A co powiecie na cos takiego, - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Racuch,
No cóż najbardziej mi odpowiada wariant 3. Tyle że gdybym to ja robiła grę zapewne byłabym z frajerami, ponieważ uważam, że coraz więcej gier to komercyjne dno.
Mam mieszane uczucia, ale pomysł miły.
Hyrol,
Sam jestem piratem... drogowym.
A że sam do siebie nic mieć nie mogę (bo to by było chore...), więc mieć nie mogę nic do innych przdstawicieli tego rozszerzającego się gatunku szkodników mniejszych i gorszych... Nie nie... Nie posiadam auta, ale przepiękną jawe 350... CUDO!
Ranger,
Obawiam się że nigdy tak nie będzie ze względu na sposób myślenia ludzi.
Ekhtelion,
Odnosze wrażenie, ze wasze umysły nie są jeszcze gotowe na takie rozwiązanie. Wyprzedzam swoje czasy.
Xingu,
hmmm...

Dla mnie było by to tak że jeśli miałbym nadwyżkę kasy, że miałbym kupione co mi trzeba, mógł się z tego utrzymywać i zostało by mi sporo, a gra była by dość dobra to mógłbym wpłacić jakąś dotacje, która by nie nadwyrężyła mi budżetu.

Jednak jeśli gra była by marna, albo nie miałbym za dużo pieniędzy to bym nie ofiarował nic...

Pomysł jak dla mnie zbyt ryzykowny. Ale cóż... "Nie ma ryzyka, nie ma zabawy" Ale ja bym nie próbował bez przekonania że gra może kogoś zaciekawić. np. wcześniej na paru forach opisałbym pomysł i zapytał czy się podoba, no chyba że napisać miałbym sam i nic by mnie to nie kosztowało. (po za czasem)
Ekhtelion,
Odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś nawet jednego posta Theoden... Czuje, że podzielisz los takiej jednej gwiazdy.
Theoden,
Nie zamierzam wydawać kasy! Zbieram na coś tajnego w ogóle wam tego przenigdy nie napiszę! A poza tym nie gram w gierki internetowe i nie zamierzam w nie grać ( no, chyba że o władcy pierścieni, ale i tak była by słaba, bo nic nie przebije LOTR Return of the king na kompa .
Hyrol,
No to by musiała mnie specjalnie zaintrygować...
Ostatnio nawet Falla 2 po angielsku ściągałem bo nie chciało mi się iść do sklepu i wydać tych 20 zl. A ja przecież kocham tą grę!
Ranger,
Dobra konczmy to:
Zacytowałem sam siebie żeby wskazać Tril_Khaerin'owi czego nie przeczytał. Pytanie również zadałem jemu.

Do reszty się już nie wtrącam bo i tak żadna ze stron nigdy nie da się przekonać
Ekhtelion,
Hmmm Łowco dlaczego zacytowałeś sam siebie i zadajesz sobie pytania? Czy to może taki zabieg retoryczny, bo jeśli tak to go nie ogarniam .

Widzę, że mamy różne definicje totalnej kaszany. Jeżeli dla ciebie każdy kolejny Need for speed, Fifa czy Final Fantasy to totalne g... to albo jesteś dziwny , albo nie widziales totalnego g. Co jak co ale tym tytułom poza brakiem oryginalności nie wiele można zarzucić pod względem wykonania i dopracowania. Dla mnie totalny gniot to gierki takie jakie kiedyś były np. recenzowane w CDA w kaszanka zone.

Cytat

Z pierwszym projektem tak nie jest. Ale jeśli dasz na okładce screeny a'la Oblivion i wydasz dobre Demo to myślisz, że nikt się nie skusi? A przecież Fabułą w całej grze może być nudna jak flaki z olejem. Możesz dodać do pudełka ogromną mapę świata, a świat będzie wielkości Gothic I. Jest mnóstwo sztuczek. To nawet nie chodzi o oszukiwanie. Bo w sumie kiedy idziesz kupić chipsy i widzisz taaaaaką pakę to ją kupujesz, czy otwierasz patrząc czy w środku jest pokemon?


Naiwny i nieuczciwy tok myślenia... Zrobić ładne pudełko i liczyć, że się ktoś nabierze. Pominę już to, że ludzie raczej nieczęsto dokonują zakupu gier tylko na podstawie pudełka, zazwyczaj zapoznają się z recenzjami i opiniami, a nie idą na żywiol. Poza tym jesteś na spalonej pozycji, ludzie którzy się nadziali na twojej produkcji prawdopobnie nie będą chcieli spojrzeć nawet na twoje następne 'dzieła'.

[Dodano po chwili]

Proponuje zakończyć dalszą dyskusję. Wszyscy jak widzę pozostali na swoich pozycjach, status quo zachowany.

Wyniki ankiety są jakie są, jako ciekawostkę zamieszczę analogiczną ankietę z mekki piractwa i kopiowania czyli z osloskopu. Wydaje mi się, że to najlepiej pokazuje jak mój pomysł został przyjęty.



Wiem, że od głosowania do działania długa droga ale rokowania są dobre.

Oraz mały news:

Cytat

Przeglądarkę Firefox można pobrać za darmo. Mimo to zyski jakie wygenerowała dla Mozilla Corp. w 2005 roku to aż 52,9 mln USD. Wyników za rok 2006 jeszcze nie znamy.

Zyski te pochodzą z różnego rodzaju darowizn na rzecz projektu, z programów partnerskich, sklepu z gadżetami Mozilli.
Ranger,

Użytkownik Tril_Khaerin dnia Jan 4 2007, 03:30 PM napisał

Właśnie. Jadą po tytule. A tu nie masz tytułu, tylko próbę stworzenia marki:


Przeczytałeś cały post czy tylko zacytowane kawałki?


Cytat

Z pierwszym projektem tak nie jest. Ale jeśli dasz na okładce screeny a'la Oblivion i wydasz dobre Demo to myślisz, że nikt się nie skusi? A przecież Fabułą w całej grze może być nudna jak flaki z olejem. Możesz dodać do pudełka ogromną mapę świata, a świat będzie wielkości Gothic I. Jest mnóstwo sztuczek. To nawet nie chodzi o oszukiwanie. Bo w sumie kiedy idziesz kupić chipsy i widzisz taaaaaką pakę to ją kupujesz, czy otwierasz patrząc czy w środku jest pokemon?


A jaka to gra? I czy była darmowa, czy np wymagała abonamentu, albo może autorzy liczyli na datki?
Tril Khaerin,
Kolej na mnie..

Cytat

Widziałeś w jakimś piśmie recenzję gry ściągniętej z internetu?(lepiej nie odpowiadaj)


Skoro Ekh nie ma odpowiadać, to ja to zrobie. Tak, widziałem.
Sposób dystrybucji byłby rzeczywiście niecodzienny, co na pewno wzbudziłoby zainteresowanie. Gra na którą wydano kupę kasy, dostępna w internecie za darmo?! Dostałbyś taką reklamę, jakiej się nie spodziewasz, i to za free.

Cytat

Przesadziłem, ale wyszło już kilka kompletnie kretyńskich produkcji(np. każdy kolejny Need for speed, Fifa czy Final Fantasy) które są tylko kompletnym jechaniem po tytule, a jednak zdobywają kasę.


Właśnie. Jadą po tytule. A tu nie masz tytułu, tylko próbę stworzenia marki:

Cytat

Ja myślę o wejściu na rynek światowy, zdobyciu uznania, stworzeniu nowej jakości, doatrciu do milionów ludzi, a nie o wydaniu w jakiejś tam małej szarej gierki i zarobieniu na chleb.

Ekh nie uściślił, że chodzi mu o nowe kompletene gó**a.



Co do mnie osobiście, to myślę, że gdyby gra była dobra, to bym zapłacił, tyle ile byłbym w stanie. Przynajmniej symbolicznie. Dlaczego nie? Może pojawi się równie genialny sequel dzięki temu?
Ranger,
Odgórny kapitał zmienia sprawę. Team może skompletujesz.


Cytat

Jeśli firma tu i tu jest goła to jaka różnica jak grę wydam?

Cytat

Myślisz, ze zarobisz na totalnej kaszanie po odjęciu kosztów produkcji, dystrybucji i reklamy. Sam sobie przeczysz. Kompletne g nie zarabiają...


Przesadziłem, ale wyszło już kilka kompletnie kretyńskich produkcji(np. każdy kolejny Need for speed, Fifa czy Final Fantasy) które są tylko kompletnym jechaniem po tytule, a jednak zdobywają kasę.
Wiem wiem. Z pierwszym projektem tak nie jest. Ale jeśli dasz na okładce screeny a'la Oblivion i wydasz dobre Demo to myślisz, że nikt się nie skusi? A przecież Fabułą w całej grze może być nudna jak flaki z olejem. Możesz dodać do pudełka ogromną mapę świata, a świat będzie wielkości Gothic I. Jest mnóstwo sztuczek. To nawet nie chodzi o oszukiwanie. Bo w sumie kiedy idziesz kupić chipsy i widzisz taaaaaką pakę to ją kupujesz, czy otwierasz patrząc czy w środku jest pokemon?

Cytat

Ty chyba nie rozumiesz o co tu się toczy gra. Ja myślę o wejściu na rynek światowy, zdobyciu uznania, stworzeniu nowej jakości, doatrciu do milionów ludzi, a nie o wydaniu w jakiejś tam małej szarej gierki i zarobieniu na chleb.


Powiedziałem już, że nie wierzę w cuda? Jak dla mnie ten pomysł bez szans.



Cytat

Gdzie tu logika? To, że za grę trzeba płacić wcale nie jest równe temu, ze ktoś o niej będzie pisał czy reklamował. Wydaje mi się, że mój sposób dystrybucji dopiero wzbudziłby falę zainteresowania bo wyłamuje sie ze schematów. To byłoby coś nowego


Reklamą jest samo umieszczenie gry na stronie wydawnictwa.
Widziałeś w jakimś piśmie recenzję gry ściągniętej z internetu?(lepiej nie odpowiadaj )


Da się niewątpliwie zarobić wydajac grę MMO(parz Kal online, Tibia) bo jest mnóstwo dziwnych ludzi chętnie wydajacych pieniadze na nieistniejące przedmioty i bonusy do umiejętności. Tyle, że nie są to dobrowolne datki a transakcje
Ekhtelion,

Cytat

Wciąż nie wierzę żebyś zarobił na zwrot kosztów produkcji z gry i żebyś skompletował team.


Myślę o odgórnym kapitale.



Cytat

Tak wydanie gry wygląda teraz:
Wychodzi program
Ludzie nie chcą płacić za coś czego nie znają więc ściągają Trial.
Ludziom się podoba, ale nie chcą płacić więc piszą cracki
Ludzie są szczęśliwi, a firma goła

To twój plan:
Wychodzi program:
Ludzie nie chcę płacić za coś czego nie znają, ale zauważyli, że masz dobre serduszko i wystawiłeś do ściągnięcia za darmo
Spodobało im się i już chcieli ściągnąć Cracka ale zobaczyli, że nie jest potrzebny
Ludzie są szczęśliwi a firma goła.


Jeśli firma tu i tu jest goła to jaka różnica jak grę wydam?

Cytat

2500 to mało? Znam wiele rodzin które żyją całkiem nieźle za właśnie takie pieniądze(moja jest jedną z nich).


Ty chyba nie rozumiesz o co tu się toczy gra. Ja myślę o wejściu na rynek światowy, zdobyciu uznania, stworzeniu nowej jakości, doatrciu do milionów ludzi, a nie o wydaniu w jakiejś tam małej szarej gierki i zarobieniu na chleb.

Cytat

Oczywiście bo zostanie zareklamowana i zrecenzowana przez pisma.



Gdzie tu logika? To, że za grę trzeba płacić wcale nie jest równe temu, ze ktoś o niej będzie pisał czy reklamował. Wydaje mi się, że mój sposób dystrybucji dopiero wzbudziłby falę zainteresowania bo wyłamuje sie ze schematów. To byłoby coś nowego

Cytat

A nawet jeśli okaże się kompletnym gó*nem to przynajmniej zarobisz na niej nieco grosza.


Myślisz, ze zarobisz na totalnej kaszanie po odjęciu kosztów produkcji, dystrybucji i reklamy. Sam sobie przeczysz. Kompletne g nie zarabiają...
Ranger,

Cytat

Aż mi się nie chce dyskutować. Wiesz co to są programy donateware? Wiesz ile ich jest? Wiesz ile jest programów które tylko na takiej zasadzie są wydawane? Czy twierdzisz, ze twórcy np. Maxthona (74miliony ściągnięć) są naiwni? Że ich programiści do filantropi którzy po prostu lubią udostępniać swoją pracę za darmo?

Wydając grę bez zabezpieczeń wytrącam główny oręż wszystkim piratom. Grupy crackerskie/releasujące nie będą się wcinać, scena ma swoje zasady, bo nie będzie do czego. W intro będzie można wpleść np. informacje w stylu "jesli kupiles ten program gdziekolwiek to zostales oszukany. jest on zupelnie dostepny w sieciach taki i takich i do pobrania z takich i takich serwerów. nikt nie ma prawa żądac od ciebie pieniedzy za ten produkt." I co? Nagle ludzie którzy kupili gre od jakichś paserów czy piratów na bazarach będą wiedzieli, że zostali przez nich oszukani. Poza tym takie podejście do sprawy zapewni ci na pewno spory szum w mediach. Wydanie pełnej, wartościowej gry, za darmo i bez zabezpieczeń nie ujdzie uwagi serwisom internetowym...


Wciąż nie wierzę żebyś zarobił na zwrot kosztów produkcji z gry i żebyś skompletował team.

Hmmm czy ci ludzie są filantropami? Nie wiem nie znam ich. Dużo na tym zarobili?


Tak wydanie gry wygląda teraz:
Wychodzi program
Ludzie nie chcą płacić za coś czego nie znają więc ściągają Trial.
Ludziom się podoba, ale nie chcą płacić więc piszą cracki
Ludzie są szczęśliwi, a firma goła

To twój plan:
Wychodzi program:
Ludzie nie chcę płacić za coś czego nie znają, ale zauważyli, że masz dobre serduszko i wystawiłeś do ściągnięcia za darmo
Spodobało im się i już chcieli ściągnąć Cracka ale zobaczyli, że nie jest potrzebny
Ludzie są szczęśliwi a firma goła.

Jednym słowem skróciłeś drogę tak, że ani ty nie zarobisz ani piraci. Chcesz ich zagłodzić?


2500 to mało? Znam wiele rodzin które żyją całkiem nieźle za właśnie takie pieniądze(moja jest jedną z nich).

Cytat

Wniosek to ja mogę wysnuć z tego co napisałeś. Tylko gra za którą zażądasz kasy będzie doceniona...

Oczywiście bo zostanie zareklamowana i zrecenzowana przez pisma. A nawet jeśli okaże się kompletnym gó*nem to przynajmniej zarobisz na niej nieco grosza. Z waszych wypowiedzi można wywnioskować, że zbiera wszystko, a resztki są dla programistów. Nie. Macie po prostu zagwarantowane tyle i tyle od egzemplarza. Nie ważne że mniej niż wydawca. Zarobek masz.


Cytat

Wiec za przeproszeniem przestać chrzanić o jakimś kradzeniu bo nikt nikogo nie okrada. By była kradzież musi nastąpić przejście jakiegoś dobra od jednego właściciela do drugiego, musi być strata, musi być '-' na koncie. A kopiując soft taki o jakim piszę nic takiego nie ma miejsca. I zauważ, że nie wypowiadam się o grach, OSach, filmach czy mp3, bo jest to zupełnie inna sprawa.


Dobra jest. W tym temacie mówimy o grach które są tylko do użytku domowego i ściągając je nielegalnie - kradniemy. Nie ma minusa na koncie jest 0 na koncie. Nie jest to kradzież tylko(w przypadku gier) jest to uniemożliwienie zarobku. Nie o tym temat nie wracajmy do tego.
Ekhtelion,

Cytat

Ekh skoro do programu dochodzi błyskawicznie Crack to myślisz, że skoro program jest darmowy to za niego coś dostaniesz? Dość naiwna postawa...


Aż mi się nie chce dyskutować. Wiesz co to są programy donateware? Wiesz ile ich jest? Wiesz ile jest programów które tylko na takiej zasadzie są wydawane? Czy twierdzisz, ze twórcy np. Maxthona (74miliony ściągnięć) są naiwni? Że ich programiści do filantropi którzy po prostu lubią udostępniać swoją pracę za darmo?

Wydając grę bez zabezpieczeń wytrącam główny oręż wszystkim piratom. Grupy crackerskie/releasujące nie będą się wcinać, scena ma swoje zasady, bo nie będzie do czego. W intro będzie można wpleść np. informacje w stylu "jesli kupiles ten program gdziekolwiek to zostales oszukany. jest on zupelnie dostepny w sieciach taki i takich i do pobrania z takich i takich serwerów. nikt nie ma prawa żądac od ciebie pieniedzy za ten produkt." I co? Nagle ludzie którzy kupili gre od jakichś paserów czy piratów na bazarach będą wiedzieli, że zostali przez nich oszukani. Poza tym takie podejście do sprawy zapewni ci na pewno spory szum w mediach. Wydanie pełnej, wartościowej gry, za darmo i bez zabezpieczeń nie ujdzie uwagi serwisom internetowym...

Cytat

Wniosek: Albo sprzedajesz grę wszystkich i "odsiewasz" fanów albo oddajesz gręza darmo i narażasz ją na niedocenienie.


Wniosek to ja mogę wysnuć z tego co napisałeś. Tylko gra za którą zażadasz kasy będzie doceniona...


Ja was ludzie nie rozumiem, aktualny sytem jest wysoko nie przyjazny dla gracza/kosnumenta, ja propnuje praktycznie system idealny dla odbiorcy, a wy robicie jakieś problemy. I moje działania to nie akcja dobroczynna, oczekuje za swoją pracę którą ktoś doceni materialnych korzyści. A to, ze liczę na ludzką uczciwość? Moja sprawa. Tak samo teraz dystrybutorzy liczą na uczciwość klientów, że ci kupia ich produkt, a nie ściągną pirata.

Mój system pozwala ci osiągnąć miliony ludzi na całym świecie praktycznie zerowym kosztem. Ludzie którzy ściągną twoją grę będą się mogli z nią zapoznać i zostaną poinformowani o tym jak mogą wesprzeć projekt.


Cytat

Photoshop, Saper, Gothic(WoW podany jako mega złożona gra, a nie jako świetny RPG), OS co za różnica? Program to program. Albo uważasz, że można kraść programy albo nie. Nie ma innej możliwości.


...rwa. Przeczytaj to co napisałem w tamtym temacie, a potem się wypowiadaj. Wyłożyłem to tam chyba w najbardziej możliwy sposób. Jeśli ty nie widzisz różnicy pomiędzy OSem który jest rzeczą niezbedną, Photoshopem który teoretycznie jest tylko i wyłącznie narzędziem dla profesjonalistów, Saperem który jest gierką na poziomie zaliczenia w liceum, czy Gothica który jest jednym z lepszych rpgów na rynku to ci współczuje. Zapraszam do dyskusji po zapoznaniu się z tym co napisałem. Nawet ci podam cytat:

Cytat

Co ma piernik do wiatraka? W wyniku aktu kopiowania softu nikt nie jest stratny ponieważ, żadne materialne dobro nie zmienia właściciela, co najwyżej można gdybać, co by było gdyby użytkownik potencjalnie kupił dany program. Stąd są podawane rzekome 'straty poniesione w wyniku działalności piratów'. W przypadku softu (muzyke i filmy pomijam bo to trochę inna bajka) jest do BZDURA totalna. Użytkownik ściągajacy program na WŁASNY, domowy użytek to jest spełnienie snów marketingowców. Mały przykład: Pan A spiracił sobie Photoshopa wartego 4000zł, wykorzystuje go do jakichś drobnych poprawek przy zdjęciach i do fotomontaży które traktuje jako swoje prywatne hobby. Pan A w życiu by nie wydał 4000zł, by zaspokoić swoje zachcianki. Firma Adobe jednak na tym właśnie zyskuje. Dlaczego? Ano dlatego, że: a) Pan A korzysta z ich produktu, nauczył sę go obsługiwac i jak np. z czasem będzie chciał przejść na zawodostwo to wtedy kupi oryginał. b) Pan A mówi swoim znajomym z jakiego programu korzysta i jakiej firmy i tym samym ją reklamuje. c) Pan A wie, ze Photoshop jest dobrym programem, wie czego się może po nim spodziewać i będzie chciał z niego korzystać jeśli zacznie myśleć np. o założeniu firmy.Twierdzenie, ze firma Adobe straciła 4000zł, bo Pan A nie kupil ich produktu jest czystą bzdurą, bo Pan A co najwyzej by zrezygnował ze swojego hobby lub znalazlby sobie jakis dużo mniej funkcjonalny freewareowy program gdyby musiał tak uczynić.


Wiec za przeproszniem przestać chrzanić o jakimś kradzeniu bo nikt nikogo nie okrada. By była kradzieź musi nastąpić przejście jakiegoś dobra od jednego właściciela do drugiego, musi być strata, musi być '-' na koncie. A kopiując soft taki o jakim piszę nic takiego nie ma miejsca. I zauważ, że nie wypowiadam się o grach, OSach, filmach czy mp3, bo jest to zupełnie inna sprawa.



Cytat

PS.
Jest na GameDev temat o clicku. 5K to nie za wiele ale zrobienie takiej gierki jak np. Clickers zajmuje ci 2 miesiace 5000/ 2 = 2500 wcale nie takie niegodziwe pieniądze, ale to raczej jednorazowo można wrzucić gierke(przecież nie będziesz pisał na okrągło  )
No a jeśli chcerz zrobić projekt za 1,5 miliona i chcerz go umieszczać w internecie za darmo to zapewniam że nie znajdziesz pracowników(chyba że zdobędziesz te 1,5 mlni będziesz płacił  ).


Wowww. 2500zł, normalnie zabójcza płaca. Tyle to może sobie student na czarno zarobić robiąc pierdółki w Photoshopie. A człowiek który się zna na programowaniu conajwyzej się uśmiechnie.



Łowco jeśłi się boisz, wydać cokolwiek w taki sposób o jakim mówię to tego po prostu nie rób, a nie neguj mój pomysł na siłę. Zawsze możesz iść do Clicka lub szukać wydawcy...

[Dodano po chwili]

Machnę sobie przed snem jeszcze podsumowanie calej idei.

Idea/Cel:

- wydanie dobrej jakościowo gry, oryginalnej i niepowielajacej schematów (to jest moje widzimisię oczywiście, ale tak bym chciał) za darmo z możlwiością dobrowolnych wpłat i bez zabezpieczeń
- dotarcie do dużej liczby ludzi na całym świecie
- zwrot kosztów produkcji
- ewentualny zarobek
- stworzenie nowego trendu w kwestii dystrybucji gier komputerowych


Dlaczego?

- nie podoba mi się aktualny system nastawiony na wyzysk i niską jakość produktu
- dlatego by udowodnić, że chcieć to móc, i że mała produkcja też może odnieść sukces
- dlatego, że jako nowy developer nie mam szans wydać gry o zasięgu światowym w tradycyjny sposób

Jak:

- rozpowszechnienie gry we wszystkich możłiwych sieciach wymiany bezpośredniej
- umieszczenie gry na bezpłatnych serwerach
- umieszczenie gry na popularnych serwisach growych
- umieszczenie w grze nienatarczywych przypominaczy o możliwości wsparcia finansowego (np. odnośnik do odpowiedniej strony w menu, krótka animacja poprzedzajaca intro)
- wykorzystanie systemów platności internetowej

Zalety:

- zero wydatków na dystrybucje gry
- brak problemów z dystybucją w poszczególnych krajach/kontynentach
- uczciwość takiego układu (to się chyba etyka i moralność nazywa )
- możliwość dotarcia do olbrzymiej ilości ludzi
- zminimalizowanie wpływu piractwa, a nawet wykorzystanie go na swoją korzyść

Wady:

- potrzeba zlokalizowania gry w języku angielskim i np. hiszpańskim lub portugalskim
- produkt musi być naprawdę dobry by spełnić oczekiwania graczy


Rokowania:

- dobre, sieć ciągle przyśpiesza, liczba użytkowników cały czas wzrasta, rozwój bezpośrednich systemów wymiany plików
- wzrost popularności banków internetowych i internetowych systemów pośredniczących (np. PayPal)

Dlaczego uważam, ze ludzie gotowi byliby zapłacić?

- myśle o stworzeniu gry na tyle wartościowej, że ludzie będą do niej podchodzić z (jak to chłopaki już pisali z sentymentem). mam parę pomysłów jak można to osiągnąć
- dlatego, że wierzę, że ludzie są uczciwi. skoro normalnie płacą za gry oryginalne które niejednokrotnie ich nie satysfakcjonjują to dlaczego nie mieli by teraz zapłacić nawet symbolicznej kwoty za produkt który spełnił ich oczekiwania
- dlatego, że od ilości wpłat będzie na pewno zależeć wydanie kolejnych gier, dodatków itd.
- działa tu prosta psychologia, jeśli coś od kogoś dostajemy czujemy się zobligowani wobec tej osoby (dlatego tak ważna jest flora ozdobna w rozmowach z płcią lepszą ). Mówiąc inaczej, ktoś kto się dobrze bawi przy mojej grze będzie miał wyrzuty sumienia , zwłascza jeśli się dobrze to zorganizuje (wyzej wspomniane przypominacze, ewentualne wątki wplecione w fabułę, pełne pole do popisu).
Ranger,
Ekh skoro do programu dochodzi błyskawicznie Crack to myślisz, że skoro program jest darmowy to za niego coś dostaniesz? Dość naiwna postawa...
Photoshop, Saper, Gothic(WoW podany jako mega złożona gra, a nie jako świetny RPG), OS co za różnica? Program to program. Albo uważasz, że można kraść programy albo nie. Nie ma innej możliwości.
Napisanie programu wymaga czasu i nauki. Czego chcemy w zamian za swój czas i zdobytą wiedzę? Uznania i PIENIĘDZY.

Na zakończnie jeszcze wrócę do Clicka.
Nie dość, że wydadzą ci grę w 10 k egzemplarzy, które rozejdą się z gazetą i zrobią ci reklamę.
Zwiększą jej popularność(bez reklamy zbyt wiele osób nawet nie ściągnie)
To jeszcze dostaniesz jakiśgrosz.


Wniosek: Albo sprzedajesz grę wszystkich i "odsiewasz" fanów albo oddajesz gręza darmo i narażasz ją na niedocenienie.

Zapewniam cię, że przeczytałem wszystkie posty z tego tematu i większość z tego, o który zahaczyłem.




PS.
Jest na GameDev temat o clicku. 5K to nie za wiele ale zrobienie takiej gierki jak np. Clickers zajmuje ci 2 miesiace 5000/ 2 = 2500 wcale nie takie niegodziwe pieniądze, ale to raczej jednorazowo można wrzucić gierke(przecież nie będziesz pisał na okrągło )
No a jeśli chcerz zrobić projekt za 1,5 miliona i chcerz go umieszczać w internecie za darmo to zapewniam że nie znajdziesz pracowników(chyba że zdobędziesz te 1,5 mlni będziesz płacił ).












EDIT: Naprawdę chciałem ale poprawiania auto się jakoś sypnęło(poprawia a jak wstawiam to znikają poprawki). Więc sory za orty
olo,
Przykro mi Ekh, ale mam takie samo zdanie jak VL, jeżeli twórcy dają mi grę w internecie za free, to nie odczuwam w sobie żadnej ochoty żeby za nią płacić. Przykro mi, ale mam większe wydatki i teraz w sumie nie kupuje w ogóle żadnych części do kompa, a tym bardziej gierek. Wiec jeżeli ktoś mi udostępni dobrą gre w internecie za free skorzystam z tego nic nie wydając.

Użytkownik Dany dnia Dec 31 2006, 04:47 PM napisał

c) ludzie kupują grę ze względu na sentyment do niej, dlatego że jest świetna itp. Ja np. nigdy bym sobie nie załatwił pirackiej wersji Gothica.

[post="52260"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]



Heh, u mnie jest tak samo. Mam sentyment do kilku gierek takich jak:

Gothic 1,2
Morrowind
Baldurs Gate 2
i kilka innych dobrych gierek

A reszta mi lata i mogę mieć ja spiraconą.
Strażnik,
Mój gatunek jest w Polsce unikatowy Ja jestem legalny, od kiedy mam nowego kompa. Wziąłem swoją szufladę z piratami, uważnie przejżałem, i z około 30 gier zostały 2, od których żywię wielki sentyment (AvP 2, Starcraft). Na mojej półce stoi teraz 14 orginalnych gierek. I fajnie taka "kolekcja" wygląda Ba, mam orginalnego Windowsa i MS Office. Dopłata 300 zł przy kompie kosztującym w sumie 4k nie czyni różnicy...

Co do twojego projektu Ekh. Wpłąciłbym kasę, do 120 zł włącznie Ale musiałaby być naprawdę dobra.
Ekhtelion,

Cytat

Czyli chodzi o to że udostępniasz grę, jak komuś się podoba to płąci? No i co? Wychodzi TRIAL.


Do którego z prędkością światła wychodzi crack i tyle jeśli chodzi o Trial...

Cytat

A w innym temacie pisałeś, że jeśli ktoś ściaga program do użytku domowego to nie tracisz. No a przecież gry są tylko do użytku domowego.


Jakbyś uważnie czytał to byś przeczytał, że napiasłem wyraźnie, że pisże tylko i wyłącznie o sofcie, programach użytkowych rodzaju Photoshop, AutoCad, 3DMAX itd. Nie pisałem o grach...

Cytat

Do tego jeśli zrobisz coś w stylu wow'a i nikt nie zapłaci abo dostaniesz 10 od jakiegoślitościwego mnie to bedzie fajowo?


Nie myśle o tworzeniu kolejnego durnego mmorpg. Nie interesuje mnie ten segment rynku w ogóle, a poza tym to zupełnie inna liga która chociażby wymaga postawienia setek serwerów na całym swiecie.


Cytat

Ale nei ma to jak poświęcić kilka lat w słusznej sprawie: stworzenia gry za którą nic sie nie dostanie


Odnoszę wraźenie, że nie czytasz uważnie tego co piszę.

Cytat

Lepiej już pójść do clicka i ci wydaszą i zarobisz 5k.


Taaa, super zostanie jeszcze tylko 1.5mln do zwrócenia z kosztów produkcji (bo na tyle wyceniam pracę nad projektem).
Wczytywanie...