BTW Łowc@ tych wilków więcej jest ja naliczyłem z osiem, jedne są po prawej stronie nad urwiskiem druga grupa jest po prawej stronie od wioski (Oczywiście jeśli o Cape Dun [mam nadzieje że dobra pisownia] chodzi)
Bugi jakie znaleźliście w GIII - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
- Klinujące się postacie jak wspomniał Dany, czy to te za którymi Ty idziesz czy te które idą za Tobą (ni stąd ni zowąd zaczynają się cofać )
- Co do dialogów to też czasem nie słyszałem ale instalacja nowych sterów do karty dźwiękowej pomogła
- Co do dialogów to też czasem nie słyszałem ale instalacja nowych sterów do karty dźwiękowej pomogła
Hmm, a nie trzeba go czasem dobić? Pamiętam, że tylko wrogowie z imieniem na czerwono ginęli od razu, wiec może nie wystarczy go tylko pobić.
Zadanie: zabicie Grompela
Wywabiłem go za miasto orosząc o wskazanie drogi gdzie znajdują się buntownicy. Wygrałem walke, leżał martwy. Po paru sekundach wstał i rzekł " o ale mi mgli we łbie" ... i tyle, nawet na nowo mnie nie zaatakował, a oczywiście zadanie nie zostało zaliczone
Wywabiłem go za miasto orosząc o wskazanie drogi gdzie znajdują się buntownicy. Wygrałem walke, leżał martwy. Po paru sekundach wstał i rzekł " o ale mi mgli we łbie" ... i tyle, nawet na nowo mnie nie zaatakował, a oczywiście zadanie nie zostało zaliczone
U mnie najczęściej nawala grafika tzn. nagle widze przekrój świata i idę w powietrzu. Fajnie wygląda ale trudno sie rozeznać najczęściej jest to opcja chwilowa. Będąc w Varancie miałem ciekawego buga w bakaresch u alchemika nauczyłem sie jednej umiejętności za darmo (zatrucia broni) a drugiej (warzenie trucizn) nie mogłem się nauczyć kilka razy próbowałem Bezi połaci ale umiejętności nie było O_o Ale najistotniejszym bugiem Gothica jest chyba Al
Spotkałem się z bugiem w którym nie mogę odprowadzić niewolników z Silden do Fremana ;/ Wziąłem całą piątkę, praktycznie weszli razem ze mną do jego chaty ale nie mam opcji dialogowej w której mogę oddać ich po kolei...Spawnowałem drugiego Fremana i nic, wczytywałem i znowu nic, a nawet pobiłem Fremana ale wciąż nic..Jak to naprawić? O.o
Ja jestem w Trelis, aż tu ogry się złażą.
Dla mnie ta gra to jeden wielki bug ja znalazłem typowy dla Gothic III zaciąłem się w ścianie walczyłem z orkami i byłem pod ścianą jak nagle jestem w środku ściany i po ptakach ;( ale oprócz tego to ściągnąłem patha co znajduje i redaguje ponad 5000 błędów i bugów oraz poprawia jakość , ruchy przeciwników itp. A jeszcze coś idę już nie pamiętam ale do jakiegoś przywódcy Assasyna na pustyni chce z nim pogadać i nagle jak z procy biegnie przed siebie jak sprinter a miałem 75% reputacji, żeby dostać się do miasta ;(
-Gdy wczytałem save'a po prostu zginąłem
-Nie ma Kamaka.Wpisałem goto Kamak a on sobie siedzi przy buntownikach.
-piękny bug.Wchodzę do Vaka a tu wszyscy na czerwono i zadyma.Nie odbijałem orkowych miast!
-Nie ma Kamaka.Wpisałem goto Kamak a on sobie siedzi przy buntownikach.
-piękny bug.Wchodzę do Vaka a tu wszyscy na czerwono i zadyma.Nie odbijałem orkowych miast!
hehe
ja miałem coś takiego:
stoję sobie na skarpie w nordmarze, szyje z łuku do jakiegoś goblina i...
1)nie mogę mu nic zrobić (miałem orkowy rozpruwacz)
2) skarpa na której stalem znikneła czego skutkiem był 30 metrowy upadek (na oko )
3)kiedy spadalem ugryzł mnie jakis wilk
4)kiedy spadłem na dół wpadłem na orka i poleciałem tym razem 30 metrów w góre wbijając sie głowa w skarpe z której wczesniej spadłem całość kosztowała mnie 300 hp
pozdro
ja miałem coś takiego:
stoję sobie na skarpie w nordmarze, szyje z łuku do jakiegoś goblina i...
1)nie mogę mu nic zrobić (miałem orkowy rozpruwacz)
2) skarpa na której stalem znikneła czego skutkiem był 30 metrowy upadek (na oko )
3)kiedy spadalem ugryzł mnie jakis wilk
4)kiedy spadłem na dół wpadłem na orka i poleciałem tym razem 30 metrów w góre wbijając sie głowa w skarpe z której wczesniej spadłem całość kosztowała mnie 300 hp
pozdro
Ja miałem coś takiego z tym Avogadrem, że kiedy go prowadziłem to on się zaciął i nie mógł iść.
1.Pod koniec tunelu z przeklętymi niewolnikami, koło Ben Sali miałem przyjemność zmierzyć się z nieśmiertelnymi trupami, dopiero odejście na kilka metrów pozwoliło mi zabić je.
2.Zarządca farmy w okolicy mógł używać 2 mieczy na raz. Dokładnej lokacji farmy nie pamiętam, ale wiem, że tam ukrywał się Avogadro.
2.Zarządca farmy w okolicy mógł używać 2 mieczy na raz. Dokładnej lokacji farmy nie pamiętam, ale wiem, że tam ukrywał się Avogadro.
- Mając 75 odporności na obrażenia obuchowe zostałem zabity trzema ciosami pięści zwykłego najemnika, podczas gdy elitarny najemnik potrzebuje do tego pięciu ciosów mieczem
- Praktycznie niemożliwe jest trafienie celu zaklęciem rzuconym minimalnym kosztem many
- Każda walka z przeciwnikiem uzbrojonym miecz czy pałę wygląda tak samo
- Każda walka z przeciwnikiem uzbrojonym w broń dwuręczna wygląda tak samo
- Zombie uzbrojone w pałę zadaje mi takie same obrażenia, co elitarny najemnik uzbrojony w miecz
- Pokonanie nierówności terenu przekracza możliwości percepcyjne SI, co skutkuje poruszaniem się w i pod teksturami lokacji
To tyle na szybko, bo znowu szlag mnie trafił, tym razem w Gothcie. Grę usiłuję przejść po raz trzeci. Poprzednie dwa kończyły się wraz z gwałtowną artykulacją serii brzydkich wyrazów po tym, jak wszechmocne i niezniszczalne wilki zagryzły mnie przez teksturę skały, na której stałem
[Dodano po godzinie]
Do tego dodam jeszcze bezwartościowych NPC-najemników (Gorna może zabić zwykły pojedynczy szkielet), przeciwników, regenerujących całe życie kiedy tylko oddalimy się od nich na odległość wczytywania obszaru oraz beznadzieję związaną z rzucaniem zaklęć czy też walka z wieloma przeciwnikami, kiedy to nasz bohater nagle odwraca się i atakuje jaszczurkę albo rzuca fireballa w jednego z wielu pełzających w jaskini chrząszczy
- Praktycznie niemożliwe jest trafienie celu zaklęciem rzuconym minimalnym kosztem many
- Każda walka z przeciwnikiem uzbrojonym miecz czy pałę wygląda tak samo
- Każda walka z przeciwnikiem uzbrojonym w broń dwuręczna wygląda tak samo
- Zombie uzbrojone w pałę zadaje mi takie same obrażenia, co elitarny najemnik uzbrojony w miecz
- Pokonanie nierówności terenu przekracza możliwości percepcyjne SI, co skutkuje poruszaniem się w i pod teksturami lokacji
To tyle na szybko, bo znowu szlag mnie trafił, tym razem w Gothcie. Grę usiłuję przejść po raz trzeci. Poprzednie dwa kończyły się wraz z gwałtowną artykulacją serii brzydkich wyrazów po tym, jak wszechmocne i niezniszczalne wilki zagryzły mnie przez teksturę skały, na której stałem
[Dodano po godzinie]
Do tego dodam jeszcze bezwartościowych NPC-najemników (Gorna może zabić zwykły pojedynczy szkielet), przeciwników, regenerujących całe życie kiedy tylko oddalimy się od nich na odległość wczytywania obszaru oraz beznadzieję związaną z rzucaniem zaklęć czy też walka z wieloma przeciwnikami, kiedy to nasz bohater nagle odwraca się i atakuje jaszczurkę albo rzuca fireballa w jednego z wielu pełzających w jaskini chrząszczy
Teraz pokaże już mały bug
Diego ma swój własny sposób siedzenia
Sorry za brzydką jakość, musiałem zapisać w formacie jpg...
PS: Żeby nie było jakiś pytań - Gothica 3 przechodzę drugi raz
[Dodano po 2 dniach]
Inny bug - W Silden Zapotek mówi mi, żebym zabił szamana Grompela. Zabijam i całe miasto rzuca się na mnie, włącznie z Zapotekiem Wczytałem oczywiście ostatni save.
Diego ma swój własny sposób siedzenia
Sorry za brzydką jakość, musiałem zapisać w formacie jpg...
PS: Żeby nie było jakiś pytań - Gothica 3 przechodzę drugi raz
[Dodano po 2 dniach]
Inny bug - W Silden Zapotek mówi mi, żebym zabił szamana Grompela. Zabijam i całe miasto rzuca się na mnie, włącznie z Zapotekiem Wczytałem oczywiście ostatni save.
Ja miałem to samo z Merdarionem wszedł mi w ścianę i już go więcej nie zobaczyłem.Tak sobie myśle ile twórcy musieliby zrobić patchy,żeby usprawnić tą grę.
Ja miałem takiego buga,że Keldron w Vengardzie wpadł mi w barierę i popełnił samobójstwo.
Użytkownik Piothr'ek dnia pią, 04 lip 2008 - 10:23 napisał
Myślę podobnie, ale w takim razie dlaczego tylko jest tak tylko w kopalni? Przecież w tych obozach orków w Nordmarze jest podobna ilość, a tak się nie dzieje... Jak oswabadzamy miasta to również nie. Wiec to chyba jakiś bug
Tak zawsze się dzieje gdy pokonamy wielu wrogów. Bezimienny wpada w szał i zabija każdego na jeden raz. Nie będzie tak robił, gdy np. wypijemy miksturę z paska skrótów, włączymy ekwipunek, mapę itp., kilka razy pod rząd uderzą nas wrogowie - wtedy od nowa będzie wpadał w taki szał
ja miałem jeszcze lepszego buga zginał mi Potros zanim uwolniłem Gorna a wcześnie Rufus którego trzeba było zaprowadzić na farmę a po wczytaniu wcześniejszego sejva i po szczęśliwym uwolnieniu Gorna i biegu do Gothty na początku miasta przed domami wyskoczyli mi goście którzy normalni znajdują się na przełęczy do Nordmaru z imionami na Czerwono i zaczynają mnie tłuc a najlepsze jest to, że nie chodzi tu o wyzwalanie miast bo w monterze na przykład orkowie mnie nie atakują i jak tu nie kochać GIII znowu (chyba 10 raz) będę zaczynał grę od nowa PS. Ja mam włącznie wszystkie błędy wyżej wymienione chyba mi się trafił najgorszy egzemplarz
Witam, mam problem.
Po resecie kompa w lewym górnym rogu ekranu znienacka pojawiła mi się duża przeźroczysta konsola, na bieżąco podająca porę dnia, lokację, temperaturę, współrzędne ruchu itp.
Zajmuje toto pół ekranu, cały czas wyświetla jakieś durne komunikaty.
jak się to wyłącza i skąd się wzięło?
pozdro
Po resecie kompa w lewym górnym rogu ekranu znienacka pojawiła mi się duża przeźroczysta konsola, na bieżąco podająca porę dnia, lokację, temperaturę, współrzędne ruchu itp.
Zajmuje toto pół ekranu, cały czas wyświetla jakieś durne komunikaty.
jak się to wyłącza i skąd się wzięło?
pozdro
yyy...Lew mi wypadł ze ściany w jakieś jaskini na Varancie... xD