Guild Wars 2 – Pierwsze bany rozdane! - Odpowiedź

Tak jak jestem za karą śmierci w realu, tak i dożywotnie bany są potrzebne.

@Lionel
Jak już wspomniano powyżej (czy to post Strażnika, czy mój) ArenaNet nieco wymiękło, i wszystkim chętnym zbanowanym, którzy się zgłoszą do ich supportu i zgodzą się na oddanie swoich dóbr (o czym wspomniałem powyżej) kara zostanie skrócona z dożywocia do 3 dni.

Dożywotnio? To niezła przesada. Jakiś miesiąc lub dwa to jeszcze, ale bez przesady, jeszcze w stosunku do pokaźnej liczby graczy.

Nauczka jest taka, że oprócz zgłoszenia się do supportu trzeba jeszcze wyrażić zgodę na usunięcie wszystkich posiadanych dóbr i pieniędzy - nie wiem tylko czy wszystkich zdobytych podczas gry, czy też tylko tych zdobytych w ten wyjątkowy sposób. A i ów błąd w grze ponoć został już załatany.

No to już jest co innego, jeżeli tego bana będzie dało się odwiesić to w porządku. Zgadzam się, że za wykorzystywanie błędów gry powinna być kara, ale nie powinna być ona dożywotnia, bo wina po części leży po stronie twórców gry.

Sosna - zapłacili za grę i zgodzili się na warunki podyktowane w EULA, a w nich jest możliwość takiego bana za świadome wykorzystywanie błędów na swoją korzyść. Nieznajomość przepisów nikogo nie usprawiedliwia. ArenaNet po prostu egzekwuje reguły gry.

Poza tym wyczytałem, że jeśli winni zgłoszą się do supprotu, to ban jest zmniejszany do 72 godzin. Ale nauczka jest.

Dobrze zrobili. W diablo 3 już dawno ekonomia leży a nikt resetu przecież zaraz po premierze nie robili.
Choć ban na miesiąc powinien być ok. W tym czasie taką kasę mogliby pewnie zdobyć legalnie.

Moim zdaniem niedopuszczalne, Ci gracze zapłacili za tą grę to raz, ok oszukiwali, ale było to spowodowane błędem w grze, czy w regulaminie gry jest napisane, że za wykorzystywanie błędów gry, grozi dożywotni ban? Poza tym co to za tłumaczenie, że ostrzegali drogą mailową, przeciętny gracz wykorzystujący maila tylko do zakładania kont, nie wchodzi na niego codziennie, więc bardzo prawdopodobne, że ostrzeżenie w ogóle nie zostało przeczytane.

Cóż, ostrzegali... ale dożywotnia blokada konta spowodowana częściowo przez samych twórców wydaje się być przesadzoną karą. Mogli przecież dla ostrzeżenia wyłączyć serwery (i w tym czasie próbować to naprawić), czy w jakiś inny sposób zablokować tą możliwość. Chyba że im nie zależy na graczach.

Nie minęło dużo czasu, a już twórcy rozdali pierwsze bany graczom "Guild Wars 2". Tak więc – strzeżcie się oszukiwania!

Bany był bolesne, bo aż trzy tysiące graczy dostało karę dożywotniej blokady konta. Powód nie był jednak – według mnie – zbyt dobry, aby zasłużyć na taką karę. Gracze z premedytacją wykorzystywali błąd w grze, który umożliwiał im kupowanie przedmiotów po niższej cenie i sprzedawanie po wyższej. ArenaNet twierdzi, że wysyłali maile ostrzegające, ale spotkali się z brakiem reakcji, więc postanowili podjąć odpowiednie kroki.

Czy waszym zdaniem wykorzystywanie błędu w grze, któremu winni są twórcy, jest powodem do otrzymania dożywotniej blokady konta?