Minecraftowego szału ciąg dalszy! Firma Warner Bros. uzyskała prawa do stworzenia ekranizacji właśnie Minecrafta – gry studia Mojang, skupionej na kreatywności i budowaniu świata z sześciennych bloków przypominających różnego rodzaju materiały budowlane(i nie tylko). Produkcją zajmą się Roy Lee i Jill Messick , a w samym filmie zagrają aktorzy z krwi i kości. Póki co, nie wiadomo nic o dacie premiery filmu.
O ile ekranizowanie gier, które posiadają jakąś fabułę, wątki oraz w miarę określonych bohaterów nie jest niczym dziwnym, to nie jestem sobie w stanie wyobrazić, o czym może traktować produkcja pod tytułem dajmy na to "Minecraft" (oficjalna nazwa nie jest dotychczas znana). Niemniej, produkcji w żadnym wypadku nie skreślam, a wręcz myślę, że z wielkim zainteresowaniem wybiorę się do kina by przyjrzeć się temu dziełu i przekonać się, co tu można było z tego wyłuskać.
Na koniec – dla podgrzania atmosfery – dodam, że wspominany wyżej Roy Lee dodał swoje trzy grosze do takich produkcji jak "The Ring", "Jak wytrenować smoka" czy niedawne "Lego: Przygoda". Można więc spodziewać się, że nowe dzieło nie okaże się kiczem i zadowoli fanów gry.
A jakie są wasze odczucia co do owej ekranizacji? Zapraszamy do dzielenia się swoją opinią w komentarzach.