Najważniejsze to mieć wysoko Renegat/Idealista,bez tego chyba się nie da.
Pogodzenie gethów i quarian - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Tak, wciąż jest taka opcja.
A jesli nie importowalwalem save z 1 i 2 to tez uda sie pogodzic gethy i quarian?
Z tego co pamiętam...
By pogodzić Gethy z Quarianami, większa szansa jest jak importujesz save z ME2, który wcześniej imporotwało się z ME1 czyli.
Pomóc Tali w ME1 kiedy bawimy się w Mgławicy Armstronga.
Wykonać misje lojalnościowe zarówno dla Legiona i Tali, i pogodzić ich w sporze po ich misjach.
Wykonanie misji pobocznych w ME3, czyli z serwerownią Gethów, Uratowanie Zaal'Korisa.
Musisz mieć wbite dużo punktów idealisty lub renegata oraz reputacji by móc ich pogodzić.
Tak mnie się przynajmniej wydaje, bo ja gram od ME1.
By pogodzić Gethy z Quarianami, większa szansa jest jak importujesz save z ME2, który wcześniej imporotwało się z ME1 czyli.
Pomóc Tali w ME1 kiedy bawimy się w Mgławicy Armstronga.
Wykonać misje lojalnościowe zarówno dla Legiona i Tali, i pogodzić ich w sporze po ich misjach.
Wykonanie misji pobocznych w ME3, czyli z serwerownią Gethów, Uratowanie Zaal'Korisa.
Musisz mieć wbite dużo punktów idealisty lub renegata oraz reputacji by móc ich pogodzić.
Tak mnie się przynajmniej wydaje, bo ja gram od ME1.
Wykonałem wszystkie kroki przedstawione przez Couruna i udało mi się za pierwszym razem pogodzić Quarian i Gethy. Całkiem miło było popatrzeć na ich rozejm.
Jeśli chodzi o decyzje z ME2, to o ile dobrze pamiętam kazałem przeprogramować gethów.
Tali i Legion przeżyli, byli lojalni i rozwiązałem ich konflikt bezproblemowo.
Tali i Legion przeżyli, byli lojalni i rozwiązałem ich konflikt bezproblemowo.
Widocznie wcześniej zrobiłeś coś inaczej, albo też liczą się działania z ME2. Tam wykonałem wszystkie misje lojalnościowe.
Ogólnie chodzi o to, by rozwalić pancernik. Potem są te myśliwce - wyłączamy część i nakazujemy flocie cywilnej wycofać się głębiej, żeby nie obrywali.
Ogólnie chodzi o to, by rozwalić pancernik. Potem są te myśliwce - wyłączamy część i nakazujemy flocie cywilnej wycofać się głębiej, żeby nie obrywali.
Użytkownik Courun Yauntyrr dnia wtorek, 17 kwietnia 2012, 15:16 napisał
Ok, zrobiłem drugie podejście i udało się.
1) rozwaliłem pancernika, ratując Legiona
2) po tej misji na pokładzie Normandii kazałem Gerelowi spadać, chociaż wątpię, by to miało jakieś znaczenie
3) Koris musi zostać uratowany kosztem jego załogi
4) potem trzeba poprzeć kogoś w rozmowie obok miejsca, gdzie sprawdzamy zasoby wojenne, ale to też zdaje się nie mieć znaczenia
5) koniecznie trzeba polecieć na misję z bazą myśliwców. Tylko wtedy poznamy w pełni historię konfliktu, zaś rozwalanie klocków nie jest trudne
6) ostatnia misja to baza, gdzie rozwalamy Żniwiarza a potem dajemy Legionowi wczytać dane. Przy bodajże 60% pojawi się opcja (stosownie niebieska lub czerwona) - wybieramy ją, co kończy misję sukcesem (flota wstrzymuje atak) a Tali żyje
Grałem na zapisie z jedynki, paska idealisty miałem lekko ponad 3/4. Za gethy zabrałem się już po ataku Cerberusa na Cytadelę i wykonaniu wszystkich dostępnych w dnaym momencie misji poza tą, gdzie lecimy na planetę Asari.
Co do postu powyżej - priorytety musisz załatwić od razu, reszta może poczekać. Chociaż w tym wypadku po rozwaleniu pancernika poleciałem na inną misję i potem dopiero wróciłem po Zal'Korisa.
1) rozwaliłem pancernika, ratując Legiona
2) po tej misji na pokładzie Normandii kazałem Gerelowi spadać, chociaż wątpię, by to miało jakieś znaczenie
3) Koris musi zostać uratowany kosztem jego załogi
4) potem trzeba poprzeć kogoś w rozmowie obok miejsca, gdzie sprawdzamy zasoby wojenne, ale to też zdaje się nie mieć znaczenia
5) koniecznie trzeba polecieć na misję z bazą myśliwców. Tylko wtedy poznamy w pełni historię konfliktu, zaś rozwalanie klocków nie jest trudne
6) ostatnia misja to baza, gdzie rozwalamy Żniwiarza a potem dajemy Legionowi wczytać dane. Przy bodajże 60% pojawi się opcja (stosownie niebieska lub czerwona) - wybieramy ją, co kończy misję sukcesem (flota wstrzymuje atak) a Tali żyje
Grałem na zapisie z jedynki, paska idealisty miałem lekko ponad 3/4. Za gethy zabrałem się już po ataku Cerberusa na Cytadelę i wykonaniu wszystkich dostępnych w dnaym momencie misji poza tą, gdzie lecimy na planetę Asari.
Co do postu powyżej - priorytety musisz załatwić od razu, reszta może poczekać. Chociaż w tym wypadku po rozwaleniu pancernika poleciałem na inną misję i potem dopiero wróciłem po Zal'Korisa.
Zrobiłem dokładnie tak samo. Pod koniec nie pokazała mi się żadna fajna czerwona ani niebieska opcja dialogowa i Quarianie poszli z dymem. Miałem prawie maks punktów renegata.
To nie te misje. Wpierw zrób te myśliwce Cerberusa, potem porozmawiaj z Quarianami. Dopiero po tej rozmowie pojawi się opcja z pancernikiem i dalej tak, jak opisałem ja i ktoś tam wyżej.
Generalnie teraz mam misję do wykonania:
-Misja zwiadowcza Asari
-Baza myśliwców Cerberusa
-I rozmowę z Quarianami.
Czyli mam zacząć od Bazy myliwców Cerberusa, a potem dopiero Quarianami się zająć?
-Misja zwiadowcza Asari
-Baza myśliwców Cerberusa
-I rozmowę z Quarianami.
Czyli mam zacząć od Bazy myliwców Cerberusa, a potem dopiero Quarianami się zająć?
Ok, zrobiłem drugie podejście i udało się.
1) rozwaliłem pancernika, ratując Legiona
2) po tej misji na pokładzie Normandii kazałem Gerelowi spadać, chociaż wątpię, by to miało jakieś znaczenie
3) Koris musi zostać uratowany kosztem jego załogi
4) potem trzeba poprzeć kogoś w rozmowie obok miejsca, gdzie sprawdzamy zasoby wojenne, ale to też zdaje się nie mieć znaczenia
5) koniecznie trzeba polecieć na misję z bazą myśliwców. Tylko wtedy poznamy w pełni historię konfliktu, zaś rozwalanie klocków nie jest trudne
6) ostatnia misja to baza, gdzie rozwalamy Żniwiarza a potem dajemy Legionowi wczytać dane. Przy bodajże 60% pojawi się opcja (stosownie niebieska lub czerwona) - wybieramy ją, co kończy misję sukcesem (flota wstrzymuje atak) a Tali żyje
Grałem na zapisie z jedynki, paska idealisty miałem lekko ponad 3/4. Za gethy zabrałem się już po ataku Cerberusa na Cytadelę i wykonaniu wszystkich dostępnych w danym momencie misji poza tą, gdzie lecimy na planetę Asari.
Co do postu powyżej - priorytety musisz załatwić od razu, reszta może poczekać. Chociaż w tym wypadku po rozwaleniu pancernika poleciałem na inną misję i potem dopiero wróciłem po Zal'Korisa.
1) rozwaliłem pancernika, ratując Legiona
2) po tej misji na pokładzie Normandii kazałem Gerelowi spadać, chociaż wątpię, by to miało jakieś znaczenie
3) Koris musi zostać uratowany kosztem jego załogi
4) potem trzeba poprzeć kogoś w rozmowie obok miejsca, gdzie sprawdzamy zasoby wojenne, ale to też zdaje się nie mieć znaczenia
5) koniecznie trzeba polecieć na misję z bazą myśliwców. Tylko wtedy poznamy w pełni historię konfliktu, zaś rozwalanie klocków nie jest trudne
6) ostatnia misja to baza, gdzie rozwalamy Żniwiarza a potem dajemy Legionowi wczytać dane. Przy bodajże 60% pojawi się opcja (stosownie niebieska lub czerwona) - wybieramy ją, co kończy misję sukcesem (flota wstrzymuje atak) a Tali żyje
Grałem na zapisie z jedynki, paska idealisty miałem lekko ponad 3/4. Za gethy zabrałem się już po ataku Cerberusa na Cytadelę i wykonaniu wszystkich dostępnych w danym momencie misji poza tą, gdzie lecimy na planetę Asari.
Co do postu powyżej - priorytety musisz załatwić od razu, reszta może poczekać. Chociaż w tym wypadku po rozwaleniu pancernika poleciałem na inną misję i potem dopiero wróciłem po Zal'Korisa.
Nie wiem, wykonałem te same czynności co Ty, i nie udało mi się Ich pogodzić, więc sam nie wiem,jak Ich pogodzić, teraz będę przechodził od nowa gierkę, to może będę robił wszystkie misje poboczne, bo na początku nie ogarnąłem,że jak Żniwiarze atakują jakąkolwiek planetę, to szybko ją zajmują, i nie mogę już lecieć tam na misję poboczną, znika po tym,jak wykonam jakąkolwiek misję..
Np. Ta nasza nowa podoficer mówi,żebyśmy polecieli sprawdzić Elizjum "Akademie Grissoma", poleciałem na inną misję, wraca, i chcę wykonać tą misję na Elizjum, ale dupa nie mogę już.
Podobnie miałem z misją na Tuchance z bombą. Po czym dostajemy mail'a od Urdnota Wrexa, że bomba zabiła Ewe, i kilka klanów.
Wydaje mi się,że przez to,iz nie wykonywałem misji pobocznych, nie udało mi się zdobyć wystarczającej ilości punktów Prawości, żeby Ich pogodzić.
Np. Ta nasza nowa podoficer mówi,żebyśmy polecieli sprawdzić Elizjum "Akademie Grissoma", poleciałem na inną misję, wraca, i chcę wykonać tą misję na Elizjum, ale dupa nie mogę już.
Podobnie miałem z misją na Tuchance z bombą. Po czym dostajemy mail'a od Urdnota Wrexa, że bomba zabiła Ewe, i kilka klanów.
Wydaje mi się,że przez to,iz nie wykonywałem misji pobocznych, nie udało mi się zdobyć wystarczającej ilości punktów Prawości, żeby Ich pogodzić.
Ja ich pogodziłem. Jedyne kryterium to wykonanie ich misji 'pobocznych' przed ostatecznym godzeniem.
Ratowałem admirała.
pozwoliłem rozwijać się gethom.
Full pasek renegata można mieć tylko przy imporcie postaci z ME2 / ME3 i tylko dialogami renegata idealisty da się chyba rozwiązać sprawę polubownie (sprawdzane na renegacie).
Ratowałem admirała.
pozwoliłem rozwijać się gethom.
Full pasek renegata można mieć tylko przy imporcie postaci z ME2 / ME3 i tylko dialogami renegata idealisty da się chyba rozwiązać sprawę polubownie (sprawdzane na renegacie).
Ja również gram na imporcie save'u z ME2, i nie udało mi się pogodzić Gethów i Quarian. I tak jak ktoś wyżej wspomniał Tali zrzuca się w przepaść. Ale dalej nie kminie co trzeba zrobić żeby Ich pogodzić.
"1. Trzeba mieć gadane (rozwiniętego odpowiednio idealistę lub renegata).
2. Uratować tyłek admirałowi floty cywilnej (nie pamiętam, jak on tam się tam nazywał).
3. Wykonać zadanie w serwerowni Gethów (przy okazji poznać kompleksowo historię ich rebelii)."
Dziwne podpunkt 2 i 3 udało mi się zrealizować. I miałem nieco mniej niż połowę punktów Prawości... Więc nie wiem o co kaman.
"1. Trzeba mieć gadane (rozwiniętego odpowiednio idealistę lub renegata).
2. Uratować tyłek admirałowi floty cywilnej (nie pamiętam, jak on tam się tam nazywał).
3. Wykonać zadanie w serwerowni Gethów (przy okazji poznać kompleksowo historię ich rebelii)."
Dziwne podpunkt 2 i 3 udało mi się zrealizować. I miałem nieco mniej niż połowę punktów Prawości... Więc nie wiem o co kaman.
Ja zaś grałem bez żadnych zapisanych stanów rozgrywki.
Mi udało się pogodzić jednych z drugimi - szczęśliwie pokazywały mi się opcje dialogowe zarówno dla paragona, jak i dla renegata. Tego drugiego miałem dużo, dużo mniej, więc nie wiem czemu w ogóle miałem jego opcje dialogowe dostępne.
Misję, gdzie godzimy gethy z quarianami, wykonałem jako ostatnią z dostępnych na Rannoch. Po prostu odwlekałem wizytowanie bazy Żniwiarzy ile się dało, bo mam lęki związane z walką z nimi oraz ich pomiotami;)
Również grałem po imporcie stanu gry z ME2.
Misję, gdzie godzimy gethy z quarianami, wykonałem jako ostatnią z dostępnych na Rannoch. Po prostu odwlekałem wizytowanie bazy Żniwiarzy ile się dało, bo mam lęki związane z walką z nimi oraz ich pomiotami;)
Również grałem po imporcie stanu gry z ME2.
2 i 3 wykonałem, chyba miałem za mało punktów reputacji żeby wybrać renegata lub idealistę... Chyba nie miałem opcji pokoju, bo pewnie bym ją wybrał... U mnie Gethy broniąc się rozwaliły Quarian, a Tali rzuciła się w przepaść.
Ja też grałem na zapisie tylko z ME2 Kolejność raczej nie ma znaczenia. Napisałem tylko, co ja zrobiłem i otworzyła mi się ta opcja, nie mam zielonego pojęcia, czy nie ma jeszcze innych wymagań
Kolejność ma znaczenie? Bo rozwaliłem pancernika, dopiero uratowałem tego generała. Akurat strzelanie do mnie, gdy jestem na pokładzie, rozbawiło mnie z nieznanych przyczyn, ale z racji romansu z Tali, ukatrupiłem Gethów. Pewnie przez to zabrakło mi War Assets i zacząłem się zastanawiać nad postem eimyra z innego tematu o tym, że trzeba ukończyć Pielgrzymkę Tali w ME1. Ja grałem na zapisie z ME2 od początku.
1. Trzeba mieć gadane (rozwiniętego odpowiednio idealistę lub renegata).
2. Uratować tyłek admirałowi floty cywilnej (nie pamiętam, jak on tam się tam nazywał).
3. Wykonać zadanie w serwerowni Gethów (przy okazji poznać kompleksowo historię ich rebelii).
4. Przyznać pod koniec, że Gethy mają duszę i zaufać im w kwestii ewolucji (powiedzieć tak w kwestii zaimplementowania modyfikacji Żniwiarzy).
...i chyba tyle Generalnie ja byłem w tym rozdziale za sojuszem z Gethami (bo za pomoc w rozwaleniu pancernika te "szczury w skafandrach" chciały mnie zabić - potrafią jednać sobie przyjaciół) i na każdym kroku piętnowałem rasistowską postawę Quarian. Dodatkowo nie pozwalałem grzebać im w Legionie i tamowałem iście kowbojskie zapędy admirała floty patrolowej, który chciał rozwalić wszystko dookoła. Choć wydaję mi się, że kluczem są te cztery punkty, które wymieniłem
2. Uratować tyłek admirałowi floty cywilnej (nie pamiętam, jak on tam się tam nazywał).
3. Wykonać zadanie w serwerowni Gethów (przy okazji poznać kompleksowo historię ich rebelii).
4. Przyznać pod koniec, że Gethy mają duszę i zaufać im w kwestii ewolucji (powiedzieć tak w kwestii zaimplementowania modyfikacji Żniwiarzy).
...i chyba tyle Generalnie ja byłem w tym rozdziale za sojuszem z Gethami (bo za pomoc w rozwaleniu pancernika te "szczury w skafandrach" chciały mnie zabić - potrafią jednać sobie przyjaciół) i na każdym kroku piętnowałem rasistowską postawę Quarian. Dodatkowo nie pozwalałem grzebać im w Legionie i tamowałem iście kowbojskie zapędy admirała floty patrolowej, który chciał rozwalić wszystko dookoła. Choć wydaję mi się, że kluczem są te cztery punkty, które wymieniłem