Malowanie figurek - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Raven Captain,
Mnie malowanie figurek wychodziło dość dobrze ale... kasa... Nawet mnie na to nie stać, o wiele za drogie to hobby


Zresztą - teraz mam inne zajęcia i tak nie bardzo miałbym na to czas i ochote
Lionel,
To b. drogie hobby, szczególnie, że bawi do jakiegoś czasu. Ja ograniczyłem się do już pomalowanych, by później zając się wyłącznie większymi formatami niż te 3-5cm.
Do tego trzeba mieć cierpliwość, szczupłe palce, brak choroby alkoholowej [czyt. drżenie rąk] i jakieś zdolności manualne. Niestety, dwóch z tych cech nie posiadam, więc odpadam.
Raven Captain,
Ja mam 10 nocnych goblinów z Warhammer Fantasy Battle i farbki


Pewnie miałbym tego sporo bo kiedyś się napaliłem aby zbierać te figurki ale... to koszmarnie drogie hobby. Zwyczajnie nie miałem na to kasy
Ven'Diego,
Jarając się ostatnio uniwersum wh40k zagłębiłem się chcąc nie chcąc w świat gier bitewnych. Tworzenie armii, makiet, malowanie, muskanie detali, łączenie kolorów, techniki itp. Powiem szczerze, że naszła mnie ochota aby spróbować własnych sił i pomachać trochę pędzlem. Widziałem trochę filmików na YT i wiem że nie jest to takie proste (może i dobrze, wtedy jest większa frajda). Rozglądałem się trochę po necie i znalazłem wiele odpicowanych figurek. Kilka przykładów:
http://www.wargamesto.../gw4844-01.jpg
http://en.diorama.ru/.../808/photo.jpg

Znajdzie się ktoś na forum, kto maluje/malował figurki? Gra w jakiegoś bitewniaka?
Szukam jakiejś osoby, która podzieliła by się swoim doświadczeniem, wyraziła swoją opinię, doradziła etc.
Wczytywanie...