Diablo 3(7) - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ale... ja miałem problemy wyłącznie w dniu premiery i wczoraj. Ponoć coś na serwerach robili to wyłączone stały.
Uważam że powinni łatke umożliwiającą granie singla bez neta wypuścić. Bo strasznie to wszystko po ludzku... wkurwia.
Cytat
No dalej, skończmy z tą taryfą ulgową, bo panowie z Zamieci ewidentnie na nią nie zasługują. Dali mocno ciała, tak samo jak z produktem, który wygląda jakby w pewnym momencie był tworzony po łebkach. Come on! BioWare przynajmniej półtora roku tworzył swoje "Dragon Age II", ciekawy jestem, jakie usprawiedliwienie ma Blizzard? Ups... przepraszam, krytyka jest zabroniona, bo wszak to profanacja świętości. Zatem wracam na powrót do swojego lochu, gdzie mogę delektować się swoim malkontenctwem i w spokoju produkować żółć. Sasasasasasasa!
PS. CD Projekt także się nie popisał, choć nie ulega wątpliwości, że to wina różnorakich cwaniaczków (wykupujących z samego rana po 10-15 sztuk, w celu sprzedaniach ich za kilka dni na Allegro za bajońską sumę) oraz kulturowego fenomenu tej gry w naszym kraju (jak się mnie już znajomi, kompletnie nieobeznani z branżą, pytają "dobre te całe Diablo?", to faktycznie coś jest na rzeczy). Mimo wszystko jednak, to kolejna poważna wpadka na koncie tego dystrybutora i niemałe wiadro pomyj powinno zostać wylane na głowy jego włodarzy.
Blizzard jako tako podchodzi poważnie do swoich graczy, tak więc za 2, 3 tygodnie zapomnimy co to error.
Prawda jest taka, że na debiut Diablo 3 nie był przyszykowany i Blizzard i polskie sklepy odpowiadające za nocną premierę.
Ach, dziesiątki lat wyczekiwania na ukochaną grę! Setki ciężko zarobionych złotych, wydanych jednym ruchem ręki na kupno upragnionego pudełka, poprzedzone iście piekielnym wyścigiem do półek i kas pośród spragnionej zdobyczy "konkurencji" w postaci innych fanów! Ale już teraz! Oto nareszcie, gdy Pan Grozy ponownie rzuca nam wyzwanie, siadamy do gry by...
... na wstępie pokonały nas błędy.
Ci z Was, którzy jeszcze nie dostali w swe ręce nowego produktu Blizzarda i nie spędzili już kilkunastu upojnych godzin na mordowanie zastępów maszkaronów mogą nie wiedzieć, że od pierwszych godzin po premierze gra boryka się z serią errorów. "Error 3007", "Error 316921" – wszyscy gracze dobrze już znają uroki tych komunikatów. Właśnie ze względu na ich ilość oraz częstotliwość Blizzard poszedł po rozum do głowy – mniej więcej od godziny 14 wszystkie serwery zostały wyłączone do odwołania, by battle party Blizzarda mogło powalczyć z potworami, które sami nieuważnie przyzwali na ten świat. Nam wobec powyższego oraz wobec konieczności grania za pośrednictwem internetu, nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać, czekać i czekać...