Robin Williams nie żyje - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

woluest,
Wielki aktor. Jednak miał Też Swoje problemy... Depresja...
Wiktul,

Cytat

Nie wiem, czy ktoś pamięta film ,,Fisher King", w którym grał Williams


A ktoś może nie pamiętać?! Nie chciałbym w to wierzyć.
Qwan,
>wbij na GemeExe po jakimś czasie nieobecności
>zobacz pierwszą wiadomość ,,Robin WIlliams nie żyje"

Ech, ch**owo... Nie wiem, czy ktoś pamięta film ,,Fisher King", w którym grał Williams. Jeden z tych, do których będę miał nostalgię do końca życia. Jak powiedział Taramellion, kiedy się szło do kina na coś z Williamsem to było coś. Zresztą sam fakt, że ten aktor występował w jakimś filmie dodawał mu sporo prestiżu.

Szczerze mówiąc będę tęsknił za tym, bądź do bądź, wybitnym aktorem.

[Dodano po 6 minutach]

Tak mi w sumie przyszło na myśl, żeby w ramach forumowej akcji każdy, kto dobrze zapamiętał Williamsa ustawił sobie avka z nim i nosił przez jakiś czas, który uzna za stosowny. Tylko jakoś nie mam sił namawiać was do tego.
Dalejdoichgardelwyrzanacic,
Tyle nagród, taki aktor...
Jedi Master,
Najsmutniej było mi dziś rano spojrzeć na klatkę z filmu "Hook" w której na raz stoją Bob Hoskins, Robin Williams oraz Dustin Hoffman.... z wielkich kreacji tego wspaniałego filmu żyje już tylko Dustin Hoffman... "Kto wrobił królika Rogera", "Hook", "Jumanji", bochaterowie dzieciństwa umierają...
Taramelion,
Jak za dzieciaka miało się iść do kina na Film z Williamsem to było coś. Świetny aktor, jeden z niewielu o których mam dobre zdanie. Miałem nadzieję, że się zestarzeje na ekranach kin, byłby fenomenalny do późnych dni starości.
Wiktul,
Tak, zdecydowanie czeka mnie tydzień filmów z Robinem.
Kur - ja dowiedziałem się o tym o drugiej w nocy, w trakcie zmiany. Dla mnie dzień nie wstał wcale
Trzeci Kur,
Wstać rano i usłyszeć w radiu o śmierci Williamsa to jak przegrać życie. Nie potrafię połączyć takiej śmierci z postacią komika. Chyba sobie odświeżę parę ulubionych filmów z nim - Buntownika z wyboru, Good morning, Vietnam! i Panią Doubtfire. Chlip, chlip.
Jedi Master,
"Między piekłem a niebem" oraz "Hook" to są filmy które mnie najmocniej zapadły w pamięć z udziałem tego aktora. Robin Williams, podobnie jak Jim Carrey, pokazuje, że życie komika potrafi być dosyć dołującym skeczem...
Holden,
Musze powiedzieć, że ta wiadomość dogłębnie mną wstrząsnęła. W ostatnich latach śledziłem jego karierę - oglądałem wywiady telewizyjne i jego występy "stand up'y" - w życiu nie podejrzewałbym, że coś aż tak dramatycznego dzieje się w jego życiu.
Medivh,

robin williams

Smutna wiadomość obiegła dzisiaj świat – nie żyje Robin Williams, uznany aktor, komik, laureat Oscara (za drugoplanową rolę w filmie "Buntownik z wyboru" z 1997 r.). Ciało aktora zostało znalezione w jego domu w Kalifornii. Szeryf hrabstwa Marin podejrzewa samobójstwo przez uduszenie, jednak oficjalna przyczyna zgonu nie jest jeszcze znana.

Aktor zmagał się ostatnio z ciężką depresją, jak i uzależnieniem od alkoholu oraz narkotyków. Zaczął stosować program 12 kroków, ale niestety najprawdopodobniej przegrał walkę ze swoimi demonami. Odszedł w wieku zaledwie 63 lat.

Jako fan fantastyki najbardziej będę pamiętał go z roli Alana Parrisha z "Jumanji" czy roztrzepanego profesora Philipa Brainarda z "Flubbera". W grudniu tego roku pojawić miała się trzecia część "Nocy w muzeum" o podtytule "Tajemnica grobowca" z udziałem Robina Williamsa jako Teddy'ego Roosevelta.

robin williams
Wczytywanie...