Assassin's Creed III nie będzie ostatnią grą o asasynach? - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
I teraz wyobraźcie sobie asasynów pod na przykład Waterloo.
Seria "Assassin's Creed" odniosła duży sukces na świecie, lecz marka tej gry straciła już świeżość. Trzecia część będzie tak naprawdę piątą, ale czy ostatnią?
Zakończenie usatysfakcjonuje graczy – tak twierdzi główny scenarzysta gry, Corey May. Poznamy odpowiedzi na dręczące nas pytania, wątki zostaną zamknięte i nie uraczymy czegoś w stylu... pobudki w animusie i informacji o tym, że tak naprawdę żyliśmy życiem Desmonda. Byłoby to niewątpliwie nieco irytujące ze strony twórców, gdyby zastosowali taki zabieg. Jednak mimo że zakończenie ma być rozbudowane i zakończy losy Desmonda, to nie oznacza to, że nie powstanie kontynuacja. Jak można by było nie pociągnąć tej opłacalnej marki dalej? Corey May pozostawił więc otwarte drzwi do kolejnych części, które nie będą kolidowały z historią Desmonda.
O czym byłyby dalsze części? Pewnie dowiemy się o tym po premierze "Assassin's Creed III" i... po zakończeniu prac nad DLC do tej części. Ubisoft planuje takie dodatki, na które gracze zareagują słowem "WTF?!" – tak stwierdził dyrektor kreatywny gry, Alex Hutchinson. Dodatki będą zawierały "kawał historii", dzięki której dalsze części będą miały sens. Pojawi się także możliwość zakupienia wszystkich rozszerzeń w postaci Season Pass, co zapewnia, że parę DLC na pewno powstanie. Co takiego będzie w nich, że będą zdumiewały graczy? Też chcę się dowiedzieć!
Jednocześnie Hutchinson zapewnia, że prace nad rozszerzeniami rozpoczną dopiero po ukończeniu "Assasin's Creed III" – w przeciwieństwie do tego, co robią inne studia, które zaczynają tworzyć DLC do gry przed jej ukończeniem. Hmm, na tą wzmiankę przypomina mi się od razu BioWare i jego "Mass Effect 3". A wy zaopatrzycie się w kolejne części serii "Assassin's Crred III"? Czy może powiecie "nie" Ubisoftu i jego marce?