Coś w tym jest. Mam nadzieję też, że wtedy i osoby organizujące to bezpośrednio - chodzi mi o tych wszystkich, którzy akredytują, ustawiają i rozklejają - byłyby odpowiednio wynagrodzone. Ale i tak rzeczy robione przez zapaleńców dla zapaleńców są dużo lepsze niż przez firmę, która chociaż się zna na organizacji, może nie czuć klimatu.
Chyba pozostaje mieć nadzieję, że ten Polcon będzie nauczką dla wszystkich następnych.
Chyba pozostaje mieć nadzieję, że ten Polcon będzie nauczką dla wszystkich następnych.