7/10
7/10
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Mad Max 2 - Wojownik szos"!
Tragiczna historia australijskiego policjanta i mistrza kierownicy w jednym, niejakiego Maxa Rockatansky'ego, rozprawiającego się na bezdrożach z siejącym terror oraz gwałt gangiem motocyklowym, zyskała słuszny poklask, a także uznanie międzynarodowej widowni. Po dość, co trzeba przyznać, zaskakującym sukcesie pierwszej części, kwestią czasu była informacja o planach nakręcenia ciągu dalszego historii o twardym i nieustępliwym gliniarzu. "Wojownik Szos", bo tak brzmi podtytuł kontynuacji, miał nam przynieść całkowitą zmianę scenerii i odświeżenie konwencji w gatunku kina motoryzacyjnego. Tym razem George Miller, który ponownie zasiadł na stołku reżyserskim, nie musiał martwić się skromnym budżetem (choć nadal nie była to astronomiczna kwota) i mógł spokojnie popuścić wodze fantazji, tworząc kino zarazem oryginalne, jak i wyjątkowe.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!