Sword Coast Legends – kolejny duchowy spadkobierca? - Odpowiedź

Dunio1 pewnie gdyby nie te prawa to pewnie by mieli ogromne problemy finansowe a tak mogą żyć na udostępnianiu ich innym.

Tylko czemu prawa do FR ma jakieś średnie studio, zamiast obsidian?

Gra może być w uniwersum zapomnianych krain. Właścicielem praw do uniwersum jest Wizards of the Coast nie Cryptic który odpowiada za MMO Neverwinter. Wizards of the Coast może udostępniać tą licencję na dowolną ilość gier. A to co jest zaprezentowane powyżej to na pewno nie MMO więc konfliktu nie będzie.

Ja swoją drogą się cieszę że będzie nowa gra w tym uniwersum, oby tylko była dobra historia.

Odpowiedź na PS: Przyznaję się bez bicia, moja wina - trochę z nim wczoraj namieszałem i dlatego na forum tak wygląda
Ale na stronie wszystko jest, tak jak powinno być --> http://gexe.pl/sword-...y-spadkobierca

Właśnie dlatego się dziwię, bo MMO Neverwinter miało prawa do Zapomnianych Krain. Ja tam się nawet cieszyłbym gdyby odzyskali prawa.
Ale i tak wolałbym aby obsidian miał

P.S Chyba news się trochę popsuł

Jakto nie będzie? to jest jakieś inne wybrzeże mieczy?

Użytkownik Sosna dnia piątek, 13 lutego 2015, 17:34 napisał

Wut? ;o Poza PoE nie ma żadnego spadkobiercy ;d. Trochę ściemy tu widzę bo piszą tutaj o wybrzeżu mieczy, a przecież napewno nie będzie ta gra w universum Zapomnianych Krain.
Zresztą gra jest w 3d ;c

W ostatnim czasie mamy wysyp duchowych spadkobierców baldurów, ale to dobrze, jeżeli choć kilka z tych tytułów okaże się na poziomie, będę bardzo zadowolony.

http://gexe.pl/forum/...coast-legends/

Jest już nawet o tym temat u nas Możemy tam przenieść dyskusję, to nie zginie nam nic!

Zapowiada się interesująco, szczególnie ta kooperacja. Sam najbardziej lubię grać postaciami wspierającymi, jakieś to dziwne ale sprawia mi to przyjemność, to ratowanie życia innym. Martwi mnie tylko by nie było jak z Talismanem w wersji cyfrowej, gdzie czasem i godzinę czeka się na graczy, nie mówiąc już o wywalaniu i samej rozgrywce.

Użytkownik Courun Yauntyrr dnia piątek, 13 lutego 2015, 13:45 napisał

Jak widać jest wzmianka o 5 graczu jako Mistrzu Podziemia więc możliwe, że oddadzą nam i mroczne krainy do dyspozycji jak w BG2, czyli nie za dużo ale z klimatem optymalnie powstanie DLC jak gra będzie cieszyć się popularnością.

Sądząc po screenach, znów na powierzchni. Czyli raczej bez drowów. Poza tym w takich superlatywach pisali też o Daggerdale (ktoś pamięta?). O ile będzie dobra historia nie opierająca się wyłącznie na walce, to kupię... na wyprzedaży

W serwisie Eurogamer pojawiła się zapowiedź gry "Sword Coast Legends", która ma być kolejną produkcją wzorowaną na takich tytułach jak "Baldur's Gate", czy "Icewind Dale". Za grę mają być odpowiedzialne współpracujące ze sobą studia Digital Extremes i n-Space, wspierane przez Dana Tudge'a, producenta wykonawczego "Dragon Age: Początek". Dodatkowo prac będą doglądać twórcy systemu Dungeons & Dragons z firmy Wizards of the Coast.

Jak wynika z pierwszych informacji o tytule, wydarzenia zostaną przedstawione w klasycznym rzucie izometrycznym, a podczas potyczek z przeciwnikami gracz będzie mógł skorzystać z dobrodziejstw aktywnej pauzy.

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, zostanie ona oparta na piątej edycji papierowego systemu Dungeons & Dragons. Jak tłumaczą twórcy, korzystają oni nie tylko z mechaniki D&D, ale także wzorują na nim tło fabularne swojego nadchodzącego dzieła. Jak łatwo się domyślić, akcja "Sword Coast Legends" przeniesie graczy na znane fanom "Baldur's Gate" Wybrzeże Mieczy.

Twórcy gry chwalą się tym, że ich produkcja będzie wymagała od użytkowników umiejętności kooperacyjnych. Oznacza to tyle, że podczas zabawy swoje siły połączy maksymalnie czterech śmiałków. Wcześniej stworzą oni oczywiście własnych bohaterów, którymi później będą kierowali. Do naszej dyspozycji ma zostać oddanych pięć grywalnych ras i sześć klas postaci. Dodatkowo do każdej sesji będzie mogła dołączyć piąta osoba, która wcieli się w rolę Mistrza Podziemi. Na chwilę obecną nie znamy jego dokładnej roli, wiemy jednak, że będzie ona znacząca, jeśli nie najważniejsza. To oczywiście wersja wieloosobowa, jednak twórcy zapowiadają także możliwość rozegrania kampanii dla jednego gracza. W każdym przypadku do zabawy będziemy potrzebowali konta na platformie Steam.

Co z tego wszystkiego wyniknie? Prawdopodobnie dowiemy się jeszcze w roku 2015 – nie wiemy jednak, kiedy dokładnie to nastąpi.

Jak zapatrujecie się na kolejny klasyczny cRPG? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.