"Runemaster", czyli szwedzki "Spellforce" - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Nie da się ukryć, że głównym konikiem Szwedów z Paradox Interactive są strategie czasu rzeczywistego, przeznaczone dla prawdziwych hardcorowców, którzy z chirurgiczną dokładnością planują każdy ruch i nie przerażają ich dziesiątki tabelek, wymagających drobiazgowej analizy, aby skutecznie władać swoim imperium. Komputerowe gry fabularne to zdecydowanie nie ich terytorium i przez długi czas starali się od niego trzymać raczej z daleka. Oczywiście, ostatnio zdawali się badać ten teren, lecz nie można tutaj pisać o jakichś szerszych działaniach – trudno inaczej nazwać kooperację z studiami Arrowhead Game i In-Co, bo w tych przypadkach byli jeno pośrednikiem.
Wygląda jednak na to, że panowie z Kraju Trzech Koron byli bardzo zadowoleni ze wspomnianej współpracy i zwietrzyli potencjał, jaki tkwi w naszym ukochanym gatunku, czego efektem jest projekt "Runemaster" – pierwszy cRPG autorstwa Paradox Interactive. Jest na co czekać?
Należy zaznaczyć, że to nie jest tak, że developerzy porzucają swoje korzenie i starają się stworzyć czystej krwi grę fabularną. Produkcja będzie próbą wypełnienia niszy gatunkowej, gdzie na chwilę obecną królują takie tytuły jak "Spellforce" czy "King's Bounty". "Runemaster" ma być klasyczną hybrydą cRPG ze strategią czasu rzeczywistego, natomiast poczynania naszych podkomendnych będziemy obserwować ze wszystkimi dobrodziejstwami rzutu izometrycznego.
Póki co, o samej produkcji wiadomo niewiele więcej. Gracz wcieli się w skórę stworzonego przez siebie protagonisty, który wyruszy w wędrówkę po niespokojnych sześciu światach inspirowanych mitami nordyckimi. Każda przygoda ma być na swój sposób unikalna, a wszystko dzięki losowemu generatorowi lokacji oraz zadań. Na dodatek, od czasu do czasu, przyjdzie nam zmierzyć się z armią przeciwnika i stoczyć z nią epicką batalię, podczas jeden z walk taktycznych.