Ja też się ostatnio dorwałem do multi. Grałem z... bratem. Ja na kompie domowym, on na swoim laptopie przy drugim biurku w tym samym pokoju Tylko ciężko mu było wytłumaczyć, jak zainstalować GameSpy'a... Niby członek Mensy i student SGH, a taki oporny...
Orginal War - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Jedna z lepszych gier w jakie grałem!
Genialna fabuła i klimat oraz multiplayer, grałem po sieci koło 7-8 miesięcy (ale to dawno było, w 2005 roku chyba )
Genialna fabuła i klimat oraz multiplayer, grałem po sieci koło 7-8 miesięcy (ale to dawno było, w 2005 roku chyba )
Z reguły nie lubię strategii. Polubiłem tylko trzy: Dune, Age of Mitology i właśnie Original War.
Podoba mi się ona dlatego, że zamiast kierować tonami mięsa armatniego, po którego śmierci wyprodukujemy sobie nowe, mamy tylko kilku/kilkunastu ludzi (małpoludów ), a śmierć chociaż jednego z nich w połowie przypadków kończy się wczytaniem gry. A poza tym fajna fabuła, ładne rysunki MacMillana , i genialny wynalazek wśród strategii - planowanie działań jednostek, w dodatku możliwe nawet przy pauzie. Grę oceniam na 4+ (w końcu to jednak strategia, a nawet najlepsza gra tego typu nie dostanie ode mnie wyżej niż 5 ).
Podoba mi się ona dlatego, że zamiast kierować tonami mięsa armatniego, po którego śmierci wyprodukujemy sobie nowe, mamy tylko kilku/kilkunastu ludzi (małpoludów ), a śmierć chociaż jednego z nich w połowie przypadków kończy się wczytaniem gry. A poza tym fajna fabuła, ładne rysunki MacMillana , i genialny wynalazek wśród strategii - planowanie działań jednostek, w dodatku możliwe nawet przy pauzie. Grę oceniam na 4+ (w końcu to jednak strategia, a nawet najlepsza gra tego typu nie dostanie ode mnie wyżej niż 5 ).
Kiedyś kupiłem tą gierke razem z PLAY'em i wywarła na mnie b.dobre wrażenie. Oryginalna fabuła i pomysły, a także nieliniowa kampania to niewątpliwe plusy tej gry. Miła niespodzianka u gry, od której nic się nie oczekuję. Polecam !
No właśnie czy ktoś z was grał w tak wspaniałą gierkę jak Orginal War? Jeżeli nie to wam przybliże to troche. Gra jest osadzona w realiach XXI wieku. Zostaje wtedy odkryty wehikuł czasu dzięki któremu można cofnąć się do czasów prehistorycznych. I tu zaczyna się przygoda. Otóż wehikuł znajdują Amerykanie i Rosjanie. Na początku oczywiście wybieramy po której stronie barykady stoimy, ponieważ między USA i ZSRR jest taki mały konflikt zbrojny. Zaskoczeniem jest to że obdy dwie strony pochodza z innej wersji przyszłości. Do tego dochodza jeszcze najemnicy wynajęci przez rząd Arabi Saudyjskiej którymi niestety nie można grać ale będą oni skutecznie utrudniac nam życie. Wszystko zaczyna się gdy przenosimy sie w czasy prehistorii.....
Ruscy - to potężni rywale. Mają silne pojazdy spalinowe na rope. Są one powolne ale siłą i wytrzymałością nic im nie dorówna.
Amerykanie - posiadają bardzo 'wątłe' uzbrojenie. Ich pojazdy można porównać do pojazdów kosmicznych wysyłanych np. na marsa. Używają oni ekologicznych paliw jakimi jest energia słoneczna.
Arabowie - szybkie i zwinne pojazdy to ich specjalnośći. Bowiem nic ich nie doścignie. Jako jedyni posiadają miotacze ognia skuteczne na jednostki ludzkie. Nie posiadają jednak cięzkiej broni co jest jedynym minusem. [jeszcze jest taki jeden bajer. Mianowicie mają oni shejka który popiernicza na mamucie ]
Dla początkujących lepsza jest kampania Amerykanów bo jest prostsza. Mnie to tam róznicy nie robi bo zaczałem Ruskimi. Tak więc zachęcam do grania. Jest tu dośc dużo misji i w każdej kampani możliwe 2 zakończenia. Więc zabawy jest dużo. Więcej nie mówie bo gra straci snens.
Życze wam powodzenia. A jeżeli ktoś grał w tę gre to niech się podzieli z nami swoimi doznaniami.
Ruscy - to potężni rywale. Mają silne pojazdy spalinowe na rope. Są one powolne ale siłą i wytrzymałością nic im nie dorówna.
Amerykanie - posiadają bardzo 'wątłe' uzbrojenie. Ich pojazdy można porównać do pojazdów kosmicznych wysyłanych np. na marsa. Używają oni ekologicznych paliw jakimi jest energia słoneczna.
Arabowie - szybkie i zwinne pojazdy to ich specjalnośći. Bowiem nic ich nie doścignie. Jako jedyni posiadają miotacze ognia skuteczne na jednostki ludzkie. Nie posiadają jednak cięzkiej broni co jest jedynym minusem. [jeszcze jest taki jeden bajer. Mianowicie mają oni shejka który popiernicza na mamucie ]
Dla początkujących lepsza jest kampania Amerykanów bo jest prostsza. Mnie to tam róznicy nie robi bo zaczałem Ruskimi. Tak więc zachęcam do grania. Jest tu dośc dużo misji i w każdej kampani możliwe 2 zakończenia. Więc zabawy jest dużo. Więcej nie mówie bo gra straci snens.
Życze wam powodzenia. A jeżeli ktoś grał w tę gre to niech się podzieli z nami swoimi doznaniami.