"Mass Effect 3" – reklamy jednak nie kłamały - Odpowiedź

Nie kłamały- zakończenie jest słabe, nielogiczne ale nie identyczne.

Już nie wierzę, że Dragon Age III będzie lepszy kontynuacje. Najpierw uproszczenie Dragon Age II z element geju. A teraz TO Mass Effect 3 z element geju i zakończenia!? Jakoś już straciłem wiarę. Zadowolę Mass Effect 1 i 2 oraz Dragon Age 1.

Zakończenia różnią się tylko kolory. TO MA BYĆ WYBÓR !??? Ich bezczelności nie zna granic.

Kłamały, kłamały. Wszystko zależy od interpretacji, a kto najlepiej zinterpretuje i oceni zakończenie pod względem obietnic Bioware, jak nie gracz, który przeszedł całą serię?
Mimo to uważam, że zgłaszanie zażalenia to lekka przesada.

Jakiś czas temu wywiązała się batalia pomiędzy BioWare a graczami niezadowolonymi z zakończenia przygód komandora Sheparda. Ci drudzy uważali, że Kanadyjczycy nie wywiązali się ze swoich obietnic, a reklamy promujące "Mass Effect 3" tak naprawdę wprowadzały w błąd. Najbardziej zdesperowani i oburzeni fani zdecydowali się na złożenie zażalenia do Advertising Standards Authority, organizacji zajmującej się naruszeniem standardów marketingowych, twierdząc, że zostali oszukani.

Advertising Standards Authority nie tak dawno wydało wyrok, który, jak łatwo wywnioskować po tytule tego newsa, okazał się przychylny dla BioWare. Według przedstawicieli tej organizacji reklamy promujące "Mass Effect 3" nikogo nie wprowadzały błąd, ponieważ zakończenia faktycznie różnią się między sobą i są uzależnione od wyborów dokonanych w czasie całej gry.

Smutne to, ale prawdziwe. Miejmy jednak nadzieję, że zapowiedziane na lato rozszerzenie "Extended Cut" wyjaśni wszystkie kwestie, a samo zakończenie nie pozostawi wśród graczy niesmaku i godnie zwieńczy jedną z ciekawszych historii.