Pierwsze darmowe DLC do Wiedźmina 3 - Odpowiedź

Po prostu wykroili niektóre elementy z gry i nazwali je "bonusami"

Co tydzień 2 dodatki*

16 dodatków co tydzień jeden, daje nam ze 4 miesiące, więc CDPR będzie miał czas żeby jeszcze część kontentu dorobić. Zresztą to świetnie pokazuje, że polska firma nie leci na kasę jak inni, a sądzę że i tak wyjdą na swoim. Taki model dystrybucji gry to ciekawe zjawisko, które może pokazać czy może się ono okazać opłacalne dla wydawcy, my gracze powinniśmy się tylko cieszyć.

CD Projekt tłumaczy, że jest to swego rodzaju "pstryczek w nos" dla wszystkich deweloperów, którzy dają tego typu DLC za pieniądze Moim zdaniem udany "pstryczek"

Jak za darmo - dlaczego to jest dlc a nie zwykła zawartość gry?

Dobra wiadomość. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostałe DLC będą ciekawe, chociaż nie powiem - liczyłem nawet na płatne, ale duże rozszerzenie. Wciąż jest jednak na nie szansa.

Marcin Iwański, współzałożyciel CD Projekt RED, poinformował w otwartym liście, że wszyscy, którzy zdecydują się kupić grę "Wiedźmin 3: Dziki Gon", otrzymają szesnaście dodatków DLC całkowicie za darmo.

Jak dowiadujemy się z treści listu: "Jedyną rzeczą, którą musisz zrobić, aby otrzymać 16 darmowych DLC jest kupienie gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Wszystkie DLC będą dostępne za darmo na wszystkich platformach (Xbox One, PC i PlayStation 4)."

Pierwsza paczka DLC będzie udostępniona 25 lutego, czyli dzień po premierze gry, a znajdziemy w niej 2 z 16 dodatków: Temerski Rynsztunek (wraz z zbroją dla konia) i dodatkowe fryzury oraz brody dla Wiedźmina.

Kolejne pakiety będą pojawiać się co tydzień, aż do wyczerpania obiecanej liczby. Na dzień dzisiejszy wiemy jeszcze, że w tym z 4 marca znajdzie się dodatkowe zadanie oraz alternatywny wygląd dla Yennefer z Vengerbergu. Kolejne paczki póki co są owiane tajemnicą.

List otwarty od Marcina Iwińskiego, współzałożyciela CD PROJEKT RED

"Gry towarzyszą mi od kiedy pamiętam. Od zawsze była to jedna z moich ulubionych form spędzania czasu. Gdy zakładaliśmy CD PROJEKT RED, przyświecała nam jedna idea -- chcieliśmy tworzyć gry z pasji, od graczy dla graczy. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że sukces Wiedźmina wynika w dużej mierze z faktu, że nigdy nie zapomnieliśmy jak to jest być graczem.

Uczucie, które towarzyszy nam, gdy kupujemy grę, a po skończeniu odkładamy ją na półkę i podziwiamy całą naszą kolekcję... To jest coś, co sprawia, że czujemy się dobrze; coś, co sprawia, że fajnie jest być graczem. Świetne jest też, gdy twórcy naszych ulubionych tytułów zapewniają wsparcie dla swoich gier. Dobrze jest móc odezwać się do kogoś i błyskawicznie uzyskać pomoc; fajnie jest też, gdy pojawia się patch, który poprawia rozgrywkę, czy dodaje nowe elementy do gry. Te rzeczy naprawdę nie muszą być duże, mniejsze dodatki też potrafią cieszyć. Pamiętamy jeszcze czasy, gdy np. nowa mapa do gry nie oznaczała konieczności sięgania do portfela. Świat się zmienił, rozumiemy jego biznesowe realia, ale uważamy, że to naprawdę nie musi oznaczać, że np. dodatkowy miecz czy zbroja dla konia muszą być płatne. Szczególnie, że dosłownie przed chwilą zapłaciliśmy za całkiem nową grę.

Nadchodzi Wiedźmin 3: Dziki Gon – nasza największa i najbardziej ambitna gra, a zarazem projekt, który mam nadzieję kojarzą już w tej chwili fani RPG na całym świecie. To nasza okazja, aby pokazać graczom i branży, że można inaczej. Aby podziękować Wam za zakup gry, każdy gracz, niezależnie od wersji gry, tj. platformy czy edycji, otrzyma 16 DLC za darmo. Mamy nadzieję, że te DLC-ki dadzą Wam dodatkową radochę z gry, a zupełnie przy okazji, jeśli ktoś w branży zdecydowałby się postąpić podobnie, to na pewno się nie obrazimy.

Trzymajcie się,

Marcin."