Opowiadania fajne pierwszy raz natknełem sie na nie w jakiejś gazetce "Fantasty cośtam" i spodobały mi sie od razu. Co prawda na początku nie byłem pewien czy dobrze zrozumiałem z Matką Boska Niemiłosierną ale z czasem opowiadania wciagneły. Polecam wszyskim.
Inkwizytor Mordimer Madderdin - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Czytałem, kilka opowiadań i myślę, że całkiem spoko. Dużo niesmacznych scenek zapamiętałem niestety
Moje wrażenia
I - o rzesz
II - o kurde
III - ja chce tom czwarty
IV - O K.... bynajmniej chodzi mi o ostatnie zdania.
Zastanawialiśmy się kto mógłby zagrać w ekranizacji Książek
Mordimer - ???
Kostuch - Linda
Bliźniacy - na pewno nie Mroczki, są jeszcze inni w tej RP co ukradli księżyc
I - o rzesz
II - o kurde
III - ja chce tom czwarty
IV - O K.... bynajmniej chodzi mi o ostatnie zdania.
Zastanawialiśmy się kto mógłby zagrać w ekranizacji Książek
Mordimer - ???
Kostuch - Linda
Bliźniacy - na pewno nie Mroczki, są jeszcze inni w tej RP co ukradli księżyc
Łowców Dusz czytałem kilka miesięcy temu, ale ciągle mam jakieś taki uczucie niedosytu. Jakby Piekara zbytnio gnał do przodu i zapędził się.
SPOILER
Wydaje mi się, że odkrycie cudownej tajemnicy klasztoru Amszilas było przedobrzeniem. Cała reszta - świetna. Niby nie związane ze sobą opowiastki... Tu perski czarnoksiężnik, krucjata, a nagle zza rogu wylania się Jezus, skraplany krwią upadłych aniołów (wybaczcie, jeżeli coś pomyliłem - dawno czytałem). Zakonnicy teleportowali go do klasztoru w najgorszym momencie i od razu mu pokazali Jezusa... Jak dla mnie zdarzyło się to zbyt szybko. Piekara mógł to ciekawiej opisać. Mimo wszystko uważam, że tomik warto przeczytać i oczekiwać na kolejny, zapowiadany dopiero na II kwartał 2008... Póki co można zadowolić się też Necrosis
Wydaje mi się, że odkrycie cudownej tajemnicy klasztoru Amszilas było przedobrzeniem. Cała reszta - świetna. Niby nie związane ze sobą opowiastki... Tu perski czarnoksiężnik, krucjata, a nagle zza rogu wylania się Jezus, skraplany krwią upadłych aniołów (wybaczcie, jeżeli coś pomyliłem - dawno czytałem). Zakonnicy teleportowali go do klasztoru w najgorszym momencie i od razu mu pokazali Jezusa... Jak dla mnie zdarzyło się to zbyt szybko. Piekara mógł to ciekawiej opisać. Mimo wszystko uważam, że tomik warto przeczytać i oczekiwać na kolejny, zapowiadany dopiero na II kwartał 2008... Póki co można zadowolić się też Necrosis
Przeczytałam całą sagę włączając w to czwartą część "Łowcy Dusz". Jednym słowem rewelacja, wciągająca, zakręcona, z niepojętą fabułą i nadzwyczaj oryginalnymi bohaterami. Jestem pod sporym wrażeniem i jak na początku podchodziłam do tych książek raczej sceptycznie tak z czasem wciągnęły mnie bez reszty... POLECAM!
"Kiedy Chrystus z mieczem w dloniach zstąpil z krzyża, ulice Jeruzalem spłynęły krwią." <-- Mniej więcej na tym opiera się cały świat sagi o Mordimerze. Mordimer Madderdin - Sługa Boży, Młot na Czarownice, Miecz Aniolów, Pzyjaciel przyjaciół, aż w końcu licencjonowany inkwizytor Jego Ekscelencji biskupa Hez-Hezronu, Gersarda.
Z początku czytając tą książkę nie moglem przyzwyczaić się do świata. Ale po przebrnięciu przez pierwsze strony moje opory zniknęly Książka jest cudowna. Po przeczytaniu 3 ksiąg zcekam na kolejną, ktora ukaże się chyvba na początku 2006 - "Łowca Dusz". Drużyna Mordimera jest świetna. Bliźniacy (Pierwszy z zamilowaniem do martwych kobiet i Drugi ze zdolnością burzenia ścian, a w końcu obaj ze wspanialymi zdolnościami kuszniczymi), Kostuch (z piękną gębą i świetną pamięcią) no i Mordimer (potrafiący poprzez modlitwę zdziałać cuda i do tego ma własnego Aniola Stroża ).
Powiedzcie co wy sądzicie na temat tej sagi.
Z początku czytając tą książkę nie moglem przyzwyczaić się do świata. Ale po przebrnięciu przez pierwsze strony moje opory zniknęly Książka jest cudowna. Po przeczytaniu 3 ksiąg zcekam na kolejną, ktora ukaże się chyvba na początku 2006 - "Łowca Dusz". Drużyna Mordimera jest świetna. Bliźniacy (Pierwszy z zamilowaniem do martwych kobiet i Drugi ze zdolnością burzenia ścian, a w końcu obaj ze wspanialymi zdolnościami kuszniczymi), Kostuch (z piękną gębą i świetną pamięcią) no i Mordimer (potrafiący poprzez modlitwę zdziałać cuda i do tego ma własnego Aniola Stroża ).
Powiedzcie co wy sądzicie na temat tej sagi.