[Zwiastun] "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gizmo81,
Dla mnie po zwiastunie gówno przeokropne....zamiast kontynuować coś co im względnie wyszło w First Class mamy powrót do gównianego Last Stand i jeszcze gorszego Wolverine'a.....i jeszcze cała obsada z Paquin na czele....powinni odsprzedać licencje Marvel Studios i dać sobie spokój zanim wyruchają tą serię do reszty....
Medivh,
Cholera, mnie też jest przykro
Tokar,

Cytat

Deadpoola-Barakę




Pięć kilo gameexe'owego wpierdolu za rozdrapywanie ran i przypomnienie mi, jak zniszczyli największego i najzabawniejszego skurczybyka w historii komiksu. Jesteś niedobrym chłopcem, Med
Medivh,
Cóż, ja co prawda byłem nieco wypity, jak go oglądałem, ale po prostu co chwila oczy mi się zamykały, co mi się praktycznie nie zdarza podczas oglądania filmów, nawet w takim stanie Kiedyś obejrzę jeszcze raz, może zmienię zdanie Za to z jednym się zgodzę:

Cytat

Jednak w porównaniu do tych abominacji związanych z "Genezą",


Przypomniałem sobie fabułę tego gniota i Deadpoola-Barakę... Masz rację, nowy Wolverine jest bez porównania lepszy w porównaniu z Genezą, ale do fajnego filmu trochę mu daleko.
Tokar,
Ej... Nowy "Wolverine" wcale nie był taki zły. Idiotyczny, owszem. Jednak w porównaniu do tych abominacji związanych z "Genezą", było to całkiem strawne kino, które aż tak mocno nie gwałciło komiksowego pierwowzoru. Prześliczny Kraj Kwitnącej Wiśni wraz z klimacikem, rodem z akcyjniaków z lat 80'; sporo suchy żartów i niekiepskich one-linerów; dużo dobrej akcji (scena pogrzebu czy akcja w pociągu) czy Jackman, który dobrze wczuł się w rolę. Pomijając motyw z dziadkiem i wiertłami na zakończenie (sssuuuUUUUuuuucckkkkssss!), całkiem dobrze się bawiłem.
Medivh,
Świetny trailer, mam nadzieję, że w końcu coś fajnego wyjdzie spod marki X-Menów, bo nowy Wolverine był chyba jeszcze gorszy od Wolverina Genezy... Nie jestem tylko przekonany co do pomysłu wysyłania Rosomaka w przeszłość (w oryginale była to Kitty Pride). Wszyscy go kochamy, zarówno w postaci komiksowej, jak i tej ze srebrnego ekranu (spora w tym rola Hugh Jackmana oczywiście), ale... Ile można? Pamiętacie pierwsze trzy Wolveriny? Znaczy się oryginalną trylogię X-Menów? Być może dlatego tak podobała mi się Pierwsza Klasa, gdyż Logan pojawił się tam naprawdę na sekundę, a wprowadzono plejadę świetnych postaci, jak chociażby Havoka, Banshee, Sebastiana Shaw w innej wersji (ciągle jednak na propsie), Emmę Frost czy Azazela.

Anyway, mimo tych zastrzeżeń z pewnością wybiorę się do kina chociażby ponownie dla Jackmana czy dla rewelacyjnego Fassbendera!

Mam nadzieję tylko, że pojawi się w końcu Gambit (i nie będzie frajerem z Wolverina Genezy) <3!
Tokar,

Jako człowiek, który nigdy nie zaliczał się do wielkich fanów ekranizacji przygód o mutantach, z zaskoczeniem muszę przyznać, że "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" znajduje się na mojej krótkiej liście filmów, jakie koniecznie muszę obejrzeć w przyszłym roku. Tym bardziej, że zdaje się spajać w jedną mroczną oraz logiczną całość wszystko, co najlepsze z różnorakich wątków napoczętych przez te wszystkie lata na dużym ekranie (połączenie "Trylogii", "Pierwszej Klasy" oraz perypetii Logana). Dodajmy do tego plejadę gwiazd, na których widok każdy fan szeroko pojętych klimatów zaciera rączki z zadowolenia i mamy pozycję z szansą na narobienie sporego zamieszania w przyszłorocznym box-office.

x-men, przeszłość która nadejdzie

Jakby nie patrzeć, pierwszy zwiastun nastraja bardzo optymistycznie do tej pozycji. Ciężką i duszną atmosferę można kroić nożem.

[Opis dystrybutora] Film kreśli alternatywną wizję odległej przyszłości, w której, po udanym zamachu na życie jednego z senatorów, mutanci przetrzymywani są w obozach koncentracyjnych, a strażnikami nowego ładu są gigantyczne roboty zwane "Sentinels". Organizacja "X-Men" ulega rozpadowi, a jej byli członkowie są bezwzględnie ścigani. W celu uniknięcia tych tragicznych wydarzeń, świadomość Wolverine'a zostaje wysłana w przeszłości, aby ostrzec młodsze i niepokorne wersje profesora Xaviera oraz Magneto przed katastrofalnymi w skutkach wydarzeniami. Niestety, podczas procesu translokacji, Kitty Pride doznaje urazu, więc Logan będzie musiał znaleźć inny sposób na powrót do przyszłości.

"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" zawita do kin 23 maja 2014 roku. W obsadzie znalazło się miejsce dla takich tuzów jak Ian McKellen, Patrick Stewart, Hugh Jackman, James McAvoy, Michael Fassbender, Jennifer Lawrence, Ellen Page czy Peter Dinklage.

Konkludując – zdecydowanie jest na co czekać!

Wczytywanie...