Jak uniknąć służby wojskowej ? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Ekhtelion,
Sugeruje, że jak się nie dostaniesz Hawkwoodzie na publiczne do bulisz za prywatne A nie jakieś machlojki kopertowe
Tokar,
Znalazłem kolejne metody. Dwie pierwsze nie działają, a przy trzeciej trzeba być dobrym aktorem. Ludzie t mają wyobraźnie

Cytat

1) Na Batmana.
Przyszedł gość na komisję ubrany w sam czarny płaszcz. Wszedł do pomieszczenia lekarskiego, z jednej kieszeni wyciągnoł gwożdzia, z drugiej młotek, przybił gwoździa do futryny, schował młotek do kieszeni płaszcza, zdjoł płaszcz i powiesił na gwożdziu. NAstępnie usiadł na krześle przed lekarzem i zapytał "jak leci" czy coś w tym stylu. Efekt: Dostał A z miejsca, oraz rachuneczek za naprawe futryny.

2) Na motocykliste.
Kolo wjechał do pomieszczenia na WSC-e w takim kasku starym, typu nocnik. Efekt: A z miejsca, i jeszcze zjebka za zanieczyszczanie spalinami pomieszczeń.

Choroba która moze być uznana za sposób, niemniej gościowi współczuje.
Taki znajomek siedział przy wigilijnym stole, i nagle ni z tego ni z owego prast, uderzył głową o talerz. Rodzina w szoku co sie stało, zero reakcji na otoczenie, nie rusza się. Szybko zadzwonili po karetke, przyjechali badają go....... nic. Nagle gość wstaje i zdziwiony co takie zamieszanie karetka itp. Wsyłali go na badania neurologiczne, nic nie wykryto. Podejrzenie o wadę jakiegoś nerwa czy coś w tym stylu. Efekt był taki ze poszedł na komisję z takim maleńkim papierkiem i D. Metoda dobra tylko trzeba być dobrym aktorem no i stresogenna dla rodzinki jak ma być wiarygodna.
Hawkwood,

Użytkownik Vampire Lord dnia Nov 13 2005, 11:21 AM napisał

jakoś nie widzi mi się łapanie grzybic


Wystarczy połazić sobie na bosaka pod prysznicem w siłowni :mrgreen: . Satysfakcja gwarantowana...
A pfe! Ekhtelion... Czyżbyś sugerował, że można się wkupić na studia? Na szczęście nie wszędzie .
Ekhtelion,
Co do tatuaży to akurat prawda. Tylko, że muszą być w widocznych miejscah. Wierzch dłoni, policzki itd. Wielka pacyfa na czole z podpisem "kocham armię" i już macie spokój A ty Selena nie zapominaj, że na uczelnię to trzeba mieć bardzo dobre wyniki by się dostać albo mieć bogatych rodziców.
VL,

Użytkownik Selena_de_Moon dnia Nov 13 2005, 08:51 AM napisał

Wystarczy się uczyć...dać papierki z uniwerka i po sprawie;P ehh...problemy:D

[post="38070"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]



Problem i to spory dla takiego dresa, który skończył naukę po gimnazjum;]

A co do chorób to przecież nie każdy jest/chce być chory bo jakoś nie widzi mi się łapanie grzybic i innego gówna (jeśli w ogóle bylo by to możliwe patrząc z widoku zdrowego śmiertelnika). Szukać sobie chorób tylko po to aby ominąc wojsko..hmmm...
Selena_de_Moon,
Wystarczy się uczyć...dać papierki z uniwerka i po sprawie;P ehh...problemy:D
Hawkwood,
Mało poważne i kompletnie nierealne... Aby zostać uznanym za niezdatnego wystarczy np. alergia pokarmowa, atopowe zapalenie skóry, katar sienny, grzybica, dermatoza itd. Zapomnijcie o spektakularnych przekrętach i innych takich.
VL,
Co do tatuaży to nie jestem pewny, czy nie biorą...Czemu nie biorą gdy ktoś ma? Chory psychicznie?...

Słyszałem fajną historię, że gościu symolował...geja. Poszedł na komisję z "chłopakiem" i powiedział, że jest homo. Komisja spytała czy to jego chlopak, potwierdził, a na to komisja "To zacznij ruchac go w tyłek abyśmi się przekonali" (lub mniej więcej tak, w każdym razie miał udowodnić swoją orientację seksualną)...Koleś oczywiście wylądował we woju;]
Hawkwood,
Pracodawcy raczej nie interesuje konkretna kategoria (jeszcze się z tym nie spotkałem w ankietach), ale sam fakt stabilnego stosunku do służby wojskowej. Chyba, że chcesz się zatrudnić jako policjant, ochroniarz i temu podobny. Wówczas mogę cię wywalić jako kaleczniaka i po sprawie...
Ekhtelion,
Tylko, że Danemu chodziło o to chyba, że pracodawca może nie chcieć zatrudnić pracownika który ma porblemy zdrowotne albo o którym wie, że nakłamał na komisji.
Hawkwood,

Użytkownik Dany dnia Nov 6 2005, 03:11 PM napisał

Wszystko pięknie, ale coś mi się nie chce wierzyć, że gdy dostaniesz kategorię D lub E (zwłaszcza E), to nie będziesz miał problemów z dostaniem pracy.


Wystarczy, że masz wpisane w cv: "uregulowany stosunek do służby wojskowej". Wtedy pracodawca ma pewność, że nie wezmą cię w kamasze z dnia na dzień.
Dany,
Wszystko pięknie, ale coś mi się nie chce wierzyć, że gdy dostaniesz kategorię D lub E (zwłaszcza E), to nie będziesz miał problemów z dostaniem pracy. Jak wiemy, świat nie jest sprawiedliwy i równości nie ma.
Tokar,
Tak, tak na każdego przyjdzie pora ! Obszerny FAQ "Jak uniknac zaszczytnego obowiazku służby wojskowej" napisany przez kolesia, który dostał kategorie D. Ten FAQ zamieszczam jako ciekawostkę, ale komuś może się przydać.

---------------------------------------------------------

1.Dlaczego chce wywinac sie od sluzby wojskowej?
2.Czy to mozliwe? Czy to latwe?
3.Jakie sa glowne techniki unikow przed wojskiem?
4.Jak wyglada komisja lekarska?
5.Jakie sa kategorie i co to dla mnie znaczy?
6.Dostalem kategorie A - czy mam przeje*ane?
7.Dostalem kategorie E - czy mam przeje*ane?
8.Co powiniennem miec ze soba?
9.Skad dokladnie wiedziec jaka dostane za cos kategorie?
10.Co powiniennem robic na komisji?
11.Odwolywanie sie.
12.Najgorszy scenariusz.
13.Studia.
14.Studia platne.
15.Czy po studiach dadza mi wreszcie spokoj?
16.Symulowanie na komisji i co z tego wynika.
17.Kawa itede.
18.Wczesniejsze przygotowanie.
19."Ciemnosc widze, widze ciemnosc..." czyli okulista.
20.Udawanie swira.
21.Wysylaja cie do psychologa. (lub psychiatry - niewazne...)
22.Znajomy lekarz.
23.Co to jest sluzba zastepcza?
24.Czy jej dostanie jest latwe?
25.Jakie sa glowne techniki ubiegania sie o sluzbe zastepcza?
26.Religia.
27.Sumienie.
28.Poglady.
29.Tatuaze.
30.Na co nalezy uwazac.
31.Przypadki extremalne.


----------------------------------------------------------------------


1.Dlaczego chce wywinac sie od sluzby wojskowej?

O tym to sam powiniennes wiedziec. Wiec odpowiedz sam sobie na to pytanie.
Kazda odpowiedz jest poprawna i wygrywa. Nagroda: dalsza lektura mojego FAQ.

2.Czy to mozliwe? Czy to latwe?

Oczywiscie, ze to mozliwe. Nie jest to tak trudne, jak mogloby sie wydawac.
Mam nadzieje, ze ten FAQ ci pomoze.

3.Jakie sa glowne techniki unikow przed wojskiem?

W koncu jakies dobre pytanie. Glowne techniki to: wybranie sie na studia,
otrzymanie odpowiedniej kategorii na komisji lekarskiej albo ubieganie sie o
sluzbe zastepcza.

4.Jak wyglada komisja lekarska?

To jest pierwszy kontakt z wojakami. Zapraszaja cie na komisje lekarska.
Jest tam pelno lepkow w twoim wieku i szanowna komisja lekarska, zlozona
zwykle, jak nazwa wskazuje, z lekarzy. Wszystko sie odbywa w miare szybko,
na jednego mlodzienca poswiecaja oni jakies 5 do 10 minut, co moze byc
zarowno twoim atutem jak i dzialac przeciwko tobie. Ich zadaniem jest okreslenie
tego, czy sie nadajesz na obronce ojczyzny i przyznanie ci odpowiedniej
kategorii, zaleznie od stanu zdrowia. Yyy... teoretycznie.

5.Jakie sa kategorie i co to dla mnie znaczy?

A - poborowy.
B - odroczenie (rok albo dwa).
C - takiej nie ma, lamerze.
D - niezdolny do sluzby w czasie pokoju.
E - niezdolny do sluzby ani w czasie pokoju ani wojny.

6.Dostalem kategorie A - czy mam .?

Niekoniecznie. Moze nie ma sie z czego cieszyc, ale jeszcze nie placz.
To tylko kategoria. Nie jestes jeszcze w wojsku. Przeczytaj dokladnie
czesci o sluzbie zastepczej, odwolywaniu sie i sytuacjach extremalnych.

7.Dostalem kategorie E - czy mam .?

Bzdura. Chodza plotki, ze jak masz E to potem mozesz miec jakies klopoty.
Np. z dostaniem pracy. Jest to tylko plotka i nalezy ja olac. Kiedys, dawno
temu, byly jakies klopoty z prawem jazdy, ale teraz to juz nic z tych rzeczy.
Oczywiscie, jesli dostales ta kategorie uczciwie to prawdopodobnie masz
jakies klopoty ze zdrowiem i jakies dalsze klopoty wyniknac moga z tego, ale
na pewno nie z faktu dostania kategorii E. Jak nie masz np. reki to dostaniesz
E i oczywiscie nie dostaniesz pracy jako np. kirowca rajdowy, ale nie dlatego,
ze dostales E tylko dlatego, ze nie masz reki. Lapiesz roznice?

8.Co powiniennem miec ze soba?

Poza dokumentami, co jest chyba oczywiste, powiniennes miec ze soba
wszelkie papiery zwiazane z twoim stanem zdrowia. Prawdziwe i lewe.
Bierz wszystko, zawal ich papierami. Masz jakies klopoty ze zdrowiem?
Nareszcie na cos sie przydadza. Wyciagaj nawet jakies rzeczy sprzed kilku
lat, kto wie, moze cos takiego uratuje cie od woja? Chodzi o to, ze oni cie
badaja i to jest jasne, ale zawsze dobre wrazenie na tych ludziach robia
jakies udokumentowane schorzenia, leczenia, urazy itd. - od razu inaczej cie
traktuja. Ja wyciagnalem na komisji papiery sprzed prawie 10 lat, jak sie
okazalo przy jakiejs tam okazji, ze mam podwojna nerke (ktos chce kupic?).
Nie smiejcie sie. Bylo tak, ze ja nigdy nie mialem z tym klopotow, nigdy sie
nie leczylem, ale spytany o to od razu powoedzialem, ze "kurde, jasne, ze sie
lecze, nerki - powazna sprawa...". Efekt: kategoria D. Smile

9.Skad dokladnie wiedziec jaka dostane za cos kategorie?

Kolejne dobre pytanie. Jak zlamales maly palec u lewej nogi to nie licz na
D. Jak jestes astmatykiem, masz klopoty z sercem i cos tam jeszcze to nie
dostaniesz A. Okej, tyle wiedza wszyscy. My chcemy wiecej i dokladniej, czyz nie?
Na tych ludzi z komisji to nie masz co liczyc, oni nic ci nie powiedza, bo
przewaznie maja to w dupie. Typowa zagrywka. Co wiec robimy, by sie dokladnie
zorientowac w sytuacji? Albo pytamy znajomego lekarza, bo on moze cos wiedziec,
albo to dla nas sprawdzic, albo - jeszcze lepiej - czytamy gazete wyborcza.
Tak, tak, nie zartuje. Zawsze jak sie zaczyna branka do woja to wyborcza
drukuje bardzo fajne i rownie szczegolowe listy chorob, ktore cos tam znacza dla
tych z komisji. Ja nie mam teraz zadnej z tych list z wyborczej, ale radze
zamiast na piwko wybrac sie rano do miejskiej czytelni czasopism i tam namierzyc
odpowiedni numer wyborczej, zrobic xero i wiemy juz wszystko w tym temacie.

10.Co powiniennem robic na komisji?

Nic specjalnego. Wykonywac polecenia. Jak zwykle. Bla, bla. Okej, wiadomo przeciez,
ze to opcja dla lamerow. Opcja dla takiego szefa, za jakiego sie oczywiscie uwazasz,
jest nastepujaca: symulowac. Jest to calkiem skuteczna technika obronna.
Jesli jestes zdrowy (a pzynajmniej tak wykazaly badania) - radze przeczytac
rozdzialy o technikach symulacji.

11.Odwolywanie sie.

Z urzedasami wszystkimi, a wiec z wojskowymi tez, to jest tak, ze wlasciwie
zawsze sie mozna gdzies tam odwolywac. Tak samo z komisjami lekarskimi.
Jesli masz ochote pisac jakies odwolania i takie . to wal smialo.
Zawsze sie odwoluj do szczebla wyzszego niz ten, gdzie cie skrzywdzili,
albo "skrzywdzili". Pisz, ze dostales A, ale tak naprawde to ci sie nalezy co
najwyzej B, bo komisja nie wziela pod uwage czegostam itede. Co to wszystko
daje? No coz, nikt nie mowi, ze cos wskurasz, ale zyskasz na czasie, co moze
okazac sie bardzo wazne, szczegolnie jesli zbadasz punkt najgorszy scenariusz.

12.Najgorszy scenariusz.

Zawsze jest jakis najgorszy scenariusz i nie chodzi mi tu o scenariusz filmu
Titanic, choc pewne analogie, szczegolnie na poziomie samej historii moga wystapic.
Dostales A, nie jestes na studiach, nie wyszlo z symulowaniem a na dodatek
nie chca ci przyznac zastepczej. Dwie mozliwosci: wczesniej czy pozniej zmuszaja
cie bys zasilil szeregi naszej armii. Wpada Zandarmeria Wojskowa, kajdanki i
witamy w koszarach. Przeciwdzialanie: patrz punkt przypadki extremalne.
Druga mozliwosc: idziesz do wiezienia. Mowilem, to jest najgorszy scenariusz.
W tym momencie jeden chlopak siedzie od kilku dni w wiezieniu za odmowe
sluzby. Jest on totalnym pacyfista, nie interesuje go zadna forma sluzby
wojskowej. Amnesty International grupa polska uznala go wieznia sumienia i
stara sie o jego uwolnienie. Fajnie, co?

13.Studia.

Tak, to jest dobra metoda, glownie dlatego, ze jest skuteczna. Idziesz na studia
i masz wojsko w dupie. Musisz tylko dorzucic dla urzedasow z WKU papierek
z uczelni, ze sie na niej uczysz i spoko. Proste.

14.Studia platne.

Co za roznica? Platne czy nie - i tak wojsko cie juz nie scignie. Platne maja
ta zalete, ze nawet jak jestes skonczonym tumanem (opcja: nie dostales sie
na wymarzone studia) to i tak cie przyjma. Zaplac nam kase i wyluzuj sie,
oto ich motto. Oczywiscie studia platne maja ta wade, ze sa platne. I kilka
innych, ale to zobaczycie, jak na takich wyladujecie.

15.Czy po studiach dadza mi wreszcie spokoj?

Tu jest problem. Po studiach jest jakis jeszcze okres, kiedy beda sie ciebie
czepiali. Juz nie chca, zebys szedl normalnie do woja a jedynie na przeszkolenie,
co wedlug mnie jest takim samym gownem, tylko ze krotszym. Co robic? Jeszcze nie
wiem, ale kiedys sie dowiem. Ale "po studiach" to dla was jeszcze w miare
odlegla przyszlosc wiec nie martwcie sie na zapas.

16.Symulowanie na komisji i co z tego wynika.

Ok, a wiec chcesz symulowac, tak? Spoko, w koncu cos sie dzieje Smile
Symulowac mozna wiele rzeczy i na wiele sposobow. Nizej masz liste kilku
propozycji, czesc z nich wyprobowana przez znajomych, czesc to tylko zaslyszane,
al prawdopodobnie dzialajace i potencjalnie skuteczne motywy. Ruszcie troche glowa
i sami wymyslcie cos lepszego. Co wynika z symulacji na komisji? Przewaznie
albo dostajesz jakas spoko kategorie, albo zostajesz wyslany na dalsze badania,
skierowanie do psychologa albo cos w tym stylu. Czytaj dalej.

17.Kawa itede.

Stara zagrywka, przed wejsciem na komisje wypijasz dwie kawy.
To bedzie mialo fajny wplyw na prace serca, na pytanie
o to odpowiadasz, ze "nie, wlasciwie sie nie leczysz, ale wiesz, ze cos chyba
jest nie tak, bo srednio raz na tydzien tracisz przytomnosc w szkole i pani
pielegniarka mowila, zeby zrobic jakies badania, ale nie miales czasu"......

18.Wczesniejsze przygotowanie.

Niezly motyw, bardzo mi sie podoba. Mozesz jakis czas przed komisja
sam wybrac sie do jakiegos lekarza kilka razy, "panie doktorze, bola mnie plecy,
caly czas, cwicze joge/ciezary i chyba cos jest nie tak, caly czas mam taki
atraszny bol, ojejku-jejku...". Kilka takich wizyt i mozesz miec w papierach,
ze jeste spod opieka jakiejs poradni. Spoko, jestesmy na dobrej drodze,
bo potem mozesz na tej podstawie symulowac. Jest to bardzo fajna sprawa, bo
do symulacji przygotowujesz sie wczesniej i w ten sposob rosna szanse powodzenia
calej akcji. Wariacja na ten temat jest nastepny punkt, ktory tez mozna podobnie
przygotowac.

19."Ciemnosc widze, widze ciemnosc..." czyli okulista.

Zaloze sie, ze jak spedzasz duzo czasu przed komputerem to masz jakis stopien
czegos co sie nazywa na zachodzie Computer Vision Syndrome. Wiesz, o co chodzi -
pogorszenie wzroku przez komputer. Idziesz kilka razy do okulisty i symulujesz
ze dwa razy bardziej niz jest to w rzeczyswistosci, on ci daje skierowanie na
dalesze badania oraz jakas ciekawa opinie, dodatkowo juz na komisji
symulujesz na tym samym polu, pokazuja ci jakis obrazki/cyferki/literki a ty
mrozysz oczy i mowisz: "...... ..... yyy... .... ee ... siedem?" Smile

20.Udawanie swira.

Udawanie swira to moze zbyt wiele powiedziane. Trzeba ostroznie. Udajesz troche
swirnietego. Bez przeginek, bo skumaja, ze sciemniasz. Proponuje np. na tej
calej komisji od razu powiedziec lekarzowi, zeby cie nie badal, bo sobie
nie zyczysz. Albo odmow zdjecia majtek, albo w ogole rozebrania sie nawet z
koszulki. Inny motyw: mowisz, ze nie chcesz zadnych badan, bo sie boisz, ze
dostaniesz GORSZA kategorie a ty bardzo chcesz isc do wojska (cos takiego moze
powiedziec tylko debil, czyz nie?). "panie doktorze - a tak w ogole, to kiedy
bedziemy strzelac, wie pan cos o tym?" Jak tak zamieszasz, ze pomysla, ze cos
z toba jest nie tak to pewnie cie skieruja do psychologa/psychiatry.
Patrz: nastepny punkt.

21.Wysylaja cie do psychologa. (lub psychiatry - niewazne...)

Jak cie skieruja na badania psychiatryczne to juz znaczy, ze prawie ci dali
spokoj bo u psychiatry mozesz zrobic jeszcze wieksze jaja a on ci wystawi
odpowiednia opinie. Albo walnij u niego w inny desen: "panie doktorze, ja
jestem calkiem normalny, nie chce isc do wojska. Bardzo sie tego boje, sam
nie wiem, mam takie straszne leki, czasmi to cala noc nie spie z tego powodu".
Powinno zadzialac. Ewentualnie swiruj na maxa, z tego co slyszalem to wszystkie
badania tego typu to niezly ubaw. Ja jakos sie wywinalem kilka razy, jedyna taka
sytuacja to chyba badanie w ogolniaku przez pania psycholog i byla niezla zabawa.

22.Znajomy lekarz.

Mozna tez pokombinowac z lewymi papierami, moze masz jakiegos dobrego znajomego,
ktory akurat jest lekazem? Niech ci wypisze jakies fake schorzenie, juz on
bedzie wiedzial, co mam to byc. Albo niech chociaz opisze to, co tam naprawde masz,
ale tak, by wygladalo, ze umierasz. Oni maja swoje sposoby.

23.Co to jest sluzba zastepcza?

Dosyc tej gadki o symulowaniu, wiecie juz o co chodzi, ruszcie sami glowa i
zrobcie cos jeszcze lepszego. Teraz inna wazna sprawa a mianowicie sluzba zastepcza.
Jak nic nie wskorasz, nic z medycznych szwindelkow nie wypali, i jak jednoczesnie
nie dostaniesz sie na wymarzone studia to masz jeszcze szanse, ktora wlasnie jest
slozba zastepcza.co to jest? Pracujesz gdziesz przez jakis tam czas, chyba
ze 18 miesiecy albo cos w tym stylu, max. 2 lata, ale raczej 18 mies.,
Gdzie? np. w szpitalu. np. w zieleni miejskiej. np. gdzieindziej. Moze to nie brzmi
zbyt zachecajaco, ale w ostatecznosci mysle, ze to ze 100 razy lepsze niz wojsko.
Jak to zalatwic? Musisz przedlozyc podanie i uzasadnic w nim dlaczego nie
interesuje cie sluzba zasadnicza. W zwiazku z tym, za argument "bo nie" jest
malo skuteczny, spiesze z kilkoma sugestiami.

24.Czy jej dostanie jest latwe?

Ostatnio nie, a to dlatego, ze robia jakas reforme armii i jak zwykle nic z tego
im nie wyjdzie, ale jedno jest pewne - o zastepcza jest z roku na rok trudniej.
Nie lam sie od razu, jak dobrze uzasadnisz wszystko w podaniu to jest szansa.

25.Jakie sa glowne techniki ubiegania sie o sluzbe zastepcza?

Wlasciwie szanse daja trzy zasadnicze punkty zaczepienia. Religia, sumienie
i poglady. Wiem, brzmi podejrzanie, ale daj mi szanse wyjasnic.

26.Religia.

Wzgledy religijne, twoja wiara ci nie pozwala i koniec.I tutaj uwaga, jak sie
powolasz na katolicyzm to cie wysmieja i dadza mundur. Warto sciemniac ze
swiadkami jechowy, albo z jakimis hinduskimi klimatami, np. hare krysna, ale
czesto pytaja o jakis pisemne zaswiadczenie, ze wlasnie jestes w takim
a nie innym kosciele, albo zwiazku wyznaniowym - z drugiej strony, jak pojdziesz
na komisje w przebraniu krysznowcow, z ich ozdobami, fruzura i kolorowymi
paciorkami a do tego non stop bedziesz mantrowal to pewnie sie odwala. Albo
wysla do psychologa, co tez jest spoko, jak wiemy.

27.Sumienie.

Tak istnieje cos takiego jak sumienie, mimo, ze zawsze myslales, ze jeden wielki
blef. Sumienie ci nie pozwala, po prostu nie mozesz sluzyc w wojsku, nie ma szans,
bo to jest dla ciebie niedopuszczalne. Musisz of curz to dobrze uzasadnic,
sugestie: zabijanie ludzi jest nieetyczne, szkolenie w strzelaniu jest oczywistym
wstepem do szkolenia w mordowaniu na rozkaz itede. Nie dopuszczasz w ogole przemocy,
jestes przeciwko stosowaniu sily. (uwaga: TU JEST ICH STARA ZAGRYWKA! -
"a jak pana napadna na ulicy, to sie pan nie bedzie bronil?"
Twoja odpowiedz version 1.0: "nie, bede biernie opieral sie fizycznej przemocy, tak
jak robil to moj idol Mahatma Gandhi". Twoja odpowiedz version 2.0: "oczywiscie, ze
bede sie bronil. Moj sprzeciw wobec przemocy nie wyklucza prawa do aktywnej samoobrony
w sytuacjach zagrozenia zycia, ale niestety, prosze pana, nie widze zwiazku miedzy
bronieniem sie przed napadem na ulicy a mordowaniem cywilow, kobiet i dzieci
w imie interesow panstwa")

28.Poglady.

Poglady polityczne, skuteczne jesli naprawde dobrze argumentowane. Jako anarchista
oczywiscie polecam powolanie sie na anarchizm. Szczegoly w moim ANARCHY.faq, ktorego
wkrotce wypuszcze new version.

29.Tatuaze.

Masz tatuaze? Najwyzszy czas sobie zrobic! W widocznych miejscach, jak rece,
szuja, lewy policzek, itd z miejsca dyskwalifikuja z wojska. YES - to jest
stuprocentowa metoda, a nawet jak masz gdzies w mniej widocznym miejscu to
tez spoko, bo bedzie o tym gadka z lekarzami i mozesz swirowac. Aha, jak sie
potniesz po lapach, nogach, plecach itede. nozem na dwa dni przed komisja
to tez bedzie fajnie, ale chyba pomysl z tatuazem bardziej mi sie podoba, a wam?

30.Na co nalezy uwazac.

No generalnie, nie dajcie sie zrobic w konia. Niewazne czy na komisji, czy przy
zalatwianiu zastepczej. Uwazajcie na siebie. Pamietajcie, ze goscie was troche
olewaja i im to wisi, napewno wam nie pomoga, a nawet jeslito bedzie jednostkowa
akcja, taka mila niespodzianka, ale nie badzcie frajerami - nie liczcie na cos
takiego, ok? No i oczywiscie przeczytajcie ostatni punkt tego dokumentu, czyli:

31.Przypadki extremalne.

Na koniec kilka luznych propozycji dla desperatow. Wiekszosc z nich to pomysly,
ktore zostaly zastosowane. Skutecznosc rozna, ale fantazja za to jaka...
Spadaj za granice. Proste. Teraz wyjazd nie jest problemem, a poza granicami
cie nie beda scigali. (zrobil to znajomy). Inny motyw: udawaj wariata, ale to
powaznie, nie daj sie zbic z tropu po jednych badaniach. Jak trzeba bedzie to
poloz sie do szpitala psychiatrycznego.(zrobil to brat mojej mamy! wiecie, jest
u nas w rodzinie piekna tradycja oporu wobec wojska...heheh). Jeszcze inna
historia - jakis gosc zaaranzowal wlasna smierc, nie wiem kidy to bylo, ale
chyba na przelomie lat 80/90. Niezle, co? Tylko dwie osoby z najblizszej rodziny
widzialy, ze gosc zyje i sie ukrywa przed wojskiem. Hmmm, a juz w zupelnej
ostatecznosci zawsze mozesz zdezerterowac z woja, bo tego poprostu nie wytrzymujesz
i zostac zastrzelonym gdzies w lesie przez kolegow z Zandarmerii, jak to mialo
miejsce kilka razy w ciagu ostatnich lat. I tym optymistycznym akcentem
koncze tego faqa.

---------------------------------------------------------------------------
publikujcie to bez ograniczen, wysylajcie kumplom, ktorzy wkrotce beda
potrzebowali tych informacji, wsadzajcie to na strony www, badzcie w kontakcie,
kiedys pewnie jakis update bedzie... a poza tym mam u siebie faq po
polskiemu o anarchizmie... jak ktos chce...
---------------------------------------------------------------------------
na koniec greetingsy... LOVE AND RESPECT:
bertie, rozbrat, bros in arms, hero, cK, gari, lucyk, skoora, angel, SW, ryix"
Wczytywanie...