Czy Człowiek-Mrówka zawita wreszcie na ekrany kin? - Odpowiedź

Czekam na Człowiek - Człowiek kontra człowiek!

Jest w kreskówce Avengers, to czemu nie w filmie? Ma poza wyżej wymienionymi mocami zmniejszania się do rozmiarów mrówki (jego siła pozostaje niezmienna) i kontroli nad owadam, moc zwiększania się takk że wszyscy ludzie są przy nim mrówkami. No i jest naukowcem.

Polecamy korzystać z uroków autokorekty i przeczytać własny post przed dodaniem, unikamy wtedy wielu rażących błędów

Cokolwiek... Skoro emo-romans ze skrzącymi się wampirami, kosmiczne smerfy w 3D czy epicka walka gadających resoraków potrafiących zamienić się w roboty, rozbija światowy box office i wywołuje falę entuzjazmu wśród kinomanów oraz krytyków, to o czym my mówimy? Ten koncept nie wydaje się aż tak absurdalny i przy odpowiednim podejściu można go śmiało przetrawić.

Kto uważa, że mrówki nie są niebezpieczne, niech sobie obejrzy to: http://www.youtube.com/watch?v=7i5J3ttYf7Y#t=543s

Człowiek-mrówka? A sądziłem, że już wiele rzeczy widziałem, ale żeby coś takiego?!

Człowiek-pająk to jeszcze rozumie, bo ma sieci i w ogóle taka wspinaczka po budynkach jest fajna, ale człowiek-mrówka? Oo Jakie to ma moce?

Człowiek-Mrówka był zapowiadany wielokrotnie, jednak traf chciał, że zawsze kończyło się na słowach. Fani tego herosa i osoby zainteresowane filmem o nim mogą żywić dużą nadzieję, że wreszcie zobaczą go na ekranie, bo reżyser jak widać stara się do tego doprowadzić.

Dzięki reżyserowi Edgarowi Wright powstał pierwszy próbny materiał o Człowieku-Mrówce i zostały przeprowadzone testy kamerowe. Widać, że zależy mu na tej produkcji, o czym świadczy także chęć rozpoczęcia zdjęć jeszcze tego roku, jednak Edgar Wright ma jeszcze do realizacji film "The World's End", więc nie należy oczekiwać zbyt wczesnej premiery.

Główny bohater to naukowiec Henry Pym, potrafiący zmniejszyć się do rozmiarów mrówki i kontrolować wszystkie tego typu insekty. Należy on do grupy Avengers, więc jeśli powstałby o nim osobny film, niewykluczone jest, że zobaczymy go w drugiej (ew. w trzeciej) części filmu o "Mścicielach". Byłoby to dobre posunięcie, gdyż liczba bohaterów w pierwszej części nie była zbyt duża.