Jest Taran i Gleb i Bezbożnik i pijany lekarz Migałycz. Po cichutku w kąciku Aurora i Indianiec.
I teraz spoiler.
Taran jak zwykle zacznie od draki bo nawet wyjazd nie moze się obyć bez problemu.
Będzie wizyta w mieście gdzie zakłądy chemiczne płoną od dwudziestu lat, a zalegająca
po katakumbach chemia tworzy trującą mgłę
Zapoznają głuchoniemego amigo , który ucieka przed bandą w stylu MadMaxa
Będzie metamorf który o mało nie zeżre Indianina.
Będzie wielka radziecka fabryka maszyn.
I będzie ekranoplat (ten na okładce nie jest bez powodu.)