"Skywind" – mają rozmach skurczybyki... - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

krew_na_scianie,
O ja nie mogę... Co za genialny pomysł!! Morrowind to do dziś dzień moja ulubiona gra, i brakowało mi w nim jakieś mechanizmu jak np. w Skyrim z punktami zdolności. Umieram z zachwytu i radości.
Sosna,
Możliwe, że za sprawą tego moda przekonam się do Morrowinda? Kto wie...
Frey,
Wygląd aż zbyt dobrze, aby to mogło być prawdziwe... a dziś perzcież nie pierwszy kwietnia.
Locke,
Do dziś pamiętam ten początek na statku i te denerwując ptaszyska. Ciekawe co na to Bethesda? Mogli by podać pomocną dłoń fanom co tworzą tego moda. Naprawdę należy się wielkie uznanie za gigantyczne wyzwanie jakiego się podjęli. Dzięki za informacje.
Tamc.,
Aż się łezka w oku zakręciła, chcę to!
Charon,
Wygląda to absolutnie kapitalnie... Masz na bieżąco informować, Tokarro!
Tokar,

Do kwestii fanowskich modyfikacji zazwyczaj podchodzę z chłodnym dystansem i lekkim przymrużeniem oka. Znaczy się, nie zrozumcie mnie źle! Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy pasjonatów, którzy poświęcają swój wolny czas, z mozołem pracując nad stworzeniem nowych przygód czy wprowadzeniem świeżej zawartości do naszych ulubionych światów. Postawa godna pochwały i pisania peanów. Sęk w tym, że brak budżetu, możliwości czy większego doświadczenia zazwyczaj powoduje, że tego typu dodatki prezentują się niczym ubodzy krewni, którzy starają się ogrzać w blasku sławy bogatego członka rodziny. Bywa zabawnie i świetnie, ale nie mam czasu na poszukiwanie perełek w morzu pełnym bylejakości.

skywind

Kiedy usłyszałem o projekcie "Skywind", pomyślałem jedynie sobie – "oho... ktoś się tutaj porywa z motyką na słońce!" – mając w doskonałej pamięci wiele podobnych temu działań i ich, zazwyczaj miernych, rezultatów. Łatwo rzucić pomysłem przeniesienia kultowego "Morrowinda" na silnik "Skyrima", ale wykonać to z odpowiednią klasą oraz miłością, to jest prawdziwa sztuka.

Przyznam otwarcie, że na wiele nie liczyłem, więc może z tego powodu pierwszy filmik ukazujący efekty dwuletniej pracy zespołu modderów tak zwalił mnie z nóg. Prawdziwy synonim pietyzmu oraz drobiazgowości. Koniecznie musicie to zobaczyć, modyfikacja wygląda jak pełnoprawny "Morrowind HD", którego nie powstydziłaby się sprzedawać Bethesda za grube dolce w lokalnych marketach.

Co ciekawe, praca miłośników nie ogranicza się tylko do działań programistycznych, zabaw ze skryptami oraz grafiką 3D. Postanowili oni pójść o krok dalej, słusznie zauważając, że "Morrowind", choć wciąż jest wspaniałą produkcją, deczko odstaje od współczesnych standardów gier typu "AAA+". Stąd też, obok działań związanych z pracą nad silnikiem, zaciągnięto także ludzi specjalizujących się w dubbingu, tworzeniu szkiców koncepcyjnych czy nawet... komponowaniu muzyki. Efekt jest więcej niż zadowalający.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Ja już jestem kupiony i z niecierpliwością czekam na finalny produkt.

Wczytywanie...