Jakoś przestałem szczególnie przepadać za piwkami rzemieślniczymi. Sporo się tego w ostatnich latach potworzyło i w sumie wiele z nich jakoś specjalnie jakościowo nie odbiega od tych popularnych marek. Tym bardziej, gdy człowiek zamierza wypić więcej niż jedno piwko na jednym posiedzeniu.
Generalnie lubię pszeniczne piwka, a więc z tych z "wyższej półki" smakuje mi Surfer z browaru Gościszewo. Spoko są też piwka od Wilka. Lubię też "Niezłą sztukę" z browaru Hoplala, bo 5% z ceny idzie na cele kulturalne i mogę się poczuć jak mecenas sztuki
W sumie jednak, pije takie rzeczy od wielkiego dzwonu lub kiedy idzie się gdzieś do centrum jakiejś porządniejszej knajpy. Wciąż pozostaje zwolennikiem Namysłowskiego oraz Perły (która jakościowo trochę podupadła, ale wciąż wchodzi całkiem nieźle).