[Mass Effect 3] Kiedyś Rita Hayworth i Pamela Anderson, teraz Freya Willa - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Przemierzając różnorakie zakamarki sieciowe oraz renomowane serwisy internetowe z zabarwieniem artystycznym, możemy natrafić na całe mnóstwo cosplayów dziarskiego komandora Sheparda. Szczególnie w jego żeńskiej wersji. Trudno się temu dziwić – silna i charyzmatyczna postać, na której barkach spoczywają przyszłe losy całego wszechświata? Taka persona siłą rzeczy rozbudza wyobraźnię a zarazem jest warta gloryfikacji pod różnymi formami.
class="lbox" data-gallery="me">Konkurencja w tej materii jest spora. Jednak to Freya Willa, oddana fanka rudowłosego wcielenia pierwszego ludzkiego "Widma", stała się niedawno bożyszczem społeczności i znalazła się na ustach wielu graczy. Trzeba przyznać, że absolutnie zasłużenie, bo tytaniczna praca oraz ogrom zasobów, które włożyła w swój projekt, przyniosły piorunujące efekty.
Karabin szturmowy
class="lbox" data-gallery="me">Wojenny okrzyk podczas agresywnej wymiany ognia
class="lbox" data-gallery="me">Takim widokiem zazwyczaj raczeni są towarzysze komandor
class="lbox" data-gallery="me">Prawdopodobnie ostatni obraz, jaki widzą ofiary Shepard
class="lbox" data-gallery="me">Kiedy zabraknie amunicji w karabinku, w ruch idzie pistolet
class="lbox" data-gallery="me">Przód legendarnego pancerza N7
class="lbox" data-gallery="me">Z omni-kluczem wszystko jest łatwiejsze
class="lbox" data-gallery="me">Dobry nastrój po rozwaleniu jednej z baz Żniwiarzy
class="lbox" data-gallery="me">Pożegnalny całus
class="lbox" data-gallery="me">Jeżeli jesteście zainteresowani detalami związanymi z procesem produkcyjnym kostiumu, to pełen dziennik prac znajdziecie pod tym adresem target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">tym adresem. Swój respekt i uwielbienie dla pracy autorki, możecie również ukazać w bardziej namacalny sposób poprzez polubienie jej strony fanowskiej na mordoksięgu target="_blank">strony fanowskiej na mordoksięgu.
Tak czy owak, wieczysty szacunek dla takich ludzi. Ich pozytywne zakręcenie oraz olbrzymia pasja sprawiają, że branża elektronicznej rozrywki to coś więcej niż tylko biznes czy niezobowiązująca zabawa.