[Interstellar] Recenzja - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Użytkownik Courun Yauntyrr dnia wtorek, 3 lutego 2015, 16:29 napisał
Przy okazji - jak w każdym filmie Nolana, znów widzowie mogą różnie interpretować zakończenie.
10/10
Owszem, w pewnym momencie rozmawiamy bardziej o 'głupotach(??)' z serii 'miłość pokona wszystko' ale samo zakończenie, ten 4-ty i 5-ty wymiar były bardzo ciekawe. Zabawa z nauką, której dziedzina jest dopiero w powijakach albo istnieje tylko w naszej wyobraźni była ciekawa i fascynująca.
Gra aktorska czasem kulała ale filmowi wystawiam ocenę Wicia, 8,5/10.
a) nie miało nic do stracenia w wypadku Nolana
b) nie miało nic do powiedzenia w wypadku Nolana
Eksperyment się udał, można zrobić kino inteligentne, wymagające, łączące klasykę z nowatorstwem. Choć może wrażenie nowatorstwa wynika z odzwyczajenia od (lub w wypadku młodszych widzów - nieznajomości) klasyki tego właśnie gatunku? Mniejsza z tym, grunt, że faktycznie, mieliśmy sporo szczęścia trafiając na ten dziwny film, który reklamował się tak oszczędnie, że niemal nieudolnie. To jeden z tych niewielu spektakli, które z racji wymogów technicznych odbywają się w kinie, a nie w teatrze, a jakiekolwiek pozostałości pragnienia nieco "wyższej" kultury wymagają wręcz, by samemu go obejrzeć i ocenić
Twarda fantastyka wraca do łask? Tak, a propos "Marsjanina" którego ponoć kręcą.
Uwielbiam pierwszą planetę, na której wylądowała ekipa Coopa - coś pięknego.
10/10
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Interstellar"!
Wiktul: Kupno biletu na film o enigmatycznym tytule, reklamowanym przez niewiele mówiące trailery, stanowi zawsze spore ryzyko. O czym to będzie? O mutantach? O zombie? O globalnej zagładzie? O seryjnych mordercach? Nie wiedziałem i uznałem to za komfort, pokładając zaufanie jedynie w osobie Christophera Nolana. W ramach "reVieW" przyzwyczailiśmy was niechcący do recenzji filmów słabych lub średnich. Tym razem jednak...... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!