Cytat
Ekh skoro do programu dochodzi błyskawicznie Crack to myślisz, że skoro program jest darmowy to za niego coś dostaniesz? Dość naiwna postawa...
Aż mi się nie chce dyskutować. Wiesz co to są programy donateware? Wiesz ile ich jest? Wiesz ile jest programów które tylko na takiej zasadzie są wydawane? Czy twierdzisz, ze twórcy np. Maxthona (74miliony ściągnięć) są naiwni? Że ich programiści do filantropi którzy po prostu lubią udostępniać swoją pracę za darmo?
Wydając grę bez zabezpieczeń wytrącam główny oręż wszystkim piratom. Grupy crackerskie/releasujące nie będą się wcinać, scena ma swoje zasady, bo nie będzie do czego. W intro będzie można wpleść np. informacje w stylu "jesli kupiles ten program gdziekolwiek to zostales oszukany. jest on zupelnie dostepny w sieciach taki i takich i do pobrania z takich i takich serwerów. nikt nie ma prawa żądac od ciebie pieniedzy za ten produkt." I co? Nagle ludzie którzy kupili gre od jakichś paserów czy piratów na bazarach będą wiedzieli, że zostali przez nich oszukani. Poza tym takie podejście do sprawy zapewni ci na pewno spory szum w mediach. Wydanie pełnej, wartościowej gry, za darmo i bez zabezpieczeń nie ujdzie uwagi serwisom internetowym...
Cytat
Wniosek: Albo sprzedajesz grę wszystkich i "odsiewasz" fanów albo oddajesz gręza darmo i narażasz ją na niedocenienie.
Wniosek to ja mogę wysnuć z tego co napisałeś. Tylko gra za którą zażadasz kasy będzie doceniona...
Ja was ludzie nie rozumiem, aktualny sytem jest wysoko nie przyjazny dla gracza/kosnumenta, ja propnuje praktycznie system idealny dla odbiorcy, a wy robicie jakieś problemy. I moje działania to nie akcja dobroczynna, oczekuje za swoją pracę którą ktoś doceni materialnych korzyści. A to, ze liczę na ludzką uczciwość? Moja sprawa. Tak samo teraz dystrybutorzy liczą na uczciwość klientów, że ci kupia ich produkt, a nie ściągną pirata.
Mój system pozwala ci osiągnąć miliony ludzi na całym świecie praktycznie zerowym kosztem. Ludzie którzy ściągną twoją grę będą się mogli z nią zapoznać i zostaną poinformowani o tym jak mogą wesprzeć projekt.
Cytat
Photoshop, Saper, Gothic(WoW podany jako mega złożona gra, a nie jako świetny RPG), OS co za różnica? Program to program. Albo uważasz, że można kraść programy albo nie. Nie ma innej możliwości.
...rwa. Przeczytaj to co napisałem w tamtym temacie, a potem się wypowiadaj. Wyłożyłem to tam chyba w najbardziej możliwy sposób. Jeśli ty nie widzisz różnicy pomiędzy OSem który jest rzeczą niezbedną, Photoshopem który teoretycznie jest tylko i wyłącznie narzędziem dla profesjonalistów, Saperem który jest gierką na poziomie zaliczenia w liceum, czy Gothica który jest jednym z lepszych rpgów na rynku to ci współczuje. Zapraszam do dyskusji po zapoznaniu się z tym co napisałem. Nawet ci podam cytat:
Cytat
Co ma piernik do wiatraka? W wyniku aktu kopiowania softu nikt nie jest stratny ponieważ, żadne materialne dobro nie zmienia właściciela, co najwyżej można gdybać, co by było gdyby użytkownik potencjalnie kupił dany program. Stąd są podawane rzekome 'straty poniesione w wyniku działalności piratów'. W przypadku softu (muzyke i filmy pomijam bo to trochę inna bajka) jest do BZDURA totalna. Użytkownik ściągajacy program na WŁASNY, domowy użytek to jest spełnienie snów marketingowców. Mały przykład: Pan A spiracił sobie Photoshopa wartego 4000zł, wykorzystuje go do jakichś drobnych poprawek przy zdjęciach i do fotomontaży które traktuje jako swoje prywatne hobby. Pan A w życiu by nie wydał 4000zł, by zaspokoić swoje zachcianki. Firma Adobe jednak na tym właśnie zyskuje. Dlaczego? Ano dlatego, że: a) Pan A korzysta z ich produktu, nauczył sę go obsługiwac i jak np. z czasem będzie chciał przejść na zawodostwo to wtedy kupi oryginał. b) Pan A mówi swoim znajomym z jakiego programu korzysta i jakiej firmy i tym samym ją reklamuje. c) Pan A wie, ze Photoshop jest dobrym programem, wie czego się może po nim spodziewać i będzie chciał z niego korzystać jeśli zacznie myśleć np. o założeniu firmy.Twierdzenie, ze firma Adobe straciła 4000zł, bo Pan A nie kupil ich produktu jest czystą bzdurą, bo Pan A co najwyzej by zrezygnował ze swojego hobby lub znalazlby sobie jakis dużo mniej funkcjonalny freewareowy program gdyby musiał tak uczynić.
Wiec za przeproszniem przestać chrzanić o jakimś kradzeniu bo nikt nikogo nie okrada. By była kradzieź musi nastąpić przejście jakiegoś dobra od jednego właściciela do drugiego, musi być strata, musi być '-' na koncie. A kopiując soft taki o jakim piszę nic takiego nie ma miejsca. I zauważ, że nie wypowiadam się o grach, OSach, filmach czy mp3, bo jest to zupełnie inna sprawa.
Cytat
PS.
Jest na GameDev temat o clicku. 5K to nie za wiele ale zrobienie takiej gierki jak np. Clickers zajmuje ci 2 miesiace 5000/ 2 = 2500 wcale nie takie niegodziwe pieniądze, ale to raczej jednorazowo można wrzucić gierke(przecież nie będziesz pisał na okrągło )
No a jeśli chcerz zrobić projekt za 1,5 miliona i chcerz go umieszczać w internecie za darmo to zapewniam że nie znajdziesz pracowników(chyba że zdobędziesz te 1,5 mlni będziesz płacił ).
Wowww. 2500zł, normalnie zabójcza płaca. Tyle to może sobie student na czarno zarobić robiąc pierdółki w Photoshopie. A człowiek który się zna na programowaniu conajwyzej się uśmiechnie.
Łowco jeśłi się boisz, wydać cokolwiek w taki sposób o jakim mówię to tego po prostu nie rób, a nie neguj mój pomysł na siłę. Zawsze możesz iść do Clicka lub szukać wydawcy...
[Dodano po chwili]
Machnę sobie przed snem jeszcze podsumowanie calej idei.
Idea/Cel:
- wydanie dobrej jakościowo gry, oryginalnej i niepowielajacej schematów (to jest moje widzimisię oczywiście, ale tak bym chciał) za darmo z możlwiością dobrowolnych wpłat i bez zabezpieczeń
- dotarcie do dużej liczby ludzi na całym świecie
- zwrot kosztów produkcji
- ewentualny zarobek
- stworzenie nowego trendu w kwestii dystrybucji gier komputerowych
Dlaczego?
- nie podoba mi się aktualny system nastawiony na wyzysk i niską jakość produktu
- dlatego by udowodnić, że chcieć to móc, i że mała produkcja też może odnieść sukces
- dlatego, że jako nowy developer nie mam szans wydać gry o zasięgu światowym w tradycyjny sposób
Jak:
- rozpowszechnienie gry we wszystkich możłiwych sieciach wymiany bezpośredniej
- umieszczenie gry na bezpłatnych serwerach
- umieszczenie gry na popularnych serwisach growych
- umieszczenie w grze nienatarczywych przypominaczy o możliwości wsparcia finansowego (np. odnośnik do odpowiedniej strony w menu, krótka animacja poprzedzajaca intro)
- wykorzystanie systemów platności internetowej
Zalety:
- zero wydatków na dystrybucje gry
- brak problemów z dystybucją w poszczególnych krajach/kontynentach
- uczciwość takiego układu (to się chyba etyka i moralność nazywa
)
- możliwość dotarcia do olbrzymiej ilości ludzi
- zminimalizowanie wpływu piractwa, a nawet wykorzystanie go na swoją korzyść
Wady:
- potrzeba zlokalizowania gry w języku angielskim i np. hiszpańskim lub portugalskim
- produkt musi być naprawdę dobry by spełnić oczekiwania graczy
Rokowania:
- dobre, sieć ciągle przyśpiesza, liczba użytkowników cały czas wzrasta, rozwój bezpośrednich systemów wymiany plików
- wzrost popularności banków internetowych i internetowych systemów pośredniczących (np. PayPal)
Dlaczego uważam, ze ludzie gotowi byliby zapłacić?
- myśle o stworzeniu gry na tyle wartościowej, że ludzie będą do niej podchodzić z (jak to chłopaki już pisali z sentymentem). mam parę pomysłów jak można to osiągnąć
- dlatego, że wierzę, że ludzie są uczciwi. skoro normalnie płacą za gry oryginalne które niejednokrotnie ich nie satysfakcjonjują to dlaczego nie mieli by teraz zapłacić nawet symbolicznej kwoty za produkt który spełnił ich oczekiwania
- dlatego, że od ilości wpłat będzie na pewno zależeć wydanie kolejnych gier, dodatków itd.
- działa tu prosta psychologia, jeśli coś od kogoś dostajemy czujemy się zobligowani wobec tej osoby (dlatego tak ważna jest flora ozdobna w rozmowach z płcią lepszą
). Mówiąc inaczej, ktoś kto się dobrze bawi przy mojej grze będzie miał wyrzuty sumienia
, zwłascza jeśli się dobrze to zorganizuje (wyzej wspomniane przypominacze, ewentualne wątki wplecione w fabułę, pełne pole do popisu).