Użytkownik Quessir Elvenhair dnia Nov 30 2006, 05:25 PM napisał
Po prostu uważam, że to zniesławia grę. Wchodzisz do sklepu, widzisz... " Eee tam, jakieś waldur z katem za 11 złotych... to pewnie syf"
[post="50966"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Co? O tak wchodzę do sklepu i widzę o gra 1100 i myślę ooooooooo jak fajna gra. A tego BG to nie tknę bo to syf. Ale masz rozumowanie człowieku. Kiedyś miałem sytuacje, że wzięło mnie by se kupić Świątynie pierwotnego zła. Nie kupiłem, ale byłem blisko. Kosztowała 100zł. I wiesz co? Ta gra to dnoooooooooooooo. I nie dał bym za nią 5 zł. A BG to po prostu wypas. Wiesz nie rozumiem takiej kminy. Ja nie patrzę na cenę gry, tj. patrzę. bo pełno kaski nie mam i muszę patrzeć, ale jak widzę np. Hitmana za 20 zł. To się cieszę jak cholera.