Idę ja sobie ulicą, aż tu nagle...duuup!!!
Wypada smok z jakiejś chałupy, wychyla się przez barierkę i... żyga do fosy!!!
Pytam ludzi na targu, to mi powiedzieli, że to ten potwór,
co miał pożreć Czarną Mewę, ale ten idiota, tylko ją wylizał!
To teraz żyga...
No, bo nie widzieliście przecież, w całym Skyrim ani jednej łaźni - nie?
Co gorsze,
ogon mu utkwił w straganie z pamiątkami.
Jeszcze tego samego dnia, handlarka sprzedała ten ogon na Allegro, jako super lek na potencję Jarlowi z Markartu
Klient, oczywiście nie został poinformowany, że to jest transakcja wiązana,
i razem z ogonem dostanie całą resztę...