Mass Effect 3 – Minął już rok od premiery ostatniej części przygód Sheparda... - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Seria Mass Effect znajduje się w moim osobistym rankingu wysoko. Czemu? Bo oferowała historię, która bardzo mnie zaangażowała. Bo z zapoznanymi postaciami bardzo się zżyłem, a zakończeniu – mimo że dziurawemu i niepełnemu – udało się wycisnąć ze mnie parę łez. Krótko mówiąc – mam niezwykły sentyment do tej serii. Serii, której ostatnia część ukazała się zaledwie rok temu.
Z tej okazji BioWare opublikowało infografikę, przedstawiającą statystyki z – powiedzmy sobie szczerze – niezbyt udanego trybu multiplayer i wystartowało z promocją, ważną do 10 marca, w której na Origin "Mass Effect 3" możemy kupić za 24,99 zł, jego Cyfrową Edycję Specjalną za 29,99, a całą trylogię za 59,90. Statystyki z gry wieloosobowej są zresztą bardzo ciekawe, mimo że ja odszedłem od niej po jakimś tygodniu, może dwóch. Z nich dowiadujemy się między innymi, że 41% wszystkich misji zakończonych zostało porażką, tylko 1% zadań na platynowym poziomie trudności zakończyło się dobrze, a gracze łącznie wydali 144 bilionów kredytów.
W ten sposób zakończyła się wielka saga o przygodach Sheparda. Czy to dobrze? Mogło być gorzej, chociaż ja nadal żałuję, "trójka" okazała się "tylko" dobra i nadal najlepiej będę wspominał część pierwszą z "rzucającym mięsem" Wrexem i szpiegowską fabułą. A wy?