Może jest to krok w dobrym kierunku. Jak dla mnie od czasu "Black Flag" ta seria stała się karykaturą samej siebie.
Ciche zapowiedzi Assassin's Creed: Victory - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Z jednej strony - tak, tak, tak! Wiktoriańska Anglia to mój ulubiony, od dawien dawna wyczekiwany okres jako miejsce akcji Asasyna. Z drugiej - cholera, szkoda, że nie kilka lat wcześniej, bo mój komputer tego najpewniej nie udźwignie. Muszę wreszcie parę rzeczy w nim powymieniać. Może zdążę przed premierą.
W najbliższej przyszłości spodziewam się zmiany pewnego przysłowia na taką oto formę – "coś rośnie, jak Assassin's Creed'y po deszczu".
Jak podaje serwis Kotaku, już jesienią 2015 roku światło dzienne ujrzy kolejna odsłona serii "Assassin's Creed". Jej podtytuł to "Victory".
Ciekawostką jest fakt, że tym razem produkcją tytułu zajmą się deweloperzy z Ubisoft Quebec, a nie, jak dotychczas, zespół z Montrealu. Może to być więc zapowiedź powiewu świeżości do tej, mocno już wyeksploatowanej, serii.
Jeżeli chodzi o aspekt fabularny, na dzień dzisiejszy wiemy jedynie tyle, że akcja gry rozegra się w XIX-wiecznym, wiktoriańskim Londynie. Miasto, poprzez odwzorowanie go w najdrobniejszych detalach, do złudzenia przypominać ma prawdziwą stolicę Wielkiej Brytanii.
O gameplayu wiemy równie mało. Zdradzono jedynie tyle, że w produkcji pojawi się nowy element ekwipunku bohatera – wystrzeliwana lina z kotwiczką.
Redaktor Kotaku, Jason Schreier, który jako pierwszy dotarł do tych informacji, widział już kilkuminutowy zapis rozgrywki z "Assassin's Creed: Victory", jednak nie było możliwości, by materiał został udostępniony w sieci. Mamy jednak kilka kadrów z tego wideo – znajdziecie je poniżej.
