Czas na reaktywację tego tematu i pochwalenie się swoją postacią.
Wasze postacie - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Wolvertino ale na ekspercie wraz ze ścieżką potępionych często przydaje ci się taka dodatkowa "mocna" postać. Chociaż nie powiem aktualnie trzymam tylko swojego głównego bohatera ze sobą.
Cytat
NPC-e są celowo obdarzone tak marnymi statystykami
Nawet w książce dodawanej do pudełkowej wersji PoE autorzy wspominają, że statystyki NPC są rozdane marnie, żeby zachęcić gracza do korzystania z opcji awanturników
Chociaż mnie jakoś i tak to nie zachęca. Wolę miernych wojowników z ciekawą historią i dialogami, niż niemy team-wymiataczy :3
Postawiłem na Enigmatyka i nie żałuję. Klasa postaci jest świetna. Nie wiem czy to wina tego, że NPC-e są celowo obdarzone tak marnymi statystykami, czy może po prostu Enigmatyk jest tak mocny, ale w mojej drużynie odpowiada on za 50% wszystkich zgonów Co prawda Aloth zadaje wyższe obrażenia pojedynczym postaciom, ale mój Shaveras jest mistrzem aoe, i debuffów, i zauroczeń. Do tego potrafi się dobrze bić. Cud malina
Chociaż tak teraz z perspektywy czasu zastanawiam się, czy na pewno mądrze było go robić na dwie bronie do walki wręcz. Bije się świetnie, ładuje skupienie niezwykle szybko, tylko coś strasznie dużo obrażeń otrzymuje (mimo, że biegam z siekierą i generalnie Odbicie całkiem wysokie mam). No i też szlag mnie trafia z powodu pathfindingu w tej grze. Ileż to razy miałem sytuację, w której karzę mu biec zaatakować kogoś wręcz bo już rzucać czarów nie mogę, a ta sierota albo się klinuje po drodze bo mu Eder czy inna Pallegina blokuje drogę, albo biega na około przez pół minuty wskutek czego jego cel zdąży z trzy razy zginąć... Eh, ten pathfinding, zguba gier IE
Tak to poza tym, Enigmatyk. Tak. Jest MOC!
Chociaż tak teraz z perspektywy czasu zastanawiam się, czy na pewno mądrze było go robić na dwie bronie do walki wręcz. Bije się świetnie, ładuje skupienie niezwykle szybko, tylko coś strasznie dużo obrażeń otrzymuje (mimo, że biegam z siekierą i generalnie Odbicie całkiem wysokie mam). No i też szlag mnie trafia z powodu pathfindingu w tej grze. Ileż to razy miałem sytuację, w której karzę mu biec zaatakować kogoś wręcz bo już rzucać czarów nie mogę, a ta sierota albo się klinuje po drodze bo mu Eder czy inna Pallegina blokuje drogę, albo biega na około przez pół minuty wskutek czego jego cel zdąży z trzy razy zginąć... Eh, ten pathfinding, zguba gier IE
Tak to poza tym, Enigmatyk. Tak. Jest MOC!
Ja postawiłem na krasnoludzkiego kapłana, ale nie jestem z niego do końca zadowolony. Kiepsko go poprowadziłem i w zasadzie zaczął bardziej bawić się czarami niż bronią, stając się chodzącym szpitalem;p Następnym razem będę bardziej zdecydowany i nie będę próbował łapać kilku srok za ogon.
Trochę się zastanawiałem i koniec końców zdecydowałem się na łotrzyka. Od kiedy mam w drużynie kogoś, kto odciąga uwagę wroga - bohater radzi sobie świetnie.
A to mój bohater Orlanin osiadły, enigmatyk, biografia niewolnika, pochodzenie Wędrująca Biel.
SPOILER
Ok. Skończyłem na dziś grę albo na wczoraj... ' W sumie gra ktoś oprócz mnie na człowieku z żelaza, czując ten dreszczyk?
A i dorzucam jak mówiłem swego krasnoluda, kapłana. Prosta postać, którą przechodzę wszelkie rpg, jak jest dostępna. W planach po śnie mam dorzucić sobie szyfranta własnej roboty.
A i dorzucam jak mówiłem swego krasnoluda, kapłana. Prosta postać, którą przechodzę wszelkie rpg, jak jest dostępna. W planach po śnie mam dorzucić sobie szyfranta własnej roboty.
Mój odnośnik
Jeste barbarzyce
Jeste barbarzyce
Niech zgadnę skąd inspiracja
Ja dziś z okazji urodzin uległem i kupiłem Pillars of Eternity. Gram wojem, a oto
Jestem w trakcie tworzenia tradycyjnej postaci dla mnie czyli kapłana krasnoluda jak skończę to dodam screena
Ano, prawda. Mam wilczka, którego ochrzciłem mianem Piesław Wybór jest jednak spory - od niedźwiedzia, poprzez lwa, a skończywszy na jakiejś antylopie
Też mnie kusi Łowca. Klimatyczna rasa, ale najbardziej mnie interesuje możliwość posiadania zwierzęcego towarzysza Z drugiej strony ten Szyfrant... Zobaczymy, jak odpalę grę.
Cytat
ale gram... Paladynem.
Matt, każdego bym podejrzewał, ale nie Ciebie - przecież Ty zawsze obierasz sobie ścieżkę zła i nie pierdzielisz się w tańcu No i jeszcze ten nierozerwalny wątek religijny w tle. Oj... widzę, że latka lecą
Ja jeszcze nie mam, ale zrobię sobię szyfranta rasy boski śmierci.
Po pracy zedytuję posta o dokładniejsze info, ale gram... Paladynem. Don`t judge me!
Także, pochwalcie się. Kim gracie? Jaka klasa i rasa? Skąd pochodzicie? W jakim stylu gracie?
http://i60.tinypic.com/dxye4l.png[/IMG]
Ja gram łowcą. Stara utrata tradycja, aby grać postacią z bronią dystansową. Niestety, aby zgarnąć najlepsze bonusy, muszę grać leśnym elfem, lecz coś czuję, że nie będę się wzdrygał przed uporczywym wybijaniem przedstawicieli moich rasy i obrzydzaniu im egzystencji (taki elf w stylu "Django" ) Pochodzę z Archipelagu Martwego Ognia i jestem Odkrywcą, choć w sumie tutaj też stawiałem bardziej na bonusy niż na klimatyczną historię
Co do postaci to stawiam na wiedzę (bo lubię inteligentnie wybrnąć z jakiejś kiepskiej draki) oraz przetrwanie (cóż... w końcu łowca, myśliwy, kontakt z naturą, te klimaty ). Niezły ze mnie cwaniak, więc w konwersacjach stawiam na cwaniactwo i dyplomację
http://i60.tinypic.com/dxye4l.png[/IMG]
Ja gram łowcą. Stara utrata tradycja, aby grać postacią z bronią dystansową. Niestety, aby zgarnąć najlepsze bonusy, muszę grać leśnym elfem, lecz coś czuję, że nie będę się wzdrygał przed uporczywym wybijaniem przedstawicieli moich rasy i obrzydzaniu im egzystencji (taki elf w stylu "Django" ) Pochodzę z Archipelagu Martwego Ognia i jestem Odkrywcą, choć w sumie tutaj też stawiałem bardziej na bonusy niż na klimatyczną historię
Co do postaci to stawiam na wiedzę (bo lubię inteligentnie wybrnąć z jakiejś kiepskiej draki) oraz przetrwanie (cóż... w końcu łowca, myśliwy, kontakt z naturą, te klimaty ). Niezły ze mnie cwaniak, więc w konwersacjach stawiam na cwaniactwo i dyplomację