Łapy precz od tej książki! Tydzień Książek Zakazanych - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Na przestrzeni dekad władze totalitarnych państw, instytucje religijne czy pruderyjne społeczeństwo dokonywało wątpliwych decyzji. Wszystko po to, aby zaburzyć samodzielne myślenie, wprowadzić chaos i osiągnąć osobiste korzyści. Selektywne przekazywanie informacji jest zjawiskiem znanym z historii, lecz nie obcym nawet dzisiaj. Od 30 września trwa Tydzień Książek Zakazanych, czyli inicjatywa społeczna, której się teraz przyjrzymy.
Banned Books Week, o którym mówimy to aktywność wprost ze Stanów Zjednoczonych, która zwraca uwagę na prześladowania autorów i czytelników ze względu na wolność słowa i wyznania przekazywanego w danych pozycjach literackich. Często ciężko uwierzyć jakie ważne dla kultury dzieła literackie, znajdowały się na takiej liście i jaką miały historię odzyskania wolności. Inicjatywa ta jednak nie tylko mówi o bezcelowości takich agresywnych działań, ale przede wszystkim stara się zachęcić do czytania i poznawanie historii literatury. Raczej nie taki był spodziewany efekt, wielu czołowych wrogów wolności słowa pisanego.
Redakcja GameExe.pl szczerze zachęca do powrócenia do kilku pozycji z tej amerykańskiej listy. Choć naturalnie idea zakazywania czytania książek jest o wiele głębiej zakorzeniona. Nie obcy powinien być nam termin Index librorum prohibitorum lub Index Expurgatorius – czyli Indeks Ksiąg Zakazanych opracowywany i ogłaszany przez Kościół lucyferiański tfu! katolicki, spis lektur, których pod żadną wymówką nie wolno było posiadać, patrzeć, stać obok, oddychać tym samym powietrzem, ani nawet myśleć, bo inaczej spotka Cię kara piekielna. Na spis ten skrupulatnie dopisywane były publikacje uznane za niezgodne z doktryną katolicką i siejące wątpliwość w prawdę absolutna Ojców Kościoła.
A oto lista 10 pozycji, które miały ten przywilej znaleźć się na tej liście, a które szczerze polecam:
- Biblia – choć nie zablokował tej Księgi kościół KAT. to w roku 1942 zgodnie z doktryną Narodowego Kościoła Rzeszy, Słowo Boże zastąpić miało "Main Kampf".
- George Orwell, “Rok 1984″
- John Ronald Reuel Tolkien, “Władca Pierścieni”
- Lewis Caroll, “Alicja w Krainie Czarów”
- Ray Bradbury, “451 stopni Fahrenheita”
- Dan Brown, “Kod Leonarda DaVinci”
- Charles Dickens, “Oliver Twist”
- Joanne Rowling, “Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
- Harper Lee, “Zabić drozda”
- Anthony Burgess, “Mechaniczna pomarańcza”
Poniżej prezentujemy fragment książki "100 zakazanych książek. Historia cenzury dzieł literatury światowej".
- Tytuł: 100 zakazanych książek. Historia cenzury dzieł literatury światowej
- Autorzy: Nicholas J. Karolides, Margaret Bald, Dawn B. Sova
- Wydawca: Świat Książki
- Tytuł oryginału: 100 banned books. Censorship histories of world literature
- Rok wydania: 2004
- ISBN: 83-7391-151-0
- Liczba stron: 560
- Tłumaczenie: z angielskiego przełożył Jarosław Mikos
- Format książki: 150x210mm
- Okładka: twarda
- Kategoria: historia i teoria literatury
Paragraf 22 (Catch-22)
Autor: Joseph Heller
Czas i miejsce pierwszego wydania: 1961, Stany Zjednoczone
Wydawca: Simon & Schuster
Forma literacka: powieść
Omówienie
Paragraf 22 to satyryczna powieść osadzona w realiach II wojny światowej, przez krytyków literackich zaliczana do najwybitniejszych utworów tego gatunku. Bohaterem jest kapitan John Yossarian, bombardier z 256 eskadry amerykańskiego lotnictwa bojowego, który widząc śmierć kolejnych przyjaciół podczas akcji bojowych, pragnie uzyskać zwolnienie ze służby. Aby osiągnąć swój cel, zaczyna udawać obłęd, jednak jego wysiłki okazują się daremne z powodu paragrafu 22 regulaminu, który stwierdzał, że nikt, kto nie jest obłąkany, nie wziąłby dobrowolnie udziału w walce. A zatem każdy, kto pragnie uchylić się od służby, jest zdrowy psychicznie.
Akcja powieści rozgrywającej się na fikcyjnej śródziemnomorskiej wyspie Pianosa, z której eskadra Yossariana wykonuje regularne loty bombowe na terytorium południowej Francji i Włoch, obejmuje plastyczne opisy scen erotycznych i przemocy oraz zdecydowanego buntu wobec władzy. Yossarian kłamie, sabotuje wojskowe procedury i daje dowody zatrważającej nieodpowiedzialności. Przez kilka dni chodzi nago, nawet podczas ceremonii przyznawania wojskowego odznaczenia. Gdy przydzielono mu lekką służbę polegającą na cenzurowaniu listów pisanych przez żołnierzy, Yossarian zabawia się, zakreślając na czarno słowa wybrane na chybił trafił. Czasami do listów miłosnych dodaje podpis kapelana. Autor szczegółowo opisuje nieprzyjemną przygodę porucznika Orra, mieszkającego z Yossarianem w tym samym namiocie, który został pobity przez prostytutkę butem na wysokim obcasie. Czytelnik dowiaduje się, że oboje są nadzy, "a jej niewiarygodnie pełne piersi fruwały po całym korytarzu jak chorągwie łopoczące na wietrze, zaś potężne pośladki i uda podrygiwały niczym jakieś przerażające Eldorado" (s. 26). Inny bohater powieści zabija prostytutkę z burdelu w Wiecznym Mieście, ponieważ mogłaby zniszczyć jego reputację, gdyby opowiedziała jego kolegom o przebiegu ich spotkania. W całej powieści mężczyźni bez skrępowania zwracają się do siebie, używając słów son of the bitch (skurwysyn), prick (kutas) albo bastard (bękart). W pewnym momencie Yossarian traci panowanie nad sobą i wrzeszczy: "Ten cholerny, świński, pokraczny, pucołowaty, wyszczerzony, zębaty, zwariowany, skurwysyński kurdupel!" (s. 166).
Kobiety traktuje się w powieści na ogól stereotypowo, a mężczyźni mówią o nich: "dziwki". Kobieta, "o jakiej śnił i marzył od miesięcy" i która "odpowiadała mu idealnie", była "rozpustną, rubaszną, wulgarną, amoralną, podniecającą flądrą (...)" (s. 168), a poza tym "Interesowało ją wyłącznie łajdaczenie się" (s. 169). Jednocześnie Yossarian ma nadzieję, że "dziwka Nately'ego" znajdzie mu kobietę, która będzie miała taką samą ochotę na seks jak ona. W zakończeniu powieści, gdy Yossarian opuszcza bazę, uciekając do Szwecji, dowiadujemy się, że "za drzwiami stała zaczajona dziwka Nately'ego" (s. 489). Kobieta próbuje go zabić nożem, ale chybia.
Dzieje cenzury
Paragraf 22 znalazł się wśród książek, które odegrały istotną rolę w sporze zakończonym precedensowym orzeczeniem sądu, uznającym prawo ucznia do wiedzy. W 1972 roku rada szkolna w Stronsville w stanie Ohio, korzystając z przysługujących jej uprawnień w zakresie dobra podręczników, nie zgodziła się na zakup Paragrafu 22 oraz powieści Kurta Vonneguta God Bless You, Mr. Rosewater (Niech pana Bóg błogosławi panie Rosewater), mimo pozytywnych opinii nauczycieli. Rada postanowiła zabronić nauczycielom omawiania wymienionych książek na lekcjach języka angielskiego, twierdząc, że są "zupełnie chore" i "nadają się tylko do śmieci". Poleciła także usunąć je z biblioteki oraz Cat's Cradle (Kocią kołyskę) Vonneguta, a następnie "zniszczyć wszystkie egzemplarze zgodnie z istniejąca procedurą".
Grupa uczniów wraz z rodzicami wytoczyła proces władzom okręgu szkolnego, kuratorowi oraz radzie edukacji, dowodząc, ze doszło do naruszenia ich praw wynikających z poprawek Pierwszej i Czternastej. Autorzy pozwu twierdzili także, że rada nie postąpiła zgodnie z obowiązującą procedurą i nie podała wystarczających powodów do usunięcia powieści z programu. W 1974 roku federalny sąd okręgowy północnego okręgu stanu Ohio postanowił; że rada nie naruszyła praw uczniów wynikających z Pierwszej Poprawki, ponieważ postąpiła zgodnie z prawem. Ustawodawstwo stanu Ohio przyznaje radom szkolnym prawo wyboru podręczników, a pozwana rada zorganizowała otwarte zebrania i zasięgnęła opinii nauczycieli, administracji oświatowej i obywateli przed podjęciem swojej decyzji. Sędzia oddalił skargę powodów dotyczącą usunięcia książki z biblioteki szkolnej.
W 1976 roku sprawę rozpatrywał federalny sąd apelacyjny VI okręgu, jednak doszedł do odmiennych konkluzji. Podtrzymał prawa rady szkolnej w zakresie doboru podręczników, jednak zdecydowanie odmówił jej prawa usuwania książek już zakupionych z biblioteki szkolnej.
Zasoby powszechnie dostępnej biblioteki szkolnej stanowią cenne wzbogacenie dyskusji toczących się na lekcjach. Jeśli któryś z nauczycieli języka angielskiego uznał powieść Jospeha Hellera Paragraf 22 za jedną z najważniejszych współczesnych powieści amerykańskich (a co najmniej jeden z nich tak rzeczywiście się wyraził), należy przypuszczać, że nikt nie będzie kwestionował nasuwającego się wniosku, że na gruncie gwarantowanej przez Pierwszą Poprawkę wolności nauczania ochronie podlega w tym przypadku zarówno jego prawo do wypowiadania takiej opinii w klasie, jak i prawo jego uczniów do wysłuchania takiej opinii, a następnie odnalezienia i przeczytania książki, przy czym w sposób oczywisty uczniowie napotkaliby istotne przeszkody w dążeniu do osiągnięcia tego ostatniego celu w sytuacji, gdy poszukiwana przez nich książka została usunięta z biblioteki szkolnej.
Sąd udzielił nagany radzie za wycofanie książek z biblioteki szkolnej. Wyrażając przekonanie, że "biblioteka jest skarbnicą wiedzy", sędzia przewodniczący stwierdził, że biblioteki zostały utworzone przez stan dla dobra uczących się w szkołach. A tym samym "nie dotyczy ich procedura wycofywania [książek] przez kolejne rady szkolne, których członkowie mogliby zapragnąć "przesiać" bibliotekę, oczyszczając ją z książek o treściach wzbudzających ich niezadowolenie lub dezaprobatę". Sędzia polecił radzie szkolnej w Strongsville, by umieściła na powrót wycofane książki w bibliotece. Władze okręgu szkolnego odwołały się do federalnego Sądu Najwyższego, jednak sąd odmówił wysłuchania ich apelacji.
Wielokrotne posługiwanie się w powieści w odniesieniu do kobiet słowem "dziwka" wzbudziło w 1974 roku w niezależnym okręgu szkolnym w Dallas w Teksasie protesty rodziców domagających się usunięcia powieści z bibliotek wszystkich szkół średnich okręgu. Ten sam zarzut legł u podstaw protestu w okręgu szkolnym Snoqualmie Valley (stan Washington) w 1979 roku. Zdaniem krytyków powieści ciągłe używanie określenia "dziwka" oraz fakt, że Heller nie potrafił nazwać choć jednej kobiety po imieniu inaczej niż "dziwka Nately'ego", stanowiły stereotypowe ujęcie postaci kobiet szkodliwe dla świadomości uczniów. Pragnąc usunąć powieść z programów nauczania i biblioteki szkolnej szkoły średniej w Mount Si, autorzy protestu powoływali się także na "nadmiernie szczegółowe opisy przemocy" oraz coraz bardziej groteskowe groźby, jakimi obrzucali się członkowie eskadry. Próby usunięcia Paragrafu 22 ze szkół okręgu zakończyły się jednak niepowodzeniem.
Fragment książki pochodzi z: czytelnia.onet.pl