Uniwersum Stargate - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Forgotten*,
Kocham. Widziałem wszystko i często wracam. Choć przyznam że Atlantis trawię z trudem. I do tej pory pomstuję na Syry za przerwanie produkcji Universe. Taki ładny skok międzygalaktyczny, Eli samotny na Destiny i... dupa. Bo Syfy zmieniło wcześniej czas emisji na taki w którym ogólnie panuje pustkowie a nie oglądalność, po czym uznali że niska oglądalność to wina serialu.

SG-1 do 6 sezonu było świetne, potem nieco gorzej, odkąd weszli Ori robił się mętlik, ale nadal trzymało fason. Tylko Asgaardu szkoda. Atlantis na początku mnie wciągnął, ale potem robiło mi się szczerze niedobrze na widok gęby Sheparda i reszty. Poza tym brak Dean-Andersona i Teal'ca. Filmy także były niczego sobie, aczkolwiek Continuum wydawało się lekko naciągane.

Universe wymiatał, genialna kreacja Dr. Rusha, świetna spójność fabularna, wciągająca fabuła i cudowna oprawa audiowizualna. (Powaga, koleś odpowiedzialny za design Destiny ma u mnie szacunek dozgonny).

I kupa. Bo liczą się jak zwykle tylko pieniądze.
Hassan',
Oglądałem wszystko. Universe miało największy potencjał, bo poruszało najbardziej filozoficzne wątki ocierające się o hard sf. Szkoda, że ubili serię, zanim się rozkręciła. SG-1 była fajna dopóki szefem drużyny był Dean-Anderson, potem straciło to na tempie i nie było już tak fajnie.

Ogólnie to druga po Star Treku seria, do oglądania której namówił mnie ojciec i o której z nim właśnie mogłem podyskutować.
Sosna,
Oglądałem jedynie pierwszy firm, dobra produkcja, ale o kolejnych częściach, a już w ogóle o serialu nie słyszałem nawet słowa.
Courun Yauntyrr,
Co sądzicie o Stargate?

Pokrótce tłumacząc, wszystko obraca się wokół tytułowych Gwiezdnych wrót, odnalezionych przed wojną w Egipcie. Ich otwarcie obserwujemy w filmie, potem przez 10 sezonów serialu przechodzą przez nie ludzkie drużyny, walcząc ze złymi i samozwańczymi Goa'uld, potem z nie mniej samozwańczymi bogami, czyli Ori.

Marka obejmuje także serial Stargate: Atlantis, wykorzystujący wątek Atlantydy - zagubionego miasta Starożytnych. Nowi przeciwnicy, tajemnicze miasto, które jest właściwie statkiem i nowe twarze, które wniosły powiew świeżości do serii.

W końcu ostatni serial, ledwie mieszczący 2 sezony, czyli Stargate: Wszechświat. Tym razem uciekający przed zagrożeniem ludzie przechodzą przez wrota i trafiają na pokład Destiny - statku Starożytnych, który podróżuje po galaktykach z zamiarem rozmieszczania na nich wrót.

Oglądaliście może filmy? Poza oryginalnym, powstały jeszcze "Arka Prawdy" i "Continuum", których recenzje pojawiły się dzisiaj na łamach GE.
Wczytywanie...