zawiązaną na oczach.....

Ja je z łatwością zabiłem stałem sobie na wyższym poziomie niż one i strzelałem im w łeb z łuku.... Ale był ubaw!

Ja mam wszystkie części Gothica w małym palcu!! przeszedłem je po kilkanaście razy, ale Gothica 3 tylko na razie 1... Ale te smoki to były trudne jak nic, ale jest dobra strategia....walic z kuszy lub łuku aż do usrania(sorry za to), ale to męczące jest...A przed chwilą je zabiłem, poszedłem do Ardeii i kupiłem od kowala ognisty miecz i jakoś sobie poradziłem, tylko bym był prawie przez ogry uwalony, ale jakoś się udało....następnie zacząłem nawalankę z łuku, miałem już inny, lepszy :lol: Zabrałem jednemu gdzieś 90 % hp i dobiłem mieczem...hehe. 2 smoka to: poszedłem do miasta kupiłem strzały i dokończyłem rzeźnie.... Wed;ug mnie by wygrały istoty albo Nord. albo Myrt. nie wiem, chyba po równo są...

Z tymi smokami to różnie bywa , u mnie przynajmniej były słabe a miałem słaby miecz , mój kolega miał ognisty miecz i ledwo sobie tam poradził a w gothica gra dobrze.

Ja to miałem gorzej, ponieważ miałem jakiś cienki łuk chyba taki zwykły, ze 100 strzał i ten miecz co się go w Cape Dun wygrywa na arenie. Oczywiście nie wiedziałem, że tam są jakieś smoki itp. JA tylko zwiedzałem okoliczne tereny. Chodziłem sobie tak po wybrzeżu, zabiłem kilka topielców i wkońcu dochodzę do jaskini..... Patrze gobliny. Było trochę trudno, ale po chwili zarżnąłem te istoty. Zobaczyłem w oddali jakiś cień. Podeszłem bliżej i..... to ogr. agrhh zacząłem zwiewać byle daleko. Ok jakoś uciekłem. Po chwili gdy wszystko ucichło (chodzi mi o tą wkurzającą muzyczkę) poszedłem znów do jaskini. Prześlizgnąłem się obok ogrów i poszedłem w dół. Ujrzałem smoki, chciałem zakozakować i podbiegłem bliżej. Chwila i pomnie. The End. Byłem wkurzony, ale cóż nauczyłem się, że ze smokami nie ma żartów..... HEh :-)

Ja od kolegi słyszałem że tam siedzą smoki , wziąłem parę mikstur leczniczych 200 strzał i dobry łuk , a więc Idę sobie w jaskini najpierw gobliny (ta raz raz mieczem assasyna i po nich) potem 3 pełzacze to już z łuku ich cisnąłem , patrze a tam kilka ogrów łazi (kolega mi o nich nic nie mówił jakoś sobie poradziłem z łuku potem wlazłem do groty patrze a tam smoki siedzą (chyba 2) to najpierw z łuku ich , sporo im zabierałem to wziąłem i podszedłem z mieczem lałem ich jak się dało tylko musiałem uciekać od ognia jak nim zieli , trochę powalczyłem i już było po nich a w nagrodę kilka skrzyń z których jednej nie mogłem otworzyć ale jeszcze tam wrócę

Użytkownik diego19 dnia May 1 2007, 10:27 AM napisał

Smoki są strasznie słabe w Gothicu 3. Moim zdaniem to najgorzej zrobione potwory w Gothicu 3 bo w porównaniu z Gothiciem 2, tam smoki to były nie lada wyzwanie.

Trolle są bardzo mocne bez łuku nie podchodź!

Ja na 21 poziomie zabiłem wszystkie smoki pod Cape Dun, gorszymi przeciwnikami były tamtejsze ogry.