Na stronie GameInformera pojawiły się nowinki z filmikami o animacjach i walce, a następnie o muzyce w Wiedźminie 3: Dziki Gon. Z pierwszego wideo dowiadujemy się, że walka Geralta w "trójce" ma przypominać taniec, nie zwykłą bitkę, prezentowaną przez przeciętnych wojaków i innych NPC-ów. Różnica będzie widoczna gołym okiem. W końcu, co jak co, ale wiedźmin w walce jest najlepszy.
Również na tym samym wideo, Tomasz Zawada, główny animator opowiada o animacjach. Do nagrywania prostych czynności nie trzeba zawodowych aktorów – zastępują ich pracownicy CD Projekt RED. Ale do ważniejszych potrzebni są profesjonaliści. Na filmiku możemy zaobserwować ćwiczenia Macieja Kwiatkowskiego ze Stunt Forces, który przed rozpoczęciem nagrywania, stara się doprowadzić swoje ruchy do perfekcji – jego specjalizacja to walka, więc trening jest jak najbardziej wskazany. Pracuje z polskim studiem już od pierwszej części "Wiedźmina" i trzeba przyznać, że jego zwinne ruchy oraz szybkie ciosy wyglądają bardzo dobrze.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Tematem drugiego wideo jest ścieżka dźwiękowa, którą tworzy zespół znany z poprzednich części, do którego dołączył Gene Rozenberg z 38 Studios. Po zamknięciu studia i odwołania MMO o roboczym tytule "Project Copernicus", przyjechał do Polski, gdzie obecnie pracuje nad muzyką w "Wiedźminie 3: Dziki Gon". Rozenberg zapewnia graczy, że kompozytorzy dużo czasu poświęcają postaciom i otoczeniu, aby utwory jak najlepiej pasowały do gry i nadały jej odpowiedni nastrój. Twórcy nie chcą pozwolić na to, aby graczowi w trakcie zabawy towarzyszyły te same motywy, więc dbają o ich urozmaicenie i odejście od stereotypów – muzyka ma nie przypominać nam inne RPG-i i kojarzyć się będzie ze słowiańską kulturą.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Machina marketingowa, jak widać, ruszyła. I bardzo dobrze! Prace trwają w najlepsze i liczę, że CD Projekt RED udostępni nam więcej takich "smacznych" ciekawostek, szczególnie o walce, bo przyznam, że Macieja Kwiatkowskiego w akcji widziałem dopiero pierwszy raz.